Warszawa: Protest przed ambasadą Rosji. Strajkujący zorganizowali symboliczne referendum

Polska
Warszawa: Protest przed ambasadą Rosji. Strajkujący zorganizowali symboliczne referendum
Polsat News

Przed rosyjską ambasadą w Warszawie odbył się protest przeciwko agresywnym działaniom Rosji w Ukrainie. W trakcie demonstracji przeprowadzono symboliczne głosowanie dotyczące przyłączenia do Polski terenu, na którym znajduje się budynek ambasady. Strajkujący nawiązali w ten sposób do pseudoreferendów, jakie niedawno przeprowadzono w Ukrainie.

W sobotę 15 października przed ambasadą Rosji w Warszawie odbył się protest przeciwko działaniom wojsk rosyjskich w Ukrainie oraz obecności ambasadora tego kraju w Polsce. Strajkujący zorganizowali podczas wydarzenia symboliczne referendum nawiązujące do niedawnych nielegalnych głosowań, jakie miały miejsce na okupowanych ukraińskich terytoriach.

 

W odpowiedzi na rosyjskie pseudoreferenda, na podstawie których Rosjanie przyłączyli część Ukrainy do swojego kraju, protestujący przynieśli pod budynek ambasady skrzynię do głosowania. Zgromadzeni mogli do niej wrzucić karty, uprzednio odpowiadając na następujące pytanie: Czy jest Pan/Pani za aneksją budynku i terenów ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie przy ul. Belwederskiej 49 i przekazaniu ich polskim władzom, celem powstania stałego centrum polsko-ukraińskiej współpracy?

 

Głosowanie pod ambasadą Rosji

Osoby biorące udział w referendum mogły zaznaczyć trzy odpowiedzi. Ich treść była następująca:

 

Tak, ruskie onuce powinny zostać wydalone z Polski. Nie będą już potrzebować ambasady

 

Tak, to widoczny znak naszej niezgody na bestialską wojnę rozpętaną przez Putina w Ukrainie

 

Tak, jak Rosjanie mogą anektować terytorium niepodległego państwa, to znaczy, że wszystko jest możliwe

 

ZOBACZ: Polska z "siedemnastym województwem". Internauci anektowali obwód irkucki

 

Wyniki głosowania nie zostały jeszcze opublikowane. Biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie z powyższych odpowiedzi były twierdzące, wynik nie powinien być inny niż 100 procent. Być może organizatorzy akcji nawiążą w prześmiewczy sposób do rosyjskich pseudoreferendów i  ogłoszą wynik oscylujący w granicach 98 procent.

Podobne wydarzenia miały miejsce m.in. we Włoszech, Finlandii i Czechach. Symboliczne referendum w tym ostatnich kraju zyskało największy rozgłos. Przypomnijmy, że obywatele tamtejszego kraju głosowali za przyłączeniem obwodu kaliningradzkiego.

Drugi protest w tym tygodniu

Przypomnijmy, że sobotni protest nie jest pierwszą demonstracją, jaka miała miejsce pod ambasadą Rosji w Warszawie w tym tygodniu. W poniedziałek po godzinie 18:00 przy ulicy Belwederskiej zgromadzili się strajkujący, którzy wyrazili swój sprzeciw wobec bombardowania Ukrainy, jakie miało miejsce tego dnia.

 

ZOBACZ: Ukraina: Dzień Obrońców Ojczyzny. Prezydent Wołodymyr Zełenski: Dziękuję wszystkim obrońcom Ukrainy

 

Przybyli na miejsce przynieśli ze sobą transparenty z napisami: "Putin won!" oraz "Terrorysta".

"W związku ze zgromadzeniem pod Ambasadą Rosji wyłączony został ruch na ul. Belwederska oraz Al. Ujazdowskie. Wyłączenia podyktowane są względami bezpieczeństwa uczestników" - poinformowała w poniedziałek stołeczna policja.

 

mms/zdr / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie