Premier Mateusz Morawiecki: chcemy się rządzić po naszemu, po polsku
- Chcemy pozbyć się tych nawyków odpowiadania przed innymi za nasze i nie nasze winy, odpowiadania przed innymi trybunałami. Jest tylko jeden, jedyny trybunał przed którym odpowiadamy. To trybunał naszej historii i naszej przeszłości - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas obchodów Święta Niepodległości w Krakowie. - My chcemy w Polsce rządzić się po naszemu, po polsku - dodał.
- Nasza niepodległość jest młoda, nie jest jeszcze tak wzmocniona i silna jak chyba każdy by sobie tego życzył. Wszyscy w sercach czujemy jeszcze większą Polskę. Ja na pewno taką czuję - powiedział premier.
Jak dodał "polska, młoda niepodległość potrzebuje jeszcze hartu ducha, wzmocnienia i ducha mądrości, aby jak najlepiej rozpoznać ścieżki walki o wzmocnienie tej niepodległości i wolności, którą tak bardzo zabiegali nasi przodkowie".
- Musimy pozbyć się nawyku, który tłoczono nam do głowy prawie 300 lat, także w czasach już III Rzeczypospolitej. To nawyk pewnego rodzaju gorszości, że jesteśmy od innych gorsi. Nawyk mikromanii, próba wrzucania na nasze sumienia cudzych win i cudzych grzechów. Znamy to bardzo dobrze. Niepodległość zaczyna się od silnego ducha i nas uczono, abyśmy słuchali innych. My chcemy w Polsce rządzić się po naszemu, po polsku. Chcemy pozbyć się tych nawyków odpowiadania przed innymi za nasze i nie nasze winy, odpowiadania przed innymi trybunałami. Jest tylko jeden, jedyny trybunał przed którym odpowiadamy. To trybunał naszej historii i naszej przeszłości - mówił premier.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński: musimy zbudować jedność
Jak twierdzi Mateusz Morawiecki "aby niepodległość nam służyła przez setki lat, dodał, trzeba "budować suwerenne elity, w bardzo szerokim rozumieniu tego słowa".
- Elity tamtej Rzeczypospolitej do 2015 roku z krótkimi przerwami dbały, no właśnie, o kogo? Najłagodniej powiem, że dbały przede wszystkim o siebie (...) to jest ich główny grzech. Na pewno grzechem części z nich jest agenturalność - mówił szef rządu.