Watykan: Papież podpisał swoją rezygnację. List do tej pory nie został użyty

Świat
Watykan: Papież podpisał swoją rezygnację. List do tej pory nie został użyty
PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI
Papież ujawnił gazecie, że nie wie, komu przekazany został jego list rezygnacyjny. Na zdjęciu: Franciszek 14 grudnia pobłogosławił figurkę Dzieciątka Jezus podczas audiencji generalnej w Auli Pawła VI w Watykanie.

Papież Franciszek, który w sobotę ukończył 86 lat, ujawnił, że gdy tylko został wybrany na głowę Kościoła katolickiego w 2013 roku, podpisał list rezygnacyjny. Miał on zostać wykorzystany w przypadku, gdyby kiedykolwiek doznał "ciężkiego i trwałego problemu zdrowotnego", który uniemożliwiłby mu sprawowanie posługi. Franciszek przyznał, że nie wie, kto teraz posiada ten dokument.

Franciszek w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "ABC" ujawnił, że dokument podpisany przez niego został przekazany ówczesnemu watykańskiemu sekretarzowi stanu Watykanu kardynałowi Tarcisio Bertone, który pełnił to stanowisko za pontyfikatu papieża Benedykta XVI.

 

Bertone pozostał na tym stanowisku przez około pół roku po wyborze Franciszka. Papież powiedział gazecie, że nie wie, komu przekazany został ów list.

 

ZOBACZ: Rodzina Ulmów będzie beatyfikowana. Papież Franciszek zatwierdził dekret o jej męczeństwie

 

Ojciec święty jest przekonany, że podobne listy podpisali Paweł VI (1963-1978) i papież Pius XII (1939-1958). Jednak obaj zwierzchnicy zmarli w trakcie pontyfikatów.

Franciszek: Rządzi się głową, nie kolanem

Franciszek, który skarży się m.in. na problemy z kolanem, był także operowany ze względu na problemy gastryczne, regularnie powtarzał, że zrezygnuje z piastowania funkcji głowy Kościoła, gdy stan zdrowia przestanie mu pozwalać na jej wypełnianie. 

 

Od lipca papież odbył trzy międzynarodowe podróże do Kanady, Kazachstanu i Bahrajnu, zamierza także jechać do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego - pisze Reuters. Wizyty były przekładane ze względu na dolegliwości związane z nogą.

 

ZOBACZ: Papież przeprosił Rosję? "Były kontakty dyplomatyczne"

 

Wyjaśnił też, że czuje się lepiej i już chodzi, choć wciąż widywany jest w Stolicy Apostolskiej na wózku. Dodał, że słusznie nie podjął decyzji o operacji. "Rządzi się głową, nie kolanem" - mówił dziennikowi.

 

Zapytany o to, jaki prezent chciałby dostać na to Boże Narodzenie, odparł: "Pokój na świecie". Następnie powiedział: "Wojna w Ukrainie dotyka nas z bliska. Ale pomyślmy o Birmie, Jemenie, a także Syrii, gdzie walczy się od 13 lat" - mówił dziennikowi.

 

W 2013 roku doszło już do rezygnacji papieża Benedykta XVI, który obecnie ma 95 lat. Była to pierwsza papieska rezygnacja od sześciu wieków.

hlk/wka / Polsatnews.pl / Reuters / "ABC"
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie