Islandia. Radni wprowadzili zakaz wypuszczania kotów. Mieszkańcy oburzeni

Świat
Islandia. Radni wprowadzili zakaz wypuszczania kotów. Mieszkańcy oburzeni
Flickr.com/Marco Bellucci/CC BY 2.0
W stolicy kraju Reykjaviku koty można wypuszczać bez ograniczeń.

Miasto Akureyri na Islandii wprowadza zakaz wypuszczania kotów z domów. Będzie można je wyprowadzać przez całą dobę wyłącznie na uwięzi takiej, jak smycz. Inaczej grozić będą mandaty. Mieszkańcy, którzy dostali trzy lata na przyzwyczajenie kocich "wędrowców" do bycia domatorami są oburzeni. Protestuje stowarzyszenie weterynaryjne, które alarmuje, że zwierzęta będą masowo usypiane lub porzucane.

Rada miasta Akureyri w północnej Islandii przegłosowała uchwałę, która zabrania właścicielom kotów swobodnego wypuszczania tych domów na zewnątrz. Koty można będzie wyprowadzać wyłącznie na smyczy. Za wprowadzeniem w życie uchwały głosowało siedmiu radnych, a czterech było przeciwnych. Decyzja wywołała oburzenie obywateli.

Protest był bezskuteczny

Przepis wniesiony pod głosowanie przez radną Partii Niepodległości Evę Hrund Einarsdóttir próbowali oprotestować inni radni, którzy próbowali złagodzić propozycję, np. wprowadzając zakaz swobodnego poruszania się kotów na zewnątrz w nocy lub w okresie lęgowym ptaków. Przyjęta uchwała wejdzie w życie w styczniu 2025 roku. Do tego czasu właściciele zwierząt mają przyzwyczaić się do nadchodzącej zmiany.

 

ZOBACZ: Hiszpania. Dowody osobiste dla psów i kotów. Nietypowy pomysł rządu

 

Ragnheiður Gunnarsdóttir, która od prawie dziesięciu lat pracuje w schronisku dla kotów Kisukot w Akureyri, powiedziała islandzkiemu nadawcy radiowo-telewizyjnemu Ríkisútvarpið, że zakaz wprowadzony w gminie doprowadzi do zwiększenia liczby porzucanych zwierząt.

 

Przeciwko nowej regulacji protestuje Islandzkie Stowarzyszenie Weterynaryjne. Jego przewodnicząca Bára Eyfjörð Heimisdóttir uważa, że mieszkańcom będzie bardzo trudno zamknąć w domach zwierzęta, które zdążyły się przyzwyczaić do wycieczek. Jej zdaniem trzyletni okres karencji to za mało, aby zwierzęta zmieniły swoje przyzwyczajenia i zaakceptowały nową sytuację.

Trudny wybór właścicieli

Według Heimisdóttir dla wielu właścicieli wyborem będzie przeprowadzka na wieś, w miejsce, gdzie taki przepis nie obowiązuje lub uśpienie zwierzęcia. Specjaliści ostrzegają, że zwierzęta przywykłe do wędrówek nie będą akceptować zamknięcia.

 

Ekspertka napisała w oświadczeniu stowarzyszenia przesłanym portalowi akureyri.net, że zamiast tak ostrych przepisów wystarczą łagodniejsze regulacje porządkowe, które równie dobrze chronią ekosystem przed wałęsającymi się kotami.

 

ZOBACZ: "Kocia" bakteria może leczyć. "Potencjał tego gatunku jest ekstremalny"

 

Część gmin na Islandii wprowadziła ograniczenia dotyczące wypuszczania kotów ze względu na ochronę fauny. Aby chronić gniazdujące tam ptaki i ich potomstwo zakaz wypuszczania kotów wprowadziło m.in. Norðurþing. Kara, która grozi za niezastosowanie się do tego przepisu wynosi 5 tys. koron islandzkich (ok. 155 zł).

 

Z kolei w stolicy Reykjaviku wypuszczanie czworonogów na zewnątrz nie jest zabronione.

hlk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie