Marsz Niepodległości 2022. "Silny Naród - Wielka Polska". Uczestnicy przeszli przez Warszawę

Polska
Marsz Niepodległości 2022. "Silny Naród - Wielka Polska". Uczestnicy przeszli przez Warszawę
PAP/Paweł Supernak
Marsz Niepodległości 2022

Marsz Niepodległości przeszedł przez Warszawę. - Jak dotąd jest stosunkowo spokojnie - relacjonował wydarzenie prezydent stolicy, Rafał Trzaskowski. Na ulice miasta wyszło blisko 100 tys. osób. Na trasie pochodu interweniowali policjanci, którzy wynieśli grupę kontrmanifestantów.

Uczestnicy ruszyli z Ronda Dmowskiego o godz. 14:30, przeszli Alejami Jerozolimskimi i minęli Most Poniatowskiego. Czoło marszu dotarło na błonia Stadionu Narodowego. Tam manifestacja ma się zakończyć.

 

Na Marszu pojawili się politycy m.in.: minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, wiceminister klimatu Jacek Ozdoba, europoseł Patryk Jaki, poseł PiS Antoni Macierewicz poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

 

 

 

Dziennikarz Mediów Narodowych Michał Jelonek opublikował zdjęcie na którym widać transparent z hasłem "Stop ukrainizacji Polski" autorstwa sympatyków Grzegorza Brauna.

 

 

Zdjęcia i nagrania z Marszu Niepodległości udostępniła także Nexta. "Tysiące ludzi wyszło dziś na ulice polskich miast z okazji Święta Niepodległości" - dodano w opisie.

 

Race, symbole i podpalenie flagi

Część uczestników ma ze sobą flagi narodowe oraz symbole organizacji narodowych. Odpalono liczne race. Młodzież Wszechpolska przekazała, że jej działaczki podpaliły flagę "samozwańczego Strajku Kobiet".

 

 

Prezes stowarzyszenia Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz poinformował, że hasło tegorocznego wydarzenia brzmi: "Silny Naród - Wielka Polska". Po godz. 15 informował, że w Marszu uczestniczy niemal 100 tys. osób.

 

Rafał Trzaskowski: Niepokoją hasła

- Marsz odbywa się w sposób spokojny. Mamy do czynienia z pirotechniką, która jest zakazana, zwracaliśmy na to uwagę policji. Natomiast marsz odbywa się w sposób spokojny - przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej o godz. 16:30.

 

- Jedyne co mnie niepokoi to hasła, które się pojawiają - hasła antyukraińskie, hasła antyeuropejskie. Jestem głęboko przekonany, że w Dzień Niepodległości powinniśmy się wszyscy wspólnie zastanowić co oznacza patriotyzm. Patriotyzmem dzisiaj jest zabieganie o polską rację stanu, silne relację z Unią Europejską i wspieranie Ukraińców - komentował prezydent stolicy.

 

Trzaskowski wyraził nadzieję, że te transparenty to "jedynie margines" i podkreślał, jak "ważne jest wspieranie Ukrainy".

 

Zabezpieczone ulice i tysiące policjantów 

Na ulicach stolicy jest wielu policjantów, nie tylko z Warszawy. Mundurowi nie zdradzili konkretnej liczby funkcjonariuszy, jaka zabezpiecza marsz organizowany przez narodowców, jak i pozostałe 20 zgromadzeń zaplanowane na popołudnie 11 listopada w Warszawie.

 

Wiadomo, że mają wsparcie zarówno z oddziałów prewencji i wydziałów ruchu drogowego, jak i pionów kryminalnych z komend z całej Polski. Łącznie będzie to kilka tysięcy funkcjonariuszy.

 

ZOBACZ: Warszawa. Oficjalne obchody Narodowego Święta Niepodległości

 

Władze miasta stołecznego poinformowały, że z trasy marszu, zgodnie z zaleceniem policji, usunięto metalowe wkłady betonowych koszy na śmieci, rowery miejskie oraz hulajnogi elektryczne. Na ulicach od czwartku stoją zapory.

Marsz i kontrowersje 

Organizacja Marszu Niepodległości od kilku lat spotyka się ze sprzeciwem władz stolicy i części środowisk politycznych. Kilka razy podczas marszu doszło do zamieszek, bójek z policją oraz rozrób i niszczenia miejskiej infrastruktury, z tej racji także ściągnięto do Warszawy znaczne policyjne posiłki. 

 

W 2020 roku uczestnicy marszu doprowadzili do pożaru mieszkania obok trasy pochodu. Ogień pojawił się wskutek wrzucenia racy na przyłączony do niego balkon. 

laf/bas/nb / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie