Wojna w Ukrainie. Porucznik ukraińskiej armii zatrzymany pod zarzutem kolaboracji z wrogiem

Świat
Wojna w Ukrainie. Porucznik ukraińskiej armii zatrzymany pod zarzutem kolaboracji z wrogiem
Facebook/Prokuratura Specjalna ds. militarnych i obronnych Regionu Centralnego
SBU zatrzymało porucznika ukraińskiej armii. Zarzucają mu kolaborację z wrogiem

Starszy lejtnant (porucznik) ukraińskich sił zbrojnych z obwodu żytomierskiego został zatrzymany pod zarzutem przekazywania rosyjskim żołnierzom informacji stanowiących tajemnicę państwową - poinformowała w czwartek na Facebooku Prokuratura Specjalna ds. militarnych i obronnych Regionu Centralnego.

W komunikacie prokuratury poinformowano, że oficer miał wspierać rosyjską inwazję na Ukrainę, a także przekazywać najeźdźcom informacje dotyczące m.in. samolotów bojowych, skutków ostrzałów rakietowych wymierzonych w lotniska wojskowe, a także strat w ukraińskim sprzęcie wojskowym i działań na rzecz jego naprawy.

 

Porucznik został aresztowany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Za zdradę państwa grozi mu kara 15 lat lub dożywotniego pozbawienia wolności z konfiskatą mienia.

 

 

Przypadki dobrowolnej współpracy z wrogiem przedstawicieli ukraińskich instytucji cywilnych i wojskowych mają incydentalny charakter. 15 kwietnia SBU poinformowała, że od początku rosyjskiej inwazji zatrzymano w kraju ponad 300 kolaborantów.

SBU: grupa dywersyjna planowała zamach na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego

Jak podała w połowie kwietnia SBU, wśród zatrzymanych kolaborantów jest m.in. grupa, która planowała przeprowadzenie zamachu na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oraz działania dywersyjne w Kijowie i innych rejonach kraju.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Ukraińska armia odparła dwa ataki Rosjan na południu kraju

 

Oprócz tego SBU rozpracowała w obwodzie żytomierskim 6-osobową grupę, która rozpowszechniała w mediach społecznościowych wrogą propagandę i prowadziła z mieszkańcami rozmowy agitacyjne, a w Kijowie zatrzymano dwóch mieszkańców, którzy wyłudzali od właściciela warsztatu samochodowego drogie wozy rzekomo na potrzeby armii ukraińskiej.

 

Z kolei w obwodzie wołyńskim udaremniono nielegalną sprzedaż kamizelek kuloodpornych i hełmów o wartości 18 tys. dolarów, które zostały wwiezione jako pomoc humanitarna.

mst / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie