Jantar: Nie żyje 32-latek. Druga osoba w stanie ciężkim

Polska
Jantar: Nie żyje 32-latek. Druga osoba w stanie ciężkim
Polsat News
Wysokie fale spowodowały, że cztery osoby tworzące łańcuch życia zaczęły się topić w morzu w miejscowości Jantar

Nie żyje 32-letni mężczyzna, który w środę został wyciągnięty z wody w Jantarze. Zaczął się topić po tym, jak wziął udział w łańcuchu życia. Druga poszkodowana osoba przebywa obecnie w szpitalu w ciężkim stanie.

Oficer prasowa KP Policji w Nowym Dworze Gdańskim sierż. szt. Karolina Figiel poinformowała, że w szpitalu zmarł 32-letni mężczyzna, który w środę został wyciągnięty z wody.

 

Dodała, że w szpitalu przebywa też 36-letni mężczyzna, który jest w ciężkim stanie.

 

ZOBACZ: Finlandia. Jednocześnie zaobserwowano kilka trąb wodnych na Morzu Bałtyckim

 

Obie osoby zostały w środę przetransportowane śmigłowcem do szpitali z plaży w Jantarze (woj. pomorskie). Wcześniej, wraz z innymi plażowiczami, mężczyźni brali udział w łańcuchu życia. Przeszukiwali dno kąpieliska w poszukiwaniu osoby, która miała w wodzie potrzebować pomocy.

Czerwone flagi na kąpieliskach

Wysokie fale spowodowały, że cztery osoby tworzące łańcuch życia zaczęły się topić. Dwie osoby wyszły z wody o własnych siłach. Pozostała dwójka została wyciągnięta i reanimowana na brzegu.

 

 

W środę, po zakończonej akcji poszukiwawczo-ratowniczej policja przekazała, że plażowicze, którzy weszli do wody po godz. 13 i utworzyli łańcuch życia w poszukiwaniu topiącej się osoby, mogli zostać wprowadzeni przez kogoś w błąd i w wodzie mogło nikogo nie być.

 

WIDEO: Jantar: Nie żyje 32-latek. Brał udział w łańcuchu życia

 

Na strzeżonych kąpieliskach na Mierzei Wiślanej w środę powiewały czerwone flagi, ze względu na wysokie fale.

jsd / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie