Ksiądz odmówił mszy za chorych. Za promowanie ideologii LGBT+

Polska
Ksiądz odmówił mszy za chorych. Za promowanie ideologii LGBT+
Pixabay

Jedna z parafianek kościoła pw. św. Piotra i Pawła w Złotowie (woj. wielkopolskie) chciała zamówić mszę świętą w intencji powrotu do zdrowia osób potrzebujących przeszczepu. Miejscowy ksiądz jednak odmówił. Duchowny argumentował swoją decyzję faktem, że kobieta promuje ideologię LGBT+.

Pani Maria Jaszczyk od 18 lat organizuje we wsi Nowiny koło Złotowa imprezę plenerową propagującą idee dawstwa krwi, szpiku i narządów. 

 

Od pięciu lat każdy memoriał rozpoczynał się mszą święta w intencji powrotu do zdrowia osób potrzebujących przeszczepu oraz za dusze tych, którym nie udało się wygrać z chorobą. 

Ksiądz odmówił mszy

W tym roku wydarzenie odbyło się w niedzielę 17 lipca. Chociaż cała idea jest bardzo szczytna, podczas tegorocznej imprezy ksiądz proboszcz parafii pw. św. Piotra i Pawła w Złotowie odmówił odprawienia mszy. Wszystko przez poglądy kobiety, która głośno mówi, że osobom LGBT+ należy się szacunek - poinformowała Telewizja Asta.

 

 

- Ksiądz proboszcz powiedział, że odprawi tę mszę, tylko najpierw trzeba, żebym się nawróciła, albo żebym nie epatowała, czy nie emanowała tęczą i żebym się zastanowiła nad swoim postępowaniem - powiedziała dziennikarzom TV Astra pani Maria.

 

ZOBACZ: Włochy. Straż miejska ukarała proboszcza za hałas i... zebrała pieniądze na grzywnę

 

Decyzja księdza zaskoczyła parafiankę. - Katolicyzm mówi o miłosierdziu, o miłości, o dobru. Chciałabym, żeby wszyscy tak o tym myśleli. Dla mnie katolicyzm i dobro to jest jedno - tłumaczy pani Maria. 

 

 

Diecezja Bydgoska, do której należy parafia w Złotowie, wiedziała o problemach z organizacją mszy polowej, jednak podobno nie znała przyczyny odmowy. 

 

Pytany o tę sprawę rzecznik kurii powołał się na słowa papieża Franciszka. - Chodzi o to, żeby ludzi integrować w Kościele, a nie stwarzać pozór, że do Kościoła należą tylko, za przeproszeniem, grzeczne owieczki - powiedział ks. Marcin Jiers, rzecznik kurii w rozmowie z TV Astra.

 

ZOBACZ: Proboszcz zniszczył groby? "Po ziemi przewracały się ludzkie szczątki"

 

Wobec odmowy ze strony proboszcza parafii w Złotowie, kobieta próbowała zaprosić do odprawienia nabożeństwa którego z okolicznych księży, jednak każdy z nich również odmówił. 

 

Msza się jednak odbyła. Z pomocą pani Marii przyszedł ksiądz z Wałcza, dawny szkolny dolega kobiety. 

 

"Głosiła swoje liberalne poglądy"

Po nagłośnieniu sprawy przez lokalne media, proboszcz parafii z Złotowie, ks. Arkadiusz Kalinowski, wystosował obszerne oświadczenie. 

 

"Gdybym rzeczywiście był przeciwny sprawowaniu Eucharystii, (...) to Mszy Św. po prostu by nie było" - czytamy na stronie parafii.

 

"Osobiście nie zdecydowałem się sprawować Eucharystii, gdyż miałem, jak się teraz okazuje, słuszne obawy, że może to być wykorzystane przez niektóre osoby do promowania ideologii LGBT+, z którą się nie zgadzam" - wyjaśnił ksiądz. 

 

ZOBACZ: Sławice. Ksiądz chciał inwestować w kryptowaluty. Przekazał pieniądze parafian oszustom

 

"Proboszcz nie ma obowiązku wszystkim potrzebom duszpasterskim w parafii zaradzać osobiście, jeśli w parafii są współpracownicy. Przez te wszystkie lata Mszę św. w intencji chorych i dawców szpiku kostnego, za zgodą ks. proboszcza sprawowali współpracownicy" - dodał proboszcz.

 

W oświadczeniu przypomniano, że ks. proboszcz rozmawiał z księdzem, który ostatecznie odprawił mszę, i "przekazał mu swoją akceptację". 

 

Wyjaśniono również "w czym tkwił problem". "Pani Maria Jaszczyk w ostatnim czasie zbliżyła się mentalnie do środowiska Strajku Kobiet i LGBT+ i zaczęła otwarcie głosić m.in. w lokalnych mediach, swoje liberalne poglądy w tym względzie. Każdy ks. proboszcz ma obowiązek stania na straży prawa bożego" - podkreślono. 

"Przepraszam i przebaczam"

Przytoczono również fragment Księgo Rodzaju mówiący o stworzeniu człowieka. "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili Ziemię i czynili ją sobie poddaną"  - głosi fragment. 

 

"Prokreacja tylko w takim wypadku (w związku heteroseksualnym) jest możliwa. Wszelkie inne konfiguracje w tym względzie są nienaturalne. Nigdy dwie osoby tej samej płci nie są w stanie, oczywiście bez sztucznego wspomagania, doprowadzić do poczęcia się nowego życia" - podkreślono. 

 

W oświadczeniu ksiądz zwrócił również uwagę na temat aborcji. Przywołał piąte przykazanie mówiące "Nie zabijaj". "Jest prawem Bożym i nie wolno człowiekowi wierzącemu w Boga tego prawa łamać! Wszelkie kompromisy w tym względzie to są zgniłe kompromisy, których nie możemy akceptować" - czytamy.

 

ZOBACZ: "Rodzice mają prawo krzyczeć i dać klapsa". Ksiądz do dzieci podczas komunii

 

"Na tym tle powstał konflikt interesów (...) Po prostu i Pani Maria i ja myślimy inaczej" - wskazał ksiądz.

 

"Takie jest zadanie każdego proboszcza, aby stać na straży Prawa Bożego, uczyć go i samemu je wypełniać" - dodał.

 

"Jeszcze raz powtórzę Msza Św. w Nowinach w dniu 17.07.br. odbyła się, bo wyraziłem na to zgodę - przypomniał proboszcz. 

 

"Dotkniętych całą tą sprawą przepraszam i proszę o przebaczenie, tak jak i sam przebaczam wszystkim moim oszczercom!" - zakończył ksiądz Kalinowski.

dk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie