Wojna w Ukrainie. 68. dzień rosyjskiej inwazji [ZAPIS RELACJI NA ŻYWO]

Świat
Wojna w Ukrainie. 68. dzień rosyjskiej inwazji [ZAPIS RELACJI NA ŻYWO]
Telegram/Azow
W zakładach Azowstal broni się pułk ukraińskiej Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej

Zakłady Azowstal zostały znowu zaatakowane przez Rosjan. Okupanci wykorzystują różne rodzaje uzbrojenia. W wyniku bombardowania zaczął się pożar - przekazał zastępca dowódcy pułku Azow Swiatosław Pałamara. Trwa 68. dzień wojny w Ukrainie. Zapis relacji na żywo.

ap/mad/bas / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zapis relacji
Relacja zakończona

Połamane nagrobki, spalone krzyże, okaleczone płoty – to wszystko spotyka ludzi, którzy przychodzą na odeski cmentarz

W trwającej wojnie "Rosja nie może wygrać, a Ukraina nie może przegrać" - powiedział w poniedziałek wieczorem w programie telewizji ZDF kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Szef rządu podkreślił, że pomoc finansowa i wojskowa udzielona przez Niemcy i inne kraje przyczyniła się do tego, że "armia ukraińska, która naprawdę działa bardzo skutecznie, jest w stanie tak długo stawić czoła tak silnemu przeciwnikowi". Armia ukraińska będzie nadal wspierana - dodał Scholz.

Celem musi być to, by Ukraina mogła żyć w pokoju i wolności. - Naszym celem jest natychmiastowe zaprzestanie walk, zakończenie wojny przez Rosję i wycofanie jej żołnierzy z Ukrainy - powiedział kanclerz.

Rządząca w Polsce partia PiS odetchnęła i zyskała więcej prestiżu dzięki twardej polityce wobec Rosji, po latach bycia pod lupą Brukseli za ataki na niezależność sędziów. Pomogła w tym wojna na Ukrainie i rola Warszawy w tym konflikcie - ocenia hiszpański dziennik "El Confidencial".

Reprezentacja Rosji i kluby z tego kraju zostały wykluczone ze wszystkich europejskich rozgrywek piłkarskich w przyszłym sezonie. To kontynuacja decyzji podjętych 28 lutego tuż po agresji militarnej na Ukrainę - poinformowała w poniedziałek UEFA.

Rosyjskie starania o organizację turniejów Euro, których finały zaplanowano na lata 2028 i 2032 również zostały uznane za bezzasadne w świetle sytuacji politycznej - głosi komunikat na stronie piłkarskiej centrali.

Gdyby Rosja zaatakowała również Mołdawię, oznaczałoby to rozlanie wojny na cały region i wymagało nałożenia całkowitego embarga na handel z Rosją – ocenia wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.

Rosyjskie wojska kontynuują działania ofensywne pod Iziumem w obwodzie charkowskim, próbują zdobyć kontrolę nad Rubiżnem i Popasną w obwodzie ługańskim – poinformował na Facebooku w poniedziałek wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Płacenie za rosyjski gaz w rublach może doprowadzić do sytuacji, że państwa UE, które się na to zgodzą, wpadną w spiralę nieustającego długu wobec Rosji - ostrzegła w poniedziałek w Brukseli, po zakończeniu nadzwyczajnego posiedzenia unijnych ministrów odpowiedzialnych za kwestie energetyczne, szefowa polskiego resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Minister przypomniała, że żądania Kremla dotyczące rozliczania się za gaz w rublach są nielegalne.

Bayraktar zniszczył 2 łodzie Raptor w pobliżu wyspy Żmiiny. W Odessie zlikwidowano kosztowny rosyjski "przyczółek" dronów. Ponad 100 osób ewakuowanych z Azovstal przybyło do Zaporoża

Władze Danii oskarżane są przez działaczy praw człowieka o rasizm po umożliwieniu uchodźcom wojennym z Ukrainy osiedlania się w tzw. gettach imigranckich.

W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę i zagrożenia ze strony Rosji państwa europejskie powinny zacząć działać w sposób solidarny oraz zdecydowany - napisał prezydent RP Andrzej Duda w tekście opublikowanym w poniedziałek na łamach hiszpańskiego dziennika "El Mundo".

Prezydent podkreślił, że pilną potrzebą jest udzielenie wsparcia broniącym się przed "zbrodniczą agresją" Ukraińcom.

Na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu w wyniku rosyjskiego bombardowania wybuchł w poniedziałek wielki pożar – podaje portal Ukrainska Prawda, powołując się na zastępcę dowódcy pułku Azow Swiatosława Pałamara.

"Zakłady Azowstal zostały znowu zaatakowane przez wroga. Rosjanie wykorzystują różne rodzaje uzbrojenia. W wyniku bombardowania zaczął się pożar" – powiedział Pałamar.

Białoruski reżim dwukrotnie wyłączył internet w miejscowościach, przez które przejeżdżały rosyjskie wojska. Chodziło o to, aby uniemożliwić Białorusinom udostępnianie zdjęć ich ruchu. Od początku inwazji na Ukrainę Białorusini fotografują rosyjski sprzęt sprzęt

Amerykańskie haubice przybędą niedługo do Ukrainy, aby skutecznie zniszczyć okupantów

Polacy i Ukraińcy pobiegli w poniedziałek wspólnie w XII Biegu z flagą, który odbył się w Kaliszu. Nad głowami biegaczy powiewały polskie i ukraińskie flagi.

2 maja, po dwóch latach przerwy z powodu pandemii koronawirusa, wrócił Bieg z flagą w Kaliszu. Wydarzenie z okazji Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej po raz dwunasty odbywa się pod patronatem posła Piotra Kalety.

- To jest świadectwo patriotyzmu, polskości i przywiązania do naszych barw narodowych, ponieważ pod biało-czerwoną chorągwią zmieszczą się wszyscy ze swoimi poglądami i religią" – powiedział poseł PiS. Według niego obecność całych rodzin z dziećmi świadczy o tym, że ludzie chcą się jednoczyć wokół flagi biało-czerwonej.

Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że siły ukraińskie prowadzą działania w granicach swojego państwa, a na temat operacji na terytorium wroga "nic mu nie wiadomo". Ukraiński przywódca mówił o tym w wywiadzie dla greckiego nadawcy ERT.

- Jeśli mówić o tymczasowo okupowanych terenach Ukrainy, to uważam, że mamy pełne prawo do takich czy innych działań na naszej ziemi. Wszystko w ramach międzynarodowo uznanych granic. O innych (działaniach) nic nie wiem – powiedział Zełenski, cytowany w poniedziałek przez portal Ukrainska Prawda.

Wojska rosyjskie poczyniły w ostatnich dniach "co najwyżej minimalne" postępy w Donbasie - powiedział w poniedziałek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Poinformował też, że w ciągu ostatniej doby 14 samolotów dostarczyło na Ukrainę sprzęt wojskowy z USA, a 23 z pięciu innych krajów.

- Nadal widzimy co najwyżej minimalne postępy Rosjan w Donbasie - powiedział urzędnik, opisując sytuację po 68 dniach wojny. Jak dodał, siły Rosjan są "anemiczne" i nie są skłonne do podejmowania ryzyka, a postępy bywają krótkotrwałe.

- Oni wchodzą, ogłaszają zwycięstwo, a potem wychodzą, pozwalając Ukraińcom na odzyskanie (terenu) - powiedział oficjel. Dodał, że Rosjanie tracą też grunt w okolicach Charkowa i zostali wypchnięci na 40 km od miasta.

W obwodzie kijowskim odkryto już ponad 1200 ciał cywilów, którzy zginęli z rąk najeźdźców. Poinformował o tym szef regionalnej policji Andriej Nebitow

 

Unijna komisarz ds. energii Kadri Simson ostrzegła w poniedziałek, że przerwanie przez koncern Gazprom dostaw rosyjskiego gazu do Polski i Bułgarii to sygnał, że w dowolnej chwili to samo może spotkać każde inne państwo członkowskie UE.

- Decyzja Gazpromu, by zawiesić dostawy gazu do Polski i Bułgarii, to kolejny punkt zwrotny w trwającym kryzysie. Jest to nieuzasadnione złamanie obowiązujących umów oraz ostrzeżenie, że każde państwo członkowskie może być następne - powiedziała Simson na konferencji prasowej w Brukseli po zakończeniu nadzwyczajnego spotkania ministrów energii krajów UE.

Rosjanie znowu zaatakowali Odessę rakietami, są zabici i ranni – poinformował szef władz obwodowych Maksym Marczenko.

"Przeciwnik przeprowadził atak rakietowy na jeden z obiektów infrastruktury w Odessie. Niestety, są zabici i ranni" – napisał Marczenko w Telegramie.

Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły wieś Russkaya Lozovaya w obwodzie charkowskim

Wesele Oksany i Wiktora odbyło się u nas w sali szpitalnej – poinformował lwowski szpital. Pan młody tańczył z panną młodą, trzymając ją na rękach; obie nogi kobieta straciła pod koniec marca w wyniku wybuchu miny w Lisiczańsku na wschodzie Ukrainy.

23-letnia pielęgniarka zauważyła minę, gdy wraz z partnerem wracali do domu 27 marca. Odwróciła się, by go ostrzec i wtedy nastąpił wybuch. Kobieta straciła obie nogi i cztery palce u ręki. Mężczyzna nie ucierpiał.

"Austria jest gotowa do wspierania europejskiego embarga na dostawy ropy z Rosji"

Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk wezwał pracowników portu w Rostocku, na północnym wschodzie Niemiec, aby nie rozładowywali zakotwiczonego tam tankowca z produktami naftowymi z Rosji.

"Wzywam koalicję rządzącą, wszystkie rządy krajów związkowych i wszystkie niemieckie porty do bojkotu wszystkich rosyjskich statków lub statków z rosyjskim ładunkiem, zwłaszcza tankowców" - powiedział Melnyk w poniedziałek portalowi tygodnika "Der Spiegel".

Rosjanie przygotowują się do epidemii cholery w regionach graniczących z Ukrainą – utrzymuje ukraiński wywiad wojskowy, dodając, że Rosja może planować prowokację, by oskarżyć Kijów o "użycie broni biologicznej".

HUR – Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy informuje, że rosyjska główna lekarka sanitarna Anna Popowa podpisała rozporządzenie w sprawie "dodatkowych przedsięwzięć w ramach profilaktyki cholery".

Rząd Portugalii nakazał w poniedziałek Generalnej Dyrekcji ds. Podatkowych (IGF) wszczęcie kontroli w gminach, w których doszło do zatrudniania Rosjan, w tym osób związanych z Kremlem, przy przyjmowaniu ukraińskich uchodźców. W kilku gminach miało dojść do złamania prawa przez Rosjan.

Ukraińscy żołnierze broniący Mariupola nie mogą być pozostawieni na pastwę rosyjskiej armii - oświadczył w poniedziałek na konferencji prasowej w Kijowie minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

Szef dyplomacji był pytany przez dziennikarzy o ewakuację ludzi z Mariupola.

- W tej chwili mogę tylko pochwalić niestrudzone wysiłki ONZ i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, aby to urzeczywistnić. Ale wszystko jest bardzo kruche, wszystko może się rozpaść w każdej chwili, więc lepiej poczekać na zakończenie ewakuacji. (...) Jednocześnie pragnę podkreślić, że te działania ewakuacyjne ograniczają się do ludności cywilnej, a obrońcy ukraińscy, w tym ciężko ranni żołnierze ukraińscy, ich istnień nie można zostawiać na pastwę armii rosyjskiej, która nadal bombarduje ich pozycje. Będziemy pracować bez ustanku, aby ocalić jak najwięcej ludzkich istnień w Mariupolu - powiedział Kułeba.

Szwajcaria przeznaczyła jak dotąd 90 mln franków na pomoc humanitarną i finansową dla Ukrainy - pisze w poniedziałek dziennik "Le Matin". Zwraca uwagę, że Berno nie wsparło Kijowa militarnie, udziela mu zbyt małej pomocy, jak na swoje możliwości i mniej niż inne kraje.

Nikt nie przyniósł mieszkańcom Donbasu tylu cierpień, co Rosja od 2014 roku, a zwłaszcza dzisiaj – napisał na Twitterze w poniedziałek Mychajło Podolak, doradca w kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

"W 2019 roku w Donbasie zginęło 27 cywilów. W 2020 roku – osiem osób. W 2021 – 15. W ciągu dwóch miesięcy od początku pełnowymiarowej wojny liczba ofiar w samym Mariupolu sięgnęła już dziesiątków tysięcy" – ocenił Podolak.

Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser stwierdziła, że słowa rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa na temat Żydów i antysemityzmu to także "policzek wymierzony wszystkim Żydom w Niemczech".

Wypowiedzi Ławrowa udowodniły, że "rosyjska propaganda wojenna nie zatrzymuje się przed niczym" - powiedziała Faeser gazetom grupy medialnej Funke Mediengruppe. - Słowa Ławrowa to także policzek wymierzony wszystkim Żydom w Niemczech - dodała minister.

Nasza delegacja miała dziś uroczysty przywilej przyłączenia się do amerykańskiej ambasady. Złożyliśmy wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza oddając hołd dla dzielnych polskich żołnierzy, którzy oddali życie za wolność w swoim narodzie i na świecie.

W rosyjskim mieście Perm, na Przeduralu, doszło do wybuchu w zakładach produkujących amunicję; zginęły dwie osoby, jedna została ciężko ranna.

"Doszło do zapalania się produkcji" – poinformowała agencja Interfax, cytując oficjalne informacje rosyjskiej inspekcji pracy. Władze potwierdziły śmierć dwóch pracowników zakładów.

Napaść Rosji na Ukrainę i dramat milionów ludzi nie pozwalają obchodzić majowych świąt w oderwaniu od tych wydarzeń – powiedział szef MSZ Zbigniew Rau przesłani z okazji Dnia Flagi RP oraz Dnia Polonii i Polaków za Granicą.

"Po raz 20. świętujemy 2 maja jako Dzień Polonii i Polaków za Granicą; świętu temu towarzyszy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Obchodzimy również 95. rocznicę ustanowienia Mazurka Dąbrowskiego hymnem Rzeczypospolitej" – powiedział minister w nagraniu opublikowanym we wtorek na konie MSZ na Twitterze. Dodał, że flaga i hymn "symbolizują szacunek dla wspólnoty polskiej i polonijnej".

W Rosji w regionie Voronezh są problemy z wywozem śmieci, ale nie ma problemów z "patriotyzmem"

W weekend zakończyła się operacja przenoszenia węgierskiej ambasady na Ukrainie z powrotem ze Lwowa do Kijowa; placówka już wznowiła działalność w ukraińskiej stolicy - poinformował w poniedziałek minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Ponowne otwarcie ambasady w Kijowie było możliwe dzięki poprawie bezpieczeństwa w tym mieście - wyjaśnił Szijjarto cytowany przez agencję Reutera.

Jak dotąd do Kijowa powróciły ambasady ponad 30 krajów, m.in. Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii oraz Holandii.

Zgodnie z unijnymi sankcjami skonfiskowano dotychczas w krajach UE 16 superjachtów należących do rosyjskich miliarderów - podał w poniedziałek belgijski dziennik "Het Laatste Nieuws". Przejęte jednostki są warte prawie 2 mld euro.

Gazeta przypomina, że superjacht jest ogólnie definiowany jako luksusowy statek, który ma ponad 24 metry długości, chociaż zdarzają się też jednostki czterokrotnie dłuższe.

Wolontariusze uratowali kota utkniętego na siódmym piętrze zniszczonego domu w Brodziance

W 1991 r. ówczesny kanclerz Niemiec Helmut Kohl chciał zapobiec ekspansji NATO na wschód i niepodległości Ukrainy oraz krajów bałtyckich. Upadek Związku Radzieckiego nazwał "katastrofą" - pisze tygodnik "Spiegel", powołując się na dokumenty Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Zwykle tylko eksperci zauważają, kiedy tomy "Akten zur Auswärtigen Politik der Bundesrepublik" są publikowane przez Instytut Historii Współczesnej. To grube księgi z dokumentami z archiwum MSZ. Rzadko obiecują przyjemność z czytania - podaje "Spiegel".

W parlamencie Ukrainy został zarejestrowany projekt uchwały wzywającej Kongres USA do uznania Rosji za państwo będące sponsorem terroryzmu - poinformował w poniedziałek na Facebooku przewodniczący ukraińskiego parlamentu Rusłan Stefanczuk.

"Musimy oddzielić terrorystów od cywilizowanego świata wszelkimi możliwymi sposobami" - napisał Stefanczuk.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego w wyniku działań wojennych zginęło 3153 cywilów - przekazało w poniedziałek Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR). W poprzednim komunikacie, wydanym w piątek informowano o 2899 cywilnych ofiarach wojny.

OHCHR zastrzega, że rzeczywisty bilans ofiar jest znacznie wyższy. Niemożliwe jest szybkie otrzymanie informacji z miejsc, w których trwają aktywne działania zbrojne; wiele doniesień wymaga również potwierdzenia.

Większość ofiar cywilnych zginęła lub doznała obrażeń wskutek użycia broni o szerokiej skali rażenia, takiej jak ciężka artyleria, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe czy pociski rakietowe używane również przez lotnictwo - przekazało OHCHR.

Kijowskie metro rozpoczęło drugi etap wyłaniania nowych nazw dla pięciu swoich stacji. Dla każdej z nich przedstawiono po pięć propozycji, na które kijowianie mogą do 9 maja głosować przez internet. Wśród propozycji nowych imion dwóch stacji pojawiła się nazwa Warszawska.

Nowe nazwy ma uzyskać pięć stacji metra: Przyjaźni Narodów, Plac Lwa Tołstoja, Brzeska, Mińska i Bohaterów Dniepru.

Wśród propozycji nowych nazw, które zostały wybrane z najbardziej popularnych zgłoszeń, znalazły się m.in. Europejska, Jedności Ukrainy, Bohaterów Mariupola, Bohaterów Ukrainy, Wasyla Stusa, Stepana Bandery, Łesi Ukrainki, Liny Kostenko, Iwana Franki, Mariupolska i Buczańska.

Pociąg z 45 pojazdami dla straży pożarnej na Ukrainie, darem od włoskich strażaków odjechał w poniedziałek z regionu Friuli - Wenecja Julijska na północy Włoch. Transport kolejowy dotrze na Słowację, a stamtąd samochody odjadą w kierunku Ukrainy.

Włoska agencja Ansa podała, że konwój odjechał z miejscowości Cervigliano del Friuli. Na Słowację dojedzie we wtorek.

Operację wysłania pomocy dla ukraińskiej straży pożarnej koordynowała włoska Obrona Cywilna.

Sprzęt otrzymają do dyspozycji lokalne władze na Ukrainie.

Senat USA może rozważyć w tym roku ustawę o konfiskacie rosyjskiego majątku

Zawodowy żołnierz z Ukrainy i lekarz pogotowia ratunkowego trafił do ostrowskiego szpitala z amputowaną ręką. Pokój dzieli z czwórką innych żołnierzy, którzy także zostali ranni na wojnie w Ukrainie. - Wszyscy się nimi opiekujemy najlepiej, jak potrafimy – powiedział dyrektor szpitala w Ostrowie Wlkp. Dariusz Bierła.

Ukraiński lekarz pogotowia, 29-letni Edward (nazwiska nie podajemy ze względu na bezpieczeństwo jego bliskich) został ranny 17 marca podczas nalotu na jednostkę wojskową pod Charkowem. - Wtedy trafiła w nas rakieta iskander i straciłem lewą rękę do łokcia – powiedział.

Dowódca oddziału rosyjskiej Gwardii Narodowej Siergiej Kołocej to pierwszy podejrzany o zbrodnie popełnione w Buczy pod Kijowem – poinformowała w poniedziałek prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.

"Ustaliliśmy pierwszego podejrzanego o zabójstwa w Buczy; to dowódca oddziału Gwardii Narodowej Siergiej Kołocej" – napisała Wenediktowa na Facebooku.

Od czasu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę do 2 maja br. z miejscowości przy granicy z Ukrainą odprawiono ponad 757 tys. osób podróżujących koleją - poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Infrastruktury (MI).

"Łącznie, od wybuchu wojny na Ukrainie, tj. od 24 lutego br. do 2 maja br., ze stacji Chełm, Hrubieszów, Dorohusk, Przemyśl, Krościenko, Hrebenne i Jarosław odprawiono ponad 757 tys. pasażerów w różnych kierunkach Polski, w tym ponad 588 tys. pociągami stałego kursowania i ponad 169 tys. pociągami specjalnymi" - podał resort w komunikacie.

Amerykańska pierwsza dama Jill Biden przybędzie w czwartek do Rumunii z dwudniową wizytą, podały w poniedziałek bukareszteńskie media, zaznaczając, że jednym z głównych punktów tej podróży będzie spotkanie z ukraińskimi uciekinierami wojennymi oraz pomagającymi im osobami.

Zatrudnieni w woj. śląskim Ukraińcy będą mogli skorzystać ze szkoleń językowych i zawodowych. 9 maja rozpocznie się przyjmowanie wniosków mikro, małych i średnich firm, zainteresowanych uzyskaniem dofinansowania takich szkoleń. Na ten cel przeznaczono ponad 6,7 mln zł.

Polska będzie domagać się nałożenia niezwłocznych sankcji na rosyjskie surowce energetyczne - powiedziała w poniedziałek w Brukseli przed rozpoczęciem nadzwyczajnego posiedzenia ministrów energetyki państw UE szefowa polskiego resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa.

"Będziemy apelować o nałożenie niezwłocznych sankcji na rosyjskie surowce. Jeżeli Polska, która jest tym państwem, posiadającym wizerunek państwa uzależnionego od rosyjskich surowców, jest w stanie poprzeć takie sankcje i była w stanie w pełni uniezależnić się od rosyjskiego gazu, to wierzę, że inne państwa europejskie też mogą takie kroki podjąć" - oświadczyła minister Moskwa.

List otwarty wzywający rząd Niemiec, by nie dostarczał na Ukrainę ciężkiej broni wciąż wzbudza emocje. Dotychczas podpisało go cyfrowo około 140 000 osób. Słychać też dużo głosów krytyki. Najwyższy czas, odłożyć na bok naszą arogancję - apeluje do jednej z autorek listu, Alice Schwarzer, polityk Zielonych Anton Hofreiter.

Sprawcy ataku hakerskiego przeprowadzonego w poniedziałek rano na strony internetowe rumuńskich lotnisk zażądali od władz Rumunii wprowadzenia zakazu udostępniania terytorium kraju dla tranzytu broni na zaatakowaną przez Rosję Ukrainę.

Jak podała w oparciu o informacje rumuńskich służb stacja Pro TV, cyberatak został przeprowadzony na 13 stron portów lotniczych w Rumunii. Hakerom nie udało się jednak wykraść poufnych danych.

Najeźdźcy niszczą historyczne dziedzictwo Ukrainy. Zniszczyli budynek XIX-wiecznego gimnazjum Lisichansku, który wybudowali mistrzowie belgijscy. Była to jedna z najpiękniejszych szkół w Ukrainie

Władze Kijowa zwracają się do właścicieli samochodów osobowych z prośbą o niekorzystanie z nich bez szczególnej potrzeby, gdyż ze względu na liczne powroty mieszkańców do miasta, w Kijowie zaczyna brakować paliwa. Wielu ludzi wyjechało ze stolicy Ukrainy w czasie zagrożenia ze strony wojsk rosyjskich.

Do stacji benzynowych w Kijowie ustawiają się obecnie długie kolejki, a na niektórych z nich wprowadzono limity tankowania. Na stacjach, gdzie takie ograniczenia wprowadzono, kierowcy samochodów osobowych mogą zatankować od 10 do 50 litrów paliwa. Czas oczekiwania w kolejce wynosi około godziny.

To co dzieje się na Ukrainie, gdzie giną dzieci, gwałcone są kobiety, strzela się w tył głowy zwykłym przechodniom, powinno pozostawić nam jeszcze większe zobowiązanie, aby dbać o prawdę historyczną i o pamięć o Katyniu - mówiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas wręczania nagród konkursu katyńskiego.

67 proc. Amerykanów popiera nałożenie kolejnych sankcji ekonomicznych na Rosję, 55 proc. opowiada się za zwiększeniem pomocy militarnej dla Ukrainy - wynika z opublikowanego w poniedziałek sondażu dla stacji ABC i dziennika "Washington Post".

Zwiększenie pomocy humanitarnej dla Ukrainy popiera 76 proc. z ankietowanych. Jednocześnie 72 proc. biorących udział w sondażu Amerykanów opowiedziało się przeciwko bezpośredniej interwencji zbrojnej USA na Ukrainie. Za takim rozwiązaniem wypowiedziało się 21 proc. z nich.

Mamy nadzieję powrócić do Kijowa przed końcem maja - powiedziała w poniedziałek amerykańska charge d'affairs amerykańskiej misji dyplomatycznej Kristina Kvien. Placówka niedawno wznowiła działalność we Lwowie.

Podczas briefingu prasowego we Lwowie Kvien powiedziała, że dyplomaci powrócą do Kijowa przed końcem miesiąca, o ile pozwolą na to okoliczności.

- Słuchamy się profesjonalistów od bezpieczeństwa i kiedy powiedzą nam, że możemy wrócić, wrócimy - powiedziała.

Ukraina otrzymała grant Banku Światowego w wysokości 495 mln euro.

Szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak powiedział w wywiadzie dla znanego komentatora CNN Fareeda Zakarii, że za postęp w negocjacjach Kijów uzna koniec okupacji kraju. - Nie jesteśmy gotowi do kompromisu w sprawie niepodległości - dodał.

Podczas konfliktu ukraińskiego to Polska przejęła rolę przywódczą w UE, bardziej oczekiwaną ze strony innych krajów, np. Niemiec - napisał hiszpański dziennik "ABC" w niedzielę.

Kanclerz Olaf Scholz nie chce wyprzedzać sankcji nałożonych na Rosję przez Brukselę, podczas gdy polski premier Mateusz Morawiecki wyruszył w podróż europejską, aby uświadomić potrzebę większego wsparcia Ukrainy. Warszawa odzyskała także przychylne traktowanie Waszyngtonu, analizowało "ABC".

To co widzimy na Ukrainie, to tragiczne ziszczenie się słów prezydenta Lecha Kaczyńskiego, dlatego że jest taki naród, który uważa, że inne powinny być mu podporządkowane, na co my - wolny świat - mówimy zdecydowanie nie - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas obchodów święta Polonii i Polaków za Granicą.

Pomimo kierowanych pod adresem Mołdawii gróźb dotyczących możliwości wstrzymania dostaw gazu ziemnego koncern Gazprom realizuje dostarczanie surowca, podały w poniedziałek władze w Kiszyniowie. Przypomniały, że umowa na realizację dostaw obowiązywała do 30 kwietnia.

Jak poinformował kiszyniowski dziennik "Timpul", Gazprom oficjalnie potwierdził, że będzie przesyłał surowiec do Mołdawii również w maju br.

W Antwerpii w północnej części kraju powstało radio "Kroeto" nadające audycje specjalnie dla dzieci ukraińskich uchodźców, informuje dziennik "De Standard". "Nie mówimy o wojnie, chcemy, aby dzieci mogły cieszyć się swoim beztroskim życiem" - mówią założyciele stacji.

W Rosji nakazano werbować do armii 200 "ochotników" tygodniowo

Organizowane są kampanie mające na celu zmotywowanie do służby. W szczególności powtarzane są tradycyjne rosyjskie narracje o "zbiorowym Zachodzie" i "nieistniejącej Ukrainie". Obiecuje się również większe bezpieczeństwo materialne i inne korzyści.

W obwodzie kijowskim odnaleziono dotychczas ciała ponad 1200 osób zabitych przez rosyjskich żołnierzy. Zwłoki zostały przekazane do ekspertyzy medycznej w celu ustalenia powodu śmierci - poinformował w poniedziałek komendant policji obwodowej Andrij Niebytow.

- Niestety, niemal każdego dnia mamy przerażające znaleziska i odnotowujemy zbrodnie popełnione przez rosyjską armię w obwodzie kijowskim. Dotychczas zwłoki 1202 zamordowanych cywilów zostały zbadane przez śledczych i przekazane instytucjom sądowym w celu ustalenia ostatecznej przyczyny śmierci. 280 z nich nie zostało jeszcze zidentyfikowanych - przekazał Niebytow, cytowany przez Ukrinform.

"Siły obrony powietrznej Ukrainy w Odessie zniszczyły rosyjski dron"

Prezydent Polski Andrzej Duda przypomniał w artykule opublikowanym w lizbońskim dzienniku "Publico" o licznych apelach o stanowczość i solidarność Europy w obliczu rosyjskiego neoimperializmu wysyłanych z państw Europy Środkowo-Wschodniej przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Zaznaczył, że "nie trafiły one do przekonania części elit politycznych naszego kontynentu".

Prezydent podkreślił na łamach portugalskiej gazety, że 24 lutego 2022 roku Europa powróciła do konfliktu zbrojnego, a data ta stała się "cezurą w historii świata".

Uruchomienie na początku maja polsko-litewskiego gazociągu GIPL zwiększyło bezpieczeństwo obu krajów, a także bezpieczeństwo energetyczne państw bałtyckich – mówi Nemunas Biknius, prezes Amber Grid, operatora litewskiej części gazociągu.

"Dzięki możliwości importu i eksportu gazu przez interkonektor GIPL Litwa i Polska zwiększyły nie tylko swoje bezpieczeństwo energetyczne, ale także bezpieczeństwo energetyczne wszystkich państw bałtyckich i regionu Finlandii, co jest szczególnie ważne w obecnej sytuacji geopolitycznej" – czytamy w komunikacie Amber Grid, który cytuje Bikniusa.

Rosja nie zamierza zatrzymać się na Ukrainie, lecz użyć jej terytorium, jako trampoliny do ataku na inne kraje - oceniła w poniedziałek wiceszefowa ukraińskiego resortu obrony Hanna Malar, cytowana przez portal informacyjny RBK.

"Jeśli chodzi o Mołdawię. Z całej strategii ich wojny jasno wynika, że Ukraina nie jest punktem końcowym, ani celem ostatecznym; że pójdą dalej, a Ukraina jest przygotowywana właśnie jako trampolina, by stąd ruszyć. Świat zachodni również to zrozumiał i widać, że polityka międzynarodowa i międzynarodowe podejście do sytuacji na Ukrainie zmieniły się bardzo poważnie" – powiedział Malar.

"Odbyłem rozmowę z moim szwajcarskim kolegą Violą Amherd. Omówiliśmy sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie i potencjalną pomoc w dochodzeniu, która może obejmować ekspertyzy i sprzęt. Dzięki za pomoc humanitarną udziela się w czasie wojny"

Do Zaporoża dotarło ponad sto osób ewakuowanych z oblężonego przez Rosjan Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy - poinformowały w poniedziałek ukraińskie siły zbrojne.

"Ponad stu cywilnych mieszkańców Mariupola, którzy przez dwa miesiące ratowali się wraz z obrońcami Mariupola w podziemnych schronach Azowstalu przed bombardowaniem i ostrzałami artyleryjskimi ze strony Rosji, przybyło do Zaporoża" - przekazano w komunikacie.

"Wycieczkę szefa MSZ Danii Jeppe'a Kofod'a na Ukrainę rozpoczęliśmy od wizyty w Irpinie. Armia rosyjska dokonała tu i w innych miastach obwodu kijowskiego niewyobrażalnych okrucieństw. Mój duński przyjaciel mógł to wszystko zobaczyć na własne oczy. Oboje jesteśmy zaangażowani w postawienie winnych przed wymiarem sprawiedliwości"

Komisja Europejska wysłała w poniedziałek do Apple oficjalne pismo zawierające listę zastrzeżeń dotyczących aplikacji do płatności przez telefon Apple Pay. Według wstępnych ustaleń KE, amerykański koncern nadużył swojej dominującej pozycji na rynku portfeli mobilnych na urządzenia z systemem iOS.

Przekonujemy wszystkich partnerów, że sankcje gospodarcze wobec Rosji są konieczne. Jeżeli pozwolimy Putinowi wygrać wojnę, to w dalszym ciągu będzie on manipulował cenami energii i zwieszał swój wpływ na europejską gospodarkę - powiedział w poniedziałek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

To co widzimy na Ukrainie, to tragiczne ziszczenie się słów prezydenta Lecha Kaczyńskiego, dlatego że jest taki naród, który uważa, że inne powinny być mu podporządkowane, na co my - wolny świat - mówimy zdecydowanie nie - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas obchodów święta Polonii i Polaków za Granicą.

W południowo-zachodniej części kraju rozpoczęły się w poniedziałek ćwiczenia zmechanizowanych wojsk lądowych Arrow 22, prawdopodobnie największe w tym roku na terenie Finlandii. Razem z Finami w manewrach udział biorą oddziały z USA, Wielkiej Brytanii oraz Łotwy i Estonii.

Obecność wojsk sojuszniczych na czas manewrów daje "nieformalne i praktyczne" gwarancje bezpieczeństwa w czasie debaty i procesu ubiegania się o członkostwo w NATO – zwracają uwagę komentatorzy.

Na mocy przyjętych w rządowej specustawie rozwiązań pracę w Polsce znalazło 102 tys. obywateli Ukrainy. Zdecydowana większość zatrudnionych (75 proc.) to kobiety – poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skrytykował Turcję w wywiadzie dla greckich mediów opublikowanym w poniedziałek za przygotowywanie szlaków turystycznych specjalnie dla Rosjan, mówiąc, że jeśli Turcja i Ukraina mają zachować przyjazne stosunki, Ankara nie może podejmować takich działań.

- Z jednej strony Turcja działa jako pośrednik i wspiera Ukrainę, ale z drugiej widzimy jednoczesne przygotowywanie szlaków turystycznych specjalnie dla Rosjan. Jeśli chcemy zachować przyjazne relacje, to jako prezydent, muszę o tym mówić. Nie powinno tak by" - wyjaśnił Zełenski, cytowany przez Interfax-Ukraina.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skrytykował Turcję w wywiadzie dla greckich mediów opublikowanym w poniedziałek za przygotowywanie szlaków turystycznych specjalnie dla Rosjan, mówiąc, że jeśli Turcja i Ukraina mają zachować przyjazne stosunki, Ankara nie może podejmować takich działań.

- Z jednej strony Turcja działa jako pośrednik i wspiera Ukrainę, ale z drugiej widzimy jednoczesne przygotowywanie szlaków turystycznych specjalnie dla Rosjan. Jeśli chcemy zachować przyjazne relacje, to jako prezydent, muszę o tym mówić. Nie powinno tak by" - wyjaśnił Zełenski, cytowany przez Interfax-Ukraina.

Rosjanie wywożą z Mariupola zwłoki mieszkańców tymi samymi ciężarówkami, którymi wwożą "pomoc humanitarną" - informuje w poniedziałek doradca mera tego oblężonego przez Rosjan miasta Petro Andriuszczenko.

Według niego wykorzystywane są do tego ciężarówki rzekomo dostarczające pomoc humanitarną. - Więc te same ciężarówki, które przywożą "humanitarną pomoc" do Mariupola, (wyruszając) w stronę powrotną są załadowywane ciałami zabitych - twierdzi doradca mera, który powołuje się na źródła i analizę kadrów propagandowych nagrań

Główne Biuro Śledcze publikuje nagranie wideo z poszukiwania sabotażystów.
 

Polskie stanowisko w sprawie sankcji jest jasne - powinno być całkowite embargo Europy na ropę i gaz z Rosji - oświadczył w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Potrzebne są tu odważne decyzje polityczne; jesteśmy w trakcie rozmów z naszymi partnerami - dodał.

Prezes rzymskiej wspólnoty żydowskiej Ruth Dureghello zaprotestowała w poniedziałek przeciwko słowom na temat Żydów, jakie wypowiedział dzień wcześniej szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow w wywiadzie dla włoskiej stacji telewizyjnej Rete 4, należącej do koncernu Mediaset rodziny Silvio Berlusconiego.

Konsternację we Włoszech wywołały słowa Ławrowa, który odnosząc się do rzekomej "denazyfikacji" Ukrainy przez Rosję mówił między innymi: "to, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miałby być Żydem, nie ma żadnego znaczenia. Według mnie także Hitler miał żydowskie pochodzenie". Zarzucił też Żydom antysemityzm.

Rozmowa z przewodniczącą Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi dotyczyła głównie sytuacji na Ukrainie - powiedziała po spotkaniu w parlamencie marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Przekazałam gorące podziękowanie za zaangażowanie Stanów Zjednoczonych - dodała.

Holenderskie uniwersytety otrzymują skargi od rosyjskich studentów i naukowców w sprawie telefonów, w których rozmówcy przedstawiający się jako przedstawiciele rządu Rosji, dopytywali ich o lojalność w sprawie wojny z Ukrainą, informuje w poniedziałek dziennik "Financieele Dagblad".

Jedna z Rosjanek powiedziała gazecie, że otrzymała telefon w sprawie ukraińskiej flagi, którą zamieściła na swoim profilu na Facebooku.

"Mężczyzna dopytywał, czy jestem za Ukrainą" – relacjonuje kobieta, które chce pozostać anonimowa.

Z informacji dziennika wynika, że holenderski wywiad potwierdził, że takie zdarzenia miały miejsce.

Groźby ze strony rosyjskiej trzeba traktować poważnie, bo Rosja jest zdolna do wszystkiego, jednocześnie trzeba wiedzieć, że jej możliwości są obecnie mocno ograniczone - powiedział w poniedziałek wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński.

W czasie poniedziałkowej konferencji prasowej w MSZ, wiceminister pytany był, czy potwierdzone są doniesienia medialne, iż Rosja planuje zaatakować Mołdawię.

Jabłoński przyznał, że doniesienia o tym pojawiają się już od dłuższego czasu. - W propagandzie rosyjskiej także otwarcie można dostrzec tego typu sygnały, przedstawiające Mołdawię, jako państwo, które miałoby być przez Rosję zaatakowane pod pretekstem rzekomego wsparcia dla mniejszości rosyjskiej - powiedział Jabłoński.

W poniedziałek Polskie Radio na częstotliwości 100,6 FM uruchomiło program w jęz. ukraińskim. Na antenie są informacje o bieżącej sytuacji na Ukrainie, na okupowanych przez rosyjskiego najeźdźcę terenach oraz praktyczne wskazówki dla Ukraińców w Polsce.

Jak wyjaśniono, na tej częstotliwości Polskie Radio będzie udostępniać antenę dziennikarzom i współpracownikom Ukraińskiego Radia Publicznego UKR1, transmitować jego audycje oraz emitować specjalne programy sekcji Ukraińskiej Polskiego Radia dla Zagranicy.

Mieszkańcy obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy nie chcą się ewakuować - alarmował w poniedziałek we wpisie opublikowanym na Facebooku szef władz obwodowych Serhij Hajdaj. Ostrzegł jednocześnie, że ostrzały przybierają na sile.

"Ludzie odmawiają ewakuacji! Dziś tylko 20 osób zostało wywiezionych z obwodu ługańskiego! Osiemnastu mieszkańców Lisiczańska i dwóch mieszkańców Siewierodoniecka wybrało dziś bezpieczeństwo i już zmierza do spokojnego życia. Tylko nieliczni odpowiadają na wezwanie do ewakuacji, a ostrzały tylko się nasilają" - ubolewał Hajdaj.

Fiński koncern energetyczny Fennovoima zakończył współpracę z rosyjskim Rosatomem przy budowie elektrowni jądrowej Hanhikivi nad Zatoką Botnicką – przekazały w poniedziałek władze spółki. Zakończył się "jeden z najbardziej rażących etapów fińskiej polityki energetycznej" – komentuje prasa.

Rosjanie nie zdołają zająć Siewierodoniecka, ale miasto może zostać oblężone; może być to "drugi Mariupol" - alarmuje szef władz obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj.

"Obrona miasta jest bardzo silna, więc zajęcie centrum obwodu ługańskiego będzie niezwykle trudne. Ale orki (Rosjanie) mogą pójść inną drogą - według scenariusza mariupolskiego" - wskazał.

Rosyjscy żołnierze ukradli w okupowanym Melitopolu maszyny rolnicze warte 5 mln dolarów i część z nich wywieźli do Czeczenii, tam jednak odkryli, że sprzęt został zdalnie zablokowany - podaje stacja CNN, powołując się na miejscowego biznesmena.

Maszyny zostały zabrane ze sklepu handlującego sprzętem amerykańskiego producenta. Prawdopodobnie użyto w tym celu wojskowych pojazdów.

W czwartek, 5 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się międzynarodowa konferencja darczyńców dla Ukrainy; potrzeby w Ukrainie w związku z wojną nadal są ogromne - powiedział w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę z kraju uciekło ponad pięć i pół miliona osób; najwięcej osób udało się do Polski - podano w poniedziałek w statystykach prowadzonych przez Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do Spraw Uchodźców (UNHCR).

Jeszcze w czwartek liczba uchodźców z Ukrainy wynosiła 5 372 854 osoby. Wedle aktualnych danych wzrosła ona do 5 563 959. Statystyki UNHCR są kompilowane na podstawie wielu źródeł i uzyskiwane głównie od przedstawicieli władz na przejściach granicznych.

Polska będzie apelować do państw Unii Europejskiej o zwiększenie wsparcia surowcowego dla Ukrainy i w odbudowie tamtejszej infrastruktury - zapowiedziała w poniedziałek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa podczas briefingu prasowego przed posiedzeniem Rady Ministrów Energii UE w Brukseli.

- Skala wsparcia surowcowego, które płynie z Europy na Ukrainę powinna zostać zwiększona. Będziemy apelować o zwiększenie tej solidarności. Polska jest bardzo solidarna w przekazywaniu maksymalnych mocy surowcowych przez granicę. Będziemy apelować do państw europejskich o większe zaangażowanie, z informacją, ile konkretnie, gdzie i czego potrzeba. Mamy to wspólnie ze stroną ukraińską szczegółowo wyliczone - powiedziała szefowa resortu klimatu.

Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock potwierdziła, że jej kraj popiera embargo na dostawy rosyjskiej ropy naftowej. - W ramach UE prowadzimy działania kampanię na rzecz wspólnego wycofywania (rosyjskiej) ropy naftowej w ramach (przygotowywanego) szóstego pakietu sankcji - powiedziała szefowa MSZ w niedzielę wieczorem w programie telewizji ARD.

Według agencji Bloomberg, eksport gazu Gazpromu spadł w kwietniu do najniższego poziomu od trzech miesięcy

12 rosyjskich dywersantów zostało zatrzymanych na gorącym uczynku, jak przygotowywali prowokacje w Odessie. Podczas przeszukania znaleziono przy nich broń i materiały wybuchowe - podaje Nexta.

Nowy - szósty - pakiet sankcji wymierzonych w Rosję za inwazję na Ukrainę ma być przedstawiony przez szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen we wtorek - poinformował portal Politico, powołując się na anonimowe źródła unijne. Głównym punktem projektu ma być rezygnacja z importu rosyjskiej ropy naftowej.

Zakaz nie wszedłby jednak w życie natychmiast, lecz stopniowo - do końca bieżącego roku - ustalił Politico.

"Uwagi ministra spraw zagranicznych Ławrowa prezentują zarówno niewybaczalne, jak i skandaliczne stanowisko i ukazują okropną historyczną pomyłkę. Żydzi nie mordowali samych siebie w Holokauście. Oskarżanie samych Żydów o antysemityzm to najniższy poziom rasizmu"

Dla Polski nie do przyjęcia jest przyjęcie samych ceł na surowce energetyczne z Rosji, bez przyjęcia embarga - mówiła w poniedziałek minister klimatu Anna Moskwa przed wylotem do Brukseli na spotkanie ministrów ds. energii UE. Nie zgadzamy się na to, że państwa dalej będą importować i płacić - dodała.

Zwłoki zabitych na Ukrainie Rosjan wywożone są małymi partiami i tylko nocą, co ma pomóc ukryć duże straty wojsk rosyjskich na wojnie - podaje w poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), powołując się na przechwyconą rozmowę rosyjskich żołnierzy w obwodzie zaporoskim.

SBU podkreśla, że taki tryb działań znacznie wydłuża termin dostarczenia zwłok, więc czasami bliscy zmarłego otrzymują ciało w stanie zaawansowanego rozkładu. Zwłoki trzeba wtedy dodatkowo identyfikować - dodano w komunikacie.

Służby opublikowały fragment przechwyconej rozmowy wojskowych w obwodzie zaporoskim.

"Wysyłałeś (zwłoki) Makiejewicza?" - pyta jeden z rozmówców. "Wstępnie wynika, że dzisiaj go przywieźli. Dzisiaj powinienem go zidentyfikować" - odpowiada drugi mężczyzna. "Żona się martwi, już sześć dni go wiozą" - mówi pierwszy. "Wiozą ich małymi partiami, żeby naród nie och*jał. I nocą..." - odpiera drugi wojskowy.

"Główny dowódca ukraińskiej armii: Bayraktar TB2 zatopił dziś o świcie dwa rosyjskie kutry patrolowe. Węże z Wyspy Węży mają teraz nowe obiekty rozrywkowe"

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek spotkała się w poniedziałek ze składającą wizytę w Warszawie przewodniczącą Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi.

- W tym tygodniu przyjęliśmy w Kongresie Stanów Zjednoczonych przepisy, by zamrozić aktywa rosyjskie i następnie wykorzystać je do odbudowy Ukrainy - powiedziała w Warszawie przewodnicząca Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi.

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek przed południem spotkał się z przewodniczącą Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi; tematem spotkania była m.in. sytuacja w Ukrainie.

- Chcę powiedzieć dziękuję całemu polskiemu narodowi oraz polskiemu rządowi za wielkoduszność, szczodrość i wsparcie demokracji - mówiła Pelosi dziennikarzom po spotkaniu. - Jesteśmy z dużą delegacją, rozmawialiśmy o wsparciu humanitarnym, o pomocy w zakresie bezpieczeństwa oraz o wsparciu ekonomicznym regionu - poinformowała.

Kolejnych 170 rosyjskich polityków - wszyscy członkowie Rady Federacji, czyli wyższej izby parlamentu Rosji - oraz sześć firm sektora obronnego znalazło się na nowozelandzkiej liście objętych sankcjami przeciwko Rosji – poinformowała minister spraw zagranicznych Nowej Zelandii Nanaia Mahuta.

Jak podkreśliła szefowa resortu, rozszerzenie listy sankcyjnej oznacza, że "pełny pakiet" sankcji dotyczy już w sumie 400 obywateli Rosji, w tym polityków, oligarchów oraz członków ich rodzin.

"W miarę, jak machina wojenna prezydenta Putina kontynuuje swoje nielegalne ataki i ujawniane są kolejne informacje o okrucieństwach (wojsk rosyjskich na Ukrainie red.), jesteśmy zdeterminowani, by zmusić zaangażowane w nie osoby do poniesienia kosztów" – powiedziała Nanaia Mahuta.

Ograniczenia mają m.in. nie dopuścić, by rosyjskie elity korzystały z Nowej Zelandii jako finansowego schronienia.

Rosyjska okupacyjna administracja w Chersoniu na południu Ukrainy odcięła wszystkie drogi prowadzące z miasta na tereny kontrolowane przez siły ukraińskie. Półki w lokalnych sklepach są puste, a mieszkańcy opierają się próbom wprowadzenia do obiegu rosyjskiego rubla – pisze portal BBC.

Znaki z literą "Z" – symbolem rosyjskiej inwazji – można zobaczyć w Chersoniu wszędzie. Odkąd Rosjanie zajęli strategicznie położone miasto, na budynkach administracyjnych wiszą także rosyjskie flagi. W mieście pojawiły się posterunki kontrolne, a rosyjscy żołnierze patrolują ulice w transporterach opancerzonych. Odbiór większości ukraińskich stacji telewizyjnych został wyłączony – opisuje BBC.

Zgodnie z zarządzeniem władz okupacyjnych od niedzieli oficjalną walutą w Chersoniu jest rosyjski rubel. Jednak według ukraińskich mediów mieszkańcy okupowanego od dwóch miesięcy miasta próbują znaleźć sposób na zademonstrowanie Rosjanom nieposłuszeństwa. Ci, którzy otrzymali w rublach pensję albo emeryturę, często wymieniają te pieniądze z powrotem na hrywny.

W nocy z poniedziałku na niedzielę siły rosyjskie po raz kolejny przeprowadziły atak na przedmieścia portowego miasta Mikołajów na południu Ukrainy przy użyciu amunicji kasetowej - podaje agencja Ukrinform za władzami wojskowymi miasta.

"Ubiegłej nocy rosyjskie siły okupacyjne po raz kolejny ostrzelały przedmieścia Mikołajowa. Amunicja kasetowa ponownie trafiła w podwórza (budynków zamieszkanych przez) cywilów. Uszkodzone zostały prywatne domy i podwórka" - napisał w oświadczeniu rzecznik wojskowy dowództwa obrony Mikołajowa Dmytro Płetenczuk.

Ukrinform podkreśla, że tym samym wróg nadal terroryzuje ludność cywilną w ciągu nocy, ostrzeliwując osiedla z zakazanej amunicji kasetowej. Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa wielokrotnie powtarzała, że amunicja kasetowa to broń niekonwencjonalna zakazana prawem międzynarodowym, co oznacza, że użycie jej przez Rosjan w trakcie wojny na Ukrainie to zbrodnia.

Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych poinformował w niedzielę wieczorem, że wojska rosyjskie prowadzą działania bojowe, których celem jest dotarcie do granicy administracyjnej obwodu chersońskiego i stworzenie sprzyjających warunków do ofensywy na Mikołajów i Krzywy Róg.

Ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar powiedziała, że celem Rosji jest odcięcie Ukrainy od Morza Czarnego i Azowskiego. Wypowiedź Malar przytoczył portal informacyjny RBK-Ukraina.

"Rosja nie rezygnuje z planów zajęcia obwodów donieckiego i ługańskiego w ich granicach (administracyjnych), a teraz próbują to samo zrobić z obwodem charkowskim i chersońskim. Ich celem jest odcięcie Ukrainy od mórz" – powiedziała wiceszefowa ukraińskiego resortu obrony.

Zniszczone istnienia ludzkie i spalony, skradziony majątek niczego nie dadzą okupantom; to jedynie zwiększy toksyczność Rosji - ocenił ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

"Zniszczone życia ludzi i spalony albo skradziony majątek niczego nie dadzą okupantom. To tylko zwiększy toksyczność rosyjskiego państwa i liczbę na świecie tych, którzy będą działać na rzecz jej izolacji" - napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.

Szef państwa do wpisu dołączył zdjęcia przedstawiające zniszczenia spowodowane zbrojną agresją rosyjską.

Niemcy są jednym z najbardziej niezdecydowanych krajów Unii Europejskiej w większości kwestii dotyczących Ukrainy, np. dostaw broni czy sankcji przeciwko Rosji - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ("FAZ").

Gazeta zauważa, że wahanie Berlina w sprawie Ukrainy wywołało wiele irytacji. Pytany, czy reputacja Niemiec w Europie Wschodniej została przez to trwale zniszczona, Kułeba odpowiada: "Tylko jeśli Niemcy będą dalej trwać przy nieudanych koncepcjach z przeszłości".

Niemcy wciąż mają możliwości, "by przejąć lub ponownie objąć wiodącą rolę w Europie", ale będzie to "wymagało odważnych, wizjonerskich decyzji" - mówi szef ukraińskiej dyplomacji w rozmowie opublikowanej w niedzielę wieczorem na portalu "FAZ".

Od początku inwazji na Ukrainę wojska rosyjskie straciły blisko 23,8 tys. żołnierzy - poinformował na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Całkowite straty bojowe Rosjan na dzień 2 maja to według ukraińskich danych: około 23,8 tys. ludzi (zabitych, rannych, wziętych do niewoli), a także: 1048 czołgów, 2519 bojowych pojazdów opancerzonych, 459 systemów artyleryjskich, 152 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 80 systemów obrony przeciwlotniczej, 194 samoloty, 155 śmigłowców, 1824 pojazdy kołowe i cysterny, osiem jednostek pływających, 271 bezzałogowców, 84 pociski manewrujące.

Ukraińskie dowództwo podkreśliło, że najcięższe straty nieprzyjaciel poniósł w walkach na kierunku iziumskim.

Rozpoczęła się kolejna ewakuacja cywilów z Mariupola - poinformował doradca mera tego oblężonego przez Rosjan ukraińskiego miasta Petro Andriuszczenko. 

"Według naszych informacji autobusy wyruszyły z Mariupola. Zgodnie z pierwotnymi uzgodnieniami autobusy zabiorą ludzi w miejscowości Manhusz i w Berdiańsku. Do kolumny można też dołączać się własnymi środkami transportu" - powiedział Andriuszczenko, cytowany przez Radio Swoboda.

"Mamy nadzieję, że tysiące naszych mieszkańców Mariupola, którzy utknęli w drodze z Mariupola do Zaporoża (nie przepuszczali ich okupanci), dziś wieczorem albo jutro rano dotrą do Zaporoża" - dodał.

Kolejna okropna historia z regionu kijowskiego - napisała na Twitterze deputowana ukraińskiego parlamentu Inna Sovsun. "Rosjanie zabili kobietę. Później przywiązali jej żywe dziecko do jej zwłok... i podłożyli między nich ładunek. Kiedy ratownicy próbowali ratować dziecko, mina wybuchła" - czytamy. 

W części Białorusi wyłączany jest internet, by ukryć informacje o przemieszczaniu się rosyjskich wojsk na terytorium tego kraju - podaje ukraiński wywiad wojskowy.

Po raz pierwszy całościowe i częściowe ograniczenie dostępu białoruskich użytkowników łączności mobilnej do internetu odnotowano 1 kwietnia - pisze w komunikacie wywiad. W ciągu miesiąca całe regiony kraju miały ograniczony dostęp do sieci - dodaje.

Według ukraińskiego wywiadu wojskowego wyłączanie internetu koordynują służby specjalne. W ten sposób - kontynuuje wywiad - białoruskie KGB i rosyjskie FSB próbują ograniczyć komunikację między "obywatelami o patriotycznym stanowisku" i zapobiec rozpowszechnianiu informacji w mediach społecznościowych na temat przemieszczania się rosyjskiego sprzętu wojskowego przez białoruskie terytorium.

Nieprawidłowości odnotowane w dostępie do internetu w niektórych rejonach położonych na południe i południowy wschód od Mińska wskazują na korytarz przemieszczania się sprzętu wojskowego - pisze ukraiński wywiad i zaznacza, że potwierdzają to informacje z innych źródeł.

Na nagraniu prawdopodobnie czołgi T-72 przekazane przez Polskę Ukrainie. 

Dla Władimira Putina wojna jest korzystna, bo odwraca uwagę Rosjan od problemów kraju oraz niewyobrażalnych sum, które ich przywódca ukradł własnemu narodowi, więc on się nie wycofa – mówi PAP Bill Browder, wyrzucony z Rosji inwestor, od lat głośny krytyk rosyjskiego prezydenta.

Browder uważa, że choć rozpoczynanie niczym niesprowokowanej, kosztownej, krwawej wojny nie było w interesie Rosji, to Putin nie podjął tej decyzji, kierując się interesem kraju, lecz własnym.

"Putin nigdy nie był zainteresowany budową dobrobytu w Rosji, on ten dobrobyt ukradł. W ciągu ostatnich 22 lat Putin i jego kolesie ukradli rosyjskiemu narodowi bilion dolarów. On nie jest zainteresowany dobrobytem, lecz tym, by nie zostać pociągniętym do odpowiedzialności. Nie myśli o niczym innym, jak tylko o osobistym przetrwaniu" – mówi.

Jak wyjaśnia, Putin, widząc, jak w styczniu obalono prezydenta Kazachstanu, a półtora roku temu na Białorusi niemal doszło do obalenia Alaksandra Łukaszenki, zrozumiał, że jego pozycja również jest niepewna i zważywszy na to, ile ukradł, wszystko się może zdarzyć. Wobec tego sięgnął po instrument, który zapewnia mu zwiększenie poparcia.

Według Ukraińców Rosjanie stracili do drugiego maja prawie 24 tys. żołnierzy. 

W obliczu sytuacji, która ma miejsce na Ukrainie widzimy, że własność barw i symboli narodowych nie jest dana raz na zawsze - powiedział w poniedziałek wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker, który wziął udział w podniesieniu flagi państwowej na terenie Komendy Miejskiej PSP w Świnoujściu.

Finlandia prawdopodobnie złoży wniosek o członkostwo w NATO 12 maja br., donosi gazeta Iltalehti.

Trwa spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z szefową Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi. 

W spotkaniu uczestniczy też delegacja Kongresu. 

Następnie Pelosi zostanie powitana w Sejmie, gdzie odbędzie rozmowę z marszałek Sejmu Elżbietą Witek. 

Cypryjczycy, Holendrzy i Polacy przekazali 200 lornetek o wartości prawie 35 tys. euro. Sprzęt trafił do charkowskiego Oddziału Terytorialnego Wschodniego Gwardii Narodowej Ukrainy, Akademii Narodowej NMU i policji.

Ukraińcy, za pomocą tureckich dronów Bayraktar, zniszczyli dwie rosyjskie łodzie w pobliżu Wyspy Węży. 

Rosja chce całkowicie zablokować naszą gospodarkę: nie pozwala na przepływ statków, kontroluje Morze Czarne - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie, którego udzielił australijskiej telewizji Nine Network.

Zełenski podkreślił, że Ukraina może stracić miliony ton zbóż z powody rosyjskiej blokady portów nad Morzem Czarnym, co wywoła kryzys żywnościowy, który wpłynie zarówno na Europę, jak i na Azję i Afrykę.

Zapytany o swoje poczucie bezpieczeństwa, ukraiński przywódca odpowiedział: "Nie jest źle. Jeśli weźmie się pod uwagę to, że ludzie są torturowani, ich ciała są znajdowane w studniach, to moja sytuacja nie jest taka straszna". Prezydent przekazał także, że wiadomości o zbrodniach popełnianych przez Rosjan na Ukrainie wywołały w nim nie tylko ból, ale także głęboką złość.

"Nie boję się okazania pewnego rodzaju słabości. Każdy może stracić swoje człowieczeństwo, a ja nie chcę go stracić. Chcę je zachować i dlatego obserwuję to wszystko, patrzę na zdjęcia. Przyzwyczajenie się do wojny to najgorsza możliwość" - powiedział Zełenski.

Angelina Jolie odwiedziła dzieci ewakuowane z obwodu ługańskiego, które przebywają w Borysławskim Centrum Rehabilitacji w obwodzie lwowskim.

Rosjanie uniemożliwiają przedstawicielom ONZ udzielenie pomocy ukraińskim cywilom uwięzionym w oblężonych miastach, takich jak Mariupol, Mikołajów czy Chersoń, co grozi masowym głodem - przekazał szef Światowego Programu Żywnościowego (WFP) David Beasley. Należy założyć, że na Ukrainie głodują obecnie "miliony ludzi" - dodał.

-Dlaczego odmawia się jedzenia niewinnym ofiarom wojny, cywilom? - zapytał retorycznie Beasley w wyemitowanym w niedzielę wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS.

Poinformował, że WFP dotarło dotąd do około 2 mln potrzebujących osób. - Mamy nadzieję, że ta liczba wzrośnie do 4 mln w nadchodzących tygodniach, a potem do 6 mln. Będzie to jednak zależeć od dwóch czynników: funduszy i dostępu - podkreślił.

"Poranek dla Sił Zbrojnych Ukrainy zaczyna się nie od kawy, ale od przechwyconego sprzętu najeźdźców. Nasi spadochroniarze z 95. Brygady Powietrznodesantowej natknęli się na rosyjski czołg T-72. Wkrótce wróci do służby i zostanie wysłany na front w celu zniszczenia wojsk okupanta" - napisał na Twitterze doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy.

Węgry nadal sprzeciwiają się jakiemukolwiek embargu Unii Europejskiej na import rosyjskiej ropy i gazu. 

- Węgierskie stanowisko w sprawie embarga na ropę i gaz nie uległo zmianie: nie popieramy ich – powiedział Reutersowi rzecznik rządu Zoltan Kovacs. 

 

Dwie osoby zginęły, a cztery zostały ranne w niedzielę w rosyjskim ostrzale bloków mieszkalnych w mieście Orichiw w obwodzie zaporoskim na południowym wschodzie Ukrainy - poinformowały lokalne władze.

W niedzielę siły rosyjskie uderzały w cywilną infrastrukturę miasta Orichiw - czytamy w komunikacie władz obwodu zaporoskiego. Jak przekazano, trafiono w wielopiętrowe budynki.

Dwóch mężczyzn zginęło wskutek obrażeń spowodowanych odłamkami. Cztery osoby trafiły do szpitala z obrażeniami różnego stopnia.

Trzy osoby zginęły i trzy zostały ranne minionej doby w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy wskutek rosyjskiej agresji zbrojnej - poinformował szef władz tego regionu Serhij Hajdaj. Wśród rannych jest dziecko.

12-letni chłopiec został ranny podczas ostrzału miasta Zołote w niedzielę wieczorem. Łącznie w obwodzie tego dnia w związku z rosyjską agresją zginęły trzy osoby: w miastach Zołote, Lisiczańsk i Popasna. Zniszczonych zostało wiele budynków mieszkalnych.

Gubernator podkreślił, że była to bardzo trudna doba, a rosyjskie ostrzały nie pozwalały na odpowiednie przeprowadzenie ewakuacji ludności.

Łącznie w niedzielę miasta i wsie obwodu znalazły się pod ostrzałem 18 razy.

Sojusznicy powinni pomóc Ukrainie w utworzeniu korytarza, który umożliwi jej eksport żywności do innych krajów – powiedział amerykański senator Jim McGovern, członek parlamentarnej delegacji USA, która w niedzielę spotkała się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Wojna na Ukrainie wpłynęła na francuskie wybory prezydenckie, ale nie wpłynie na wybory parlamentarne w czerwcu, ponieważ wyborców interesuje zaangażowanie kandydatów w sprawy lokalne. Jest miejsce na sojusz Marine Le Pen oraz Erica Zemmoura na prawicy – mówił PAP prof. Luc Rouban z Narodowego Centrum Badań Naukowych (CNRS) w Paryżu.

"Wygrana w wyborach i reelekcja Emmanuela Macrona nie jest niespodzianką. Mamy powtórkę z kampanii z 2017 r., która pokazała podziały społeczne: na biednych i bogatych, skłonnych do zmian i niechętnych, bardziej mobilnych społecznie, i tych niezdolnych do zmian. Emmanuel Macron reprezentuje podejście menedżerskie w rządzeniu państwem, proeuropejskie i makroekonomiczne w sposób długofalowy" – mówi prof. Rouban, wskazując na podział elektoratu głosującego na urzędującego prezydenta oraz Marine Le Pen, która wygrała w kilku terytoriach zamorskich Francji, co - zdaniem politologa - świadczy o problemie wycofania się państwa z usług społecznych w tych regionach.

W najbliższej przyszłości nie jestem sobie w stanie wyobrazić powrotu do dawnych relacji z Putinem, który jest zbrodniarzem wojennym i ma na sumieniu ludobójstwo - oświadczył ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński w wywiadzie dla "Super Expressu".

"Celem Ameryki w Ukrainie jest to, by Ukraińcy wygrali i wyrzucili rosyjskich agresorów ze swojego kraju. To cel wspólnych wysiłków nas i naszych przyjaciół – Polaków oraz innych naszych sojuszników – jeśli chodzi o sankcje oraz dostarczanie różnego rodzaju pomocy bohaterskim ukraińskim żołnierzom broniącym swojej ojczyzny" - powiedział Brzeziński w "SE".

Zapytany, czy jego zdaniem Zachód dostarczył Ukrainie wystarczająco dużo ciężkiej broni i czy są nadal rezerwy i można wysłać Ukraińcom jeszcze więcej uzbrojenia, ambasador USA odpowiedział, że "dostarczamy ukraińskim żołnierzem to, czego potrzebują – broń przeciwpancerną, broń przeciwlotniczą".

"Wysłaliśmy 50 mln sztuk amunicji. Zajęłoby nam wiele czasu, by wymienić wszystko, co dostarczyliśmy Ukrainie. Najważniejsze, jak sądzę, jest to, że doskonale znamy struktury defensywne i ofensywne Rosji. Uzbrajamy Ukraińców do walki na polu bitwy, które Rosja z własnej woli stworzyła, do prowadzenia konfliktu, którego Rosja mogła uniknąć, a który prowadzi do śmierci nie tylko ukraińskich cywilów i żołnierzy, lecz także Rosjan. Mam nadzieję, że Putin ma dobre wytłumaczenie dla matek, które będą dostawać ciała poległych rosyjskich żołnierzy. To bowiem jest również tragedią" - powiedział Brzezinski.

Środki na pomoc dla uchodźców z Ukrainy są nam bardzo potrzebne i nie rozumiem zachowania UE, która ich nie chce przyznać, to nie jest mądre zachowanie - powiedział w PR24 sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński.

- To jest sytuacja kuriozalna i niezrozumiała, UE powinna te pieniądze Polsce przyznać, nie ma co do tego żadnych wątpliwości - ocenił Kierwiński. - Polacy przyjęli uchodźców do swoich domów, okazują im pomoc i na to potrzebne są środki i te środki powinna UE dla Polaków przeznaczyć - dodał.

Stwierdził zarazem, że "te środki dla uchodźców są bardzo Polsce potrzebne, ale to jest kropla w morzu w porównaniu z Krajowym Planem Odbudowy".

Dowódca 12. brygady Gwardii Narodowej Ukrainy Denys Szleha przekazał w wywiadzie telewizyjnym, że w bunkrach Azowstalu pozostaje kilkaset osób, w tym około 20 dzieci. Według niego potrzebne są jeszcze mniej więcej dwie akcje ewakuacyjne, aby wydostać z Azowstalu resztę ukrywających się tam cywilów.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował na Twitterze, że pierwsze 100 ewakuowanych z zakładów osób dotrze w poniedziałek do Zaporoża w południowo-wschodniej Ukrainie. Wysiłki mające na celu uwolnienie pozostałych cywilów są kontynuowane - zapewnił Zełenski.

Nie można sobie wyobrazić grozy, której doświadczyliśmy - powiedziała jedna z kobiet ewakuowanych w niedzielę z zakładów Azowstal w Mariupolu, w których przed rosyjskimi wojskami wciąż ukrywają się setki Ukraińców.

- Bałam się, że bunkier tego nie przetrwa, byłam przerażona. Kiedy bunkier zaczynał się trząść, wpadałam w histerię, mój mąż może to potwierdzić. Bałam się, że bunkier się zapadnie - opisała 37-letnia Natalia Usmanowa, cytowana w poniedziałek przez BBC.

Jak powiedziała, kiedy Rosjanie zrzucali bomby na zakłady, a cementowy pył spadał na ukrywających się ludzi, czuła, że jej serce może się zatrzymać.

- Dwa miesiące ciemności. (...) Tak długo nie widzieliśmy słońca - dodała.

Jedna ze starszych osób ewakuowanych w niedzielę, opiekująca się małym dzieckiem, mówiła o braku żywności. - Dzieci zawsze chcą jeść. Dorośli mogą poczekać - skomentowała.

Inna kobieta, niosąca sześciomiesięczne niemowlę, przekazała, że spędziła z nim w bunkrze dwa miesiące.

 

Kanclerz Olaf Scholz powiedział, że do lata Unia Europejska przestanie importować rosyjski węgiel, a do końca roku zrezygnuje z rosyjskiej ropy. Węgry zapowiedziały, że zawetują wszelkie kroki, które doprowadzą do ograniczenia importu rosyjskiej energii - podaje Nexta.

Wieczór na przemyskim dworcu to czas powrotów. Ukraińcy wracający do kraju powtarzają, że są tam potrzebni. A to szefowa dzwoniła, że trzeba do pracy. A to rodzina potrzebuje pomocy. Miasta też się same nie odbudują. Wśród nich są jednak i tacy, którzy jadą pochować swoich bliskich.

Na dworcu w Przemyślu uchodźcy wracający do domów na Ukrainie czekają razem z tymi, którzy właśnie przyjechali. Na pierwszy rzut oka trudno odgadnąć, kto w którym kierunku zmierza.

- Choć ci wyjeżdżający są chyba mniej zagubieni. Większość właśnie przez Przemyśl przyjechała do Polski - mówi wolontariuszka Agata, która pomaga na dworcu od początku wojny. Wtedy peronu piątego, z którego odjeżdżają pociągi do Lwowa i dalej, szukali przede wszystkim mężczyźni, wracający, by pójść na front. Teraz niemal ich nie ma wśród pasażerów - kto miał wrócić, ten wrócił.

W Rosji zatrzymano ponad 200 osób pikietujących w związku z 1 maja i przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę - pisze Radio Swoboda. Najwięcej zatrzymań przeprowadzono w Moskwie i Petersburgu - po ok. 80 osób.

W Petersburgu zatrzymano m.in. artystkę Annę Anisimową, która przykuła się kajdankami do barierki na chodniku, a przed sobą ustawiła telewizor z napisem "Z TV". "Z" to symbol rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Zatrzymania przeprowadzono w 18 miastach, kilkadziesiąt osób zatrzymano m.in. w Nowosybirsku i Jekaterynburgu - podała organizacja OWD-Info monitorująca represje polityczne w Rosji.

Jak podkreśla Radio Swoboda, po rozpoczęciu pełnowymiarowej agresji zbrojnej przeciwko Ukrainie 24 lutego Rosja zaostrzyła prawo. Wobec uczestników antywojennych akcji wszczynane są sprawy administracyjne i karne z artykułów dotyczących dyskredytacji rosyjskiej armii i rozpowszechniania dezinformacji na jej temat.

Od początku pełnowymiarowej wojny zatrzymano ponad 15 tys. osób i wszczęto kilkadziesiąt spraw karnych. Portal zaznacza, że w kraju faktycznie wprowadzono wojenną cenzurę, która zakazuje mediom relacjonowania konfliktu z perspektywy innej niż państwowa.

W dniach 5-9 maja pierwsza dama USA Jill Biden zamierza odwiedzić Rumunię i Słowację, gdzie spotka się z uchodźcami z Ukrainy, amerykańskimi żołnierzami, dyplomatami, pracownikami organizacji humanitarnych i nauczycielami – poinformowało jej biuro.

Ambasador Korei Południowej na Ukrainie Kim Hyung-tae powrócił wraz z częścią personelu placówki do Kijowa, z którego wcześniej ewakuowali się w związku z zagrożeniem spowodowanym rosyjską inwazją na Ukrainę - poinformowało koreańskie ministerstwo spraw zagranicznych, cytowane przez dziennik "Korea Herald".

Koreańscy dyplomaci od początku marca wykonywali swoje obowiązki w tymczasowej siedzibie w mieście Czerniowce na zachodzie Ukrainy niedaleko granicy z Mołdawią. Ambasada wznowi pracę w Kijowie w poniedziałek.

Ambasady ponad 20 krajów wróciły dotąd do stolicy Ukrainy. Sekretarz stanu USA Antony Blinken zapowiedział podczas zeszłotygodniowej wizyty w tym kraju stopniowy powrót amerykańskich dyplomatów do Kijowa.

Rosyjski samolot naruszył przestrzeń powietrzną Danii i Szwecji - podała "Ukraińska Prawda".

"Jest dobra wiadomość. Przy wsparciu ONZ i Czerwonego Krzyża uzgodniono dziś dwie dodatkowe lokalizacje, aby umieścić ludzi w kolumnie ewakuacyjnej opuszczającej Mariupol" - podała na Telegramie Rada Miejska Mariupola. 

Szef Obwodowej Administracji Państwowej obwodu sumskiego, Dmytro Żywycki, poinformował na Telegramie, że w regionie może dojść do rosyjskich ostrzałów. 

"Na terenie regionu Sumy zauważono wrogiego drona. Leciał wzdłuż granicy. Sztab Generalny uważa, że ​​w najbliższej przyszłości mogą nastąpić prowokacje i ostrzał ze strony Rosji" - napisał. 

Zachęcał mieszkańców, by zachowali ostrożność i nie ignorowali alarmów. 

Prawdopodobnie ponad jedna czwarta jednostek zaangażowanych przez Rosję do inwazji na Ukrainę stała się niezdolna do dalszej walki, a odbudowa niektórych z nich zajmie lata - przekazało rano brytyjskie ministerstwo obrony.

"Na początku konfliktu Rosja zaangażowała ponad 120 batalionowych grup taktycznych, co stanowiło około 65 proc. jej wszystkich lądowych sił bojowych. Prawdopodobnie ponad jedna czwarta tych jednostek stała się obecnie nieefektywna bojowo. Niektóre z najbardziej elitarnych jednostek rosyjskich, w tym Siły Powietrznodesantowe, WDW, poniosły największe straty. Odbudowa tych sił zajmie Rosji prawdopodobnie lata" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

Siły ukraińskie w ciągu minionej doby odparły 10 ataków wroga w Donbasie na wschodzie kraju - podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak dodano, wojska rosyjskie prowadzą ofensywę praktycznie wzdłuż całej linii rozgraniczenia na kierunku donieckim.

W niedzielę w obwodzie donieckim i ługańskim odbito 10 ataków Rosjan, zniszczono dwa czołgi, 17 systemów artyleryjskich, 38 jednostek bojowego sprzętu opancerzonego i 10 pojazdów. Ukraińcy strącili też 10 bezzałogowców przeciwnika - czytamy.

Rosjanie przygotowują się do ataku na Siewierodonieck i Słowiańsk oraz chcą zdobyć pełną kontrolę nad miastem Rubiżne - dodano. Przeciwnik planuje wzmocnienie pozycji w mieście Popasna, dokąd przerzucił batalionową grupę taktyczną spod Mariupola.

W obwodzie czernihowskim siły rosyjskie ostrzelały pozycje Ukraińców z moździerzy. Trwa ostrzał Charkowa.

Według sztabu w rosyjskim obwodzie briańskim przy granicy z Ukrainą wzmocniono działania administracyjno-policyjne i kontrwywiadowcze, a na głównych drogach i w okolicy miejscowości ustawiono punkty kontrolne.

Poniedziałek to 68. dzień rosyjskiej agresji zbrojnej przeciwko Ukrainie na pełną skalę

Przewodniczący Komisji Wywiadu amerykańskiej Izby Reprezentantów Adam Schiff w rozmowie ze stacją CNN opisał rozmowę, jaką członkowie delegacji Kongresu odbyli w niedzielę w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i oświadczył, że jego zdaniem "to tylko kwestia czasu", zanim prezydent USA odwiedzi Ukrainę.

"Myślę, że wizyta prezydenta jest brana pod uwagę, ale to tylko kwestia tego, jak szybko będzie to wykonalne" - powiedział Schiff telewizji CNN.

Amerykański kongresmen dodał, że delegacja nie poruszyła tej kwestii podczas niedzielnej rozmowy z prezydentem Bidenem.

Dwie eksplozje miały miejsce we wczesnych godzinach porannych w poniedziałek w Biełgorodzie, południowym regionie Rosji graniczącym z Ukrainą, poinformował w mediach społecznościowych gubernator regionu Wiaczesław Gładkow.

"Nie było żadnych ofiar ani zniszczeń" - oświadczył Gładkow.

Na Twitterze pojawiły się materiały wideo i doniesienia o rzekomych ukraińskich dronach nad Biełgorodem. Autentyczność tej informacji nie mogła być wstępnie potwierdzona.

Od kilku dni pojawiają się doniesienia o rzekomych atakach wojsk ukraińskich na cele w Rosji

Przy Sztabie Generalnym Sił Zbrojnych Ukrainy do niedawna działał rosyjski szpieg, poinformował doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz.

Według Arestowycza, oprócz wrogiego agenta w Sztabie Generalnym, ujawniono siatkę szpiegowską, która nie miała związku z dowództwem wojskowym.

"Jeden z rosyjskich szpiegów to pracownik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Inni mieli za zadanie zestrzelić samolot pasażerski nad Rosją lub Białorusią. Potem oni (Rosja - red.) zrzuciliby winę na stronę ukraińską" - cytuje Arestowycza ukrainska agencja Ukrinform.

Według doradcy ukraińskiego prezydenta fałszywy atak miał być przeprowadzony przy użyciu ukraińskiej broni - przenośnych przeciwlotniczych systemów rakietowych.

Ukraińskie siły zbrojne ogłosiły, że odparły serię rosyjskich ataków na położone na południu miasto Zaporoże. Według ukraińskiej armii, linia frontu ustabilizowała się na południowy wschód od miasta.

"Przerwa w walkach jest wykorzystywana do wzmocnienia pozycji obronnych" - podała w niedzielę wieczorem agencja informacyjna Unian, cytując szefa rządu obwodu zaporoskiego Ołeksandra Starucha.

Według agencji, rosyjskie oddziały podjęły kilka nieudanych prób okrążenia ukraińskich wojsk na wschód od Zaporoża. W wyniku tych działań uszkodzonych zostało wiele budynków mieszkalnych, a także sieci energetyczne i komórkowe

Wedle doniesień ukraińskich źródeł wywiadowczych istnieje "szereg przesłanek", które wskazują na to, że w bliskiej perspektywie może dojść do ataku na to byłe państwo radzieckie, w którego armii służy zaledwie 3250 żołnierzy.

Już teraz obserwuje się pewną aktywność na lotnisku w Tyraspolu, stolicy nieuznawanej republiki Naddniestrza. Rosjanie mogą próbować przerzucać swoje wojska na pokłady samolotów i śmigłowców Ił76 startujących z okupowanego Krymu. W tym samym czasie w stolicy Mołdawii Kiszyniowie mają być organizowane protesty i zamieszki.

Jednocześnie gazeta pisze, że informacje te nie są zgodne z ocenami zachodnich służb wywiadowczych, które uważają, że Rosja nie ma wystarczających możliwości, by bezpiecznie pokonać tę trasę bez ryzyka zestrzelenia jej samolotów w rejonie Odessy przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Ponadto, aby przerzucić amunicję i wojsko, Rosja musiałaby stworzyć korytarz lądowy, napotykając na zaciekły opór sił ukraińskich, z tymczasowo okupowanego Chersonia przez część obwodów mikołajowskiego i odeskiego.

Według doniesień Rosja może podjąć próbę inwazji na Mołdawię około 9 maja, kiedy to w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa. W tym dniu prezydent Władimir Putin może ogłosić uznanie niepodległości Naddniestrza, co doprowadziłoby do realizacji "scenariusza donbaskiego" i stanowiłoby bezpośrednie zagrożenie dla integralności terytorialnej Mołdawii.

- Uważamy, że Kreml podjął już decyzję o ataku na Mołdawię - mówi anonimowe źródło cytowane przez "The Times". Według rozmówcy gazety, jeśli ten scenariusz się spełni, otworzy się nowy front, który będzie egzystencjalnym zagrożeniem dla Ukrainy, ponieważ wtedy rosyjska armia mogłaby zaatakować Ukrainę od zachodu, w tym czarnomorski port w Odessie.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie