Białystok. Brakuje miejsc w liceach ogólnokształcących. Setki uczniów na lodzie

Polska
Białystok. Brakuje miejsc w liceach ogólnokształcących. Setki uczniów na lodzie
Polsat News
W białostockich liceach brakuje miejsc

Miejsc w liceach ogólnokształcących jest bardzo mało. W Białymstoku urzędnicy nie spodziewali się takiej liczby chętnych. Co więcej, w tym roku - na skutek reformy z 2014 - naukę w szkołach średnich rozpoczyna półtora rocznika. Przy tworzeniu nowych klas pojawia się z kolei problem braku nauczycieli. Setki uczniów zostało na lodzie.

W rekrutacjach uzupełniających pojawiają się pojedyncze miejsca w pojedynczych klasach. Miasta miały jednak czas na to, by przygotować się na taką liczbę uczniów. 


W Białymstoku nikt nie spodziewał się jednak takiego oblężenia liceów ogólnokształcących. W efekcie w górę poszły progi przy rekrutacji. Nawet tzw. czerwonopaskowcy nie mają szans w starciu o miejsce. Nie dostali się do żadnej ze szkól, do której złożyli podania. 

 

ZOBACZ: Nauka strzelania w szkołach od września. Nauczyciele i psycholodzy mają zastrzeżenia


Lepiej jest w technikach, ale i tu trzeba było być nie lada orłem, by być pewnym swojego miejsca na najbardziej obleganych kierunkach. 


- Jeżeli chodzi o popyt to największym zainteresowaniem cieszyła się branża IT. Tutaj było kila osób na jedno miejsce. Zwiększyliśmy nawet liczbę oddziałów klas pierwszych, które rozpoczną kształcenie w zawodzie technik programista - powiedziała dyrektor Zespołu Szkół Technicznych im. Andersa w Białymstoku Renata Frankowska. 

 

WIDEO: W Białymstoku brakuje miejsce w liceach ogólnokształcących

 

Brakuje miejsc w liceach. Co robią urzędnicy?

Białostoccy urzędnicy stworzył bufor dla dyrektorów liceów ogólnokształcących, by ci zgłaszali potrzebę stworzenia dodatkowych miejsc w klasach o najbardziej obleganych profilach. To rodzi kolejny problem: brakuje bowiem nauczycieli. 

 

ZOBACZ: Burmistrz, który zakazał podręcznika do HiT, zaprosił ministra. Jest odpowiedź Czarnka


- W tym roku miejsc zabezpieczyliśmy ponad 6600, a jednocześnie wciąż analizujemy sytuację. Jeśli tych miejsc w liceach szczególnie brakuje, szukamy szkoły, w której istnieje możliwość, aby utworzyć dodatkowe przynajmniej dwie klasy. Dlatego, że w sytuacji na rynku pracy, nauczycieli ciągle brakuje. Nie każdy dyrektor ma możliwość otwarcia nowej klasy w swojej szkole - powiedziała Urszula Boublej z Urzędu Miasta w Białymstoku. 


Efektem tych wszystkich problemów jest to, że kilkuset uczniów nie ma zapewnionego miejsca w szkole średniej na tydzień przed rozpoczęciem roku szkolonego. Rodzice są zbulwersowani i przenoszą swoje dzieci do szkól prywatnych. 

msm / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie