Oszałamiające nagranie z drona. Orki zaatakowały żarłacza białego

Świat
Oszałamiające nagranie z drona. Orki zaatakowały żarłacza białego
Cari Roets/Marine Dynamics, Dyer Island Conservation Trust
Zwłoki żarłacza białego wyrzucone na brzeg

Po raz pierwszy naukowcom udało się nagrać atak orek na rekina. To dowód potwierdzający wnioski z opublikowanego miesiąc temu badania, które sugerowało wypędzenie żarłaczy z wód południowoafrykańskich przez te drapieżne ssaki.

Widok orek polujących na rekina należy do rzadkości - nigdy wcześniej nie było namacalnego dowodu, że są do tego zdolne. Jednak zarejestrowany przez drona materiał rzuca nowe światło na teorię naukowców, która może mieć kolosalne znaczenie dla morskiego ekosysytemu.

 

Badacze sądzą, że drapieżnik będący na szczycie łańcucha pokarmowego, mimo zajmowanej pozycji wśród innych jego ogniw, może zostać "przepędzony" ze swoich naturalnych siedlisk przez inne osobniki, co do tej pory nie było udowodnione.

Trzech na jednego. Wideo mrozi krew w żyłach

Przełomowe nagranie pochodzące z wybrzeża Republiki Południowej Afryki pochodzi z cyklu tematycznego "Tydzień Rekinów" i ma zostać wyemitowane w czwartek 28 lipca

 

 

Film zaczyna się pokazaniem dwóch orek pływających blisko powierzchni w jasnej, turkusowej wodzie południowoafrykańskiej zatoki Mossel Bay, która słynie z występowania w jej głębinach żarłaczy białych. Nagle z ciemnej toni wynurza się trzecia orka, trzymając w pysku potężnego, 9-metrowego rekina. Gdy ssak dociera na powierzchnię, błękit wody przybiera karmazynową barwę.

 

- To prawdopodobnie jeden z najpiękniejszych fragmentów historii naturalnej, jaki kiedykolwiek nakręcono - powiedziała cytowana przez portal "Daily Beast" Alison Towner, naukowiec z RPA badająca żarłacze białe.

 

ZOBACZ: Australia. Dryfujące zwłoki wieloryba przyciągnęły stado rekinów

Rekiny bez wątroby i serca. Orki działały jak seryjni mordercy

Raport naukowców opublikowany na łamach "African Journal of Marine Science" w czerwcu, którego autorką była Towner, sugerowało, że rekiny uciekły ze wspólnego miejsca ich gromadzenia w Afryce Południowej z powodu obecności orek. Teorię miały potwierdzać wyrzucane na brzeg zwłoki żarłaczy z wyrwanymi wątrobami, a w niektórych przypadkach pozbawione serca.

 

Po dokładniejszym zbadaniu trucheł drapieżników okazało się, że obrażenia mogła zadać ta sama para orek. Teraz naukowcy mają niezbity dowód potwierdzający ataki ssaków na rekiny nie tylko w celu obrony, ale i głodu. Na nagraniu można dostrzec orkę trzymającą rekina w pysku w okolicach jego wątroby. Wszystko wskazuje na to, że rosnące zagrożenie ze strony tych osobników spowodowało migrację żarłaczy białych z tego obszaru.

 

- Interakcje drapieżnik-ofiara między żarłaczami, innymi rekinami przybrzeżnymi i orkami przybierają na sile i sądzimy, że będą miały wyraźny wpływ na ekosystem - czytamy w badaniu.

 

map/zdr / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie