Podlaskie. Wyższe mandaty nie działają na wszystkich. Kolejne kary nawet po 2,5 tys. zł

Polska
Podlaskie. Wyższe mandaty nie działają na wszystkich. Kolejne kary nawet po 2,5 tys. zł
Polsat News
Wyższe mandaty nie działają na wszystkich. Kolejne kary nawet po 2,5 tys. zł

Od początku roku zaczął obowiązywać nowy taryfikator mandatów, teraz kary za wykroczenia drogowe są znacznie wyższe. Okazuje się jednak, że zmiana przepisów nie wszystkich pozbawiła skłonności do brawury, a policjanci drogówki wpisują na bloczkach kwoty przekraczające nawet 2 tys. zł.

Obowiązujący od początku roku nowy taryfikator mandatów przewiduje surowsze kary dla kierowców popełniających wykroczenia drogowe.

 

Policjanci z łomżyńskiej drogówki zwracają szczególną uwagę na kierowców, którzy nie stosują się do obowiązujących limitów prędkości. W piątek funkcjonariusze zatrzymali kierowcę audi, który jechał z prędkością 247 km na godzinę. Policjanci za przekroczenie dozwolonej prędkości o 127 km na godzinę, ukarali go mandatem wysokości 2,5 tys. zł i 10 pkt. karnymi. 

 

ZOBACZ: Wyższe mandaty. Nowy rekordzista w Warszawie, 2500 zł za szarżę w Szczecinie

 

- Tak znaczne przekroczenie prędkości to rzadkość na podlaskich drogach - zaznaczył podinsp. Tomasz Krupa, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, ale dodał, że "każdego dnia funkcjonariusze zatrzymują ok. 400 osób, które przekraczają dozwolona prędkość".

 

 

W większości takie interwencje kończą się mandatami. - Tylko w nielicznych przypadkach kierowcy odmawiają ich przyjęcia i te sprawy trafiają do sądu - zaznaczył. Podlaska drogówka od początku roku interweniowała blisko 60 tys. razy w przypadkach kierowców, którzy nie zwracają uwagi na ograniczenia prędkości. 

Na "czołówkę" z policją 

Podlascy stróże prawa w ostatnich dniach nałożyli więcej surowych kar na nierozważnych użytkowników dróg.  Tę samą liczbę punktów karnych, co zatrzymany w audi, skasował też kierowca forda. Ten w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 111 km na godzinę. Funkcjonariusze na bloczku mandatowym wpisali mu 2 tys. zł. 

 

W oko kamery policyjnego radiowozu wpadł także kierowca ciężarowego volvo. Lekceważąc przepisy ruchu drogowego, wyjechał policjantom na "czołówkę". Za kierownicą siedział 39-letni mężczyzna, który został ukarany mandatem 1,2 tys. zł i 6 punktami.

ap/ sgo / Polsat News, Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie