Wyciek z rurociągu "Przyjaźń". Nieznana przyczyna awarii

Polska
Wyciek z rurociągu "Przyjaźń". Nieznana przyczyna awarii
piqsels; Zdj. ilustracyjne
Wyciek z rurociągu "Przyjaźń". Służby na miejscu

Systemy automatyki PERN wykryły rozszczelnienie rurociągu "Przyjaźń" na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu – około 70 kilometrów od Płocka. Za pomocą magistrali ropa naftowa dociera do Niemiec. Na ten moment nie są znane przyczyny zdarzenia. Trwa akcja straży, która odpompowuje półprodukty ropy.

PERN podkreśla, że natychmiast po wycieku zostało wyłączone tłoczenie w uszkodzonej nitce. Druga nitka ropociągu działa bez zmian.

 

ZOBACZ: Agencja Reutera: W rurociągu Nord Stream 1 znów płynie gaz. Dwa dni przed zakończeniem prac

 

"Pozostałe elementy infrastruktury PERN, w tym odcinek pomorski, którym tłoczona jest ropa naftowa przypływająca tankowcami do Polski, a potem także do Niemiec działa w trybie standardowym" - zapewnia podmiot.

Substancja na polu kukurydzy

Na miejsce wycieku udały się służby ratownicze i strażacy Państwowej Straży Pożarnej. Nad ranem rzecznik prasowy PSP bryg. Karol Kierzkowski przekazał, że strażacy działają w okolicach miejscowości Żurawice w gminie Boniewo.

 

- Do wycieku półproduktu ropy naftowej z ropociągu obsługiwanego przez PERN doszło z rury o średni 80 cm o ciśnieniu 30 atm. Za odpompowywanie ropy odpowiada głównie Zakładowa Służba Ratownicza, która ma doświadczenie w takich działaniach. My zabezpieczamy całą akcję. Powstało rozlewisko na powierzchni ok. 1000 m2. Cały czas szukamy wycieku na polu kukurydzy. Nie jest to łatwe, bo wszystko przesłania właśnie półprodukt ropy, który wypłynął na pole - podkreślił.

 

Choć do zabudowań jest daleko, to wyciek spowoduje straty w środowisku.

 

- Lokalizacja wycieku jest nieprecyzyjna. Wiemy gdzie on powstał, ale nie wiemy, jak jest duży. Nie wiemy jak wielka jest to awaria i jak długo potrwają nasze działania. To co zdradza ten wyciek to przede wszystkim rozlewisko, które ma miejsce w obrębie rurociągu. Nasze działania polegają na tym, żeby je usunąć - powiedziała Polsat News bryg. Małgorzata Jarocka-Krzmkowska, rzecznik prasowa Kujawsko-Pomorskiej Straży Pożarnej.

Przyczyna wycieku badana. "Wszystkie hipotezy możliwe"

"Przyczyna wycieku z rurociągu 'Przyjaźń' jest badana. Na razie nie ma przesłanek, by mówić o przyczynach awarii. Wszystkie hipotezy są możliwe. Trwają czynności wyjaśniające. Skala awarii nie rzutuje na bezpieczeństwo RP" - przekazał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

 

Informację o wycieku od strony polskiej otrzymał rosyjski Transnieft. W oświadczeniu cytowanym przekazano, że przesył ropy w kierunku Polski nie został wstrzymany.

Największy na świecie system rurociągów

PERN to państwowy podmiot strategiczny dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, zarządzający m.in. rurociągami tłoczącymi ropę naftową do rafinerii Grupy Orlen w Płocku i w Gdańsku, a także do dwóch rafinerii w Niemczech i mający na terenie kraju bazy magazynowe surowca i paliw.

 

Największy na świecie system rurociagów "Przyjaźń" łączy Syberię z Europą Środkową. Rozpoczyna bieg Almietjewsku, a następnie przechodzi przez Samarę i Briańsk. W Mozyrzu na Białorusi rurociąg dzieli się na dwie nitki - jedna z nich przebiega przez Polskę (od Adamowa na Podlasiu) i dociera do Lipska w Niemczech. Z kolei południowy odcinek biegnie przez Ukrainę, Słowację i rozgałęzia się do Czech i Węgier. 

bas / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie