Incydent nad Morzem Czarnym. Rosyjski myśliwiec wystrzelił pocisk w pobliżu brytyjskiego samolotu

Świat
Incydent nad Morzem Czarnym. Rosyjski myśliwiec wystrzelił pocisk w pobliżu brytyjskiego samolotu
wikimedia.commons/Dmitry Terekhov/CC BY-SA 2.0; Zdj. ilustracyjne
"Potencjalnie niebezpieczne" zdarzenie nad Morzem Czarnym

Rosyjski SU-27 wystrzelił pocisk w pobliżu nieuzbrojonego brytyjskiego samolotu zwiadowczego nad Morzem Czarnym - przekazał w czwartek minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace. Strona rosyjska zapewniła, że incydent wynikał z "usterki technicznej".

Do incydentu w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym doszło 29 września, jednak Wallace przekazał informację o zdarzeniu dopiero w czwartek, podczas wysłuchania przed brytyjskim parlamentem.

 

ZOBACZ: Rosja grozi sekretarzowi generalnemu ONZ. Nie chce śledztwa w sprawie irańskich dronów

 

Minister obrony tłumaczył, że nieuzbrojony samolot Boeing RC-135 Królewskich Sił Powietrznych patrolował międzynarodową przestrzeń powietrzną nad Morzem Czarnym. W pewnym momencie zaczęły śledzić go dwa rosyjskie myśliwce SU-27.

 

Wallace zapewniał, że choć takie działanie "nie jest niczym niezwykłym", to w pewnym momencie doszło do incydentu. Jeden z myśliwców wystrzelił pocisk w pobliżu brytyjskiej jednostki. Minister opisał to jako "potencjalnie niebezpieczną interakcję", ale jednocześnie przyznał, że nie wyglądało ono na "celową eskalację". Całe "spotkanie" maszyn trwało ok. 90 minut.

Minister napisał do Szojgu. Odpowiedź: Usterka techniczna

Strona brytyjska czasowo zawiesiła partole nad Morzem Czarnym. Wallace w liście do swojego rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Szojgu wyraził "zaniepokojenie" zaistniałą sytuacją, podkreślając, że brytyjski samolot był nieuzbrojony, znajdował się w międzynarodowej strefie powietrznej, po uprzednim powiadomieniu o trasie lotu. O incydencie zostali powiadomieni również brytyjscy sojusznicy.

 

ZOBACZ: Ukraina: Chiny wzywają swoich obywateli do ewakuacji

 

W odpowiedzi Moskwa zapewniła, że wszczęto postępowanie wyjaśniające. W kolejnej odpowiedzi z 10 października przekazano, że przyczyną wystrzelenia pocisku była "usterka techniczna".

 

Brytyjskie samoloty patrolowe wróciły nad Morze Czarne. Teraz jednak w akcjach zwiadowczych towarzyszą im myśliwce.

bas/arż / Reuters / Sky News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie