Bahamy. Łódź z 20 ciałami dryfowała przy brzegu wyspy
Dryfującą łódź z 20 ciałami, w tym dwojga dzieci, odnaleziono około mili od brzegu wysp Turks i Caicos w archipelagu Bahamów - przekazała w niedzielę miejscowa policja. Służby badają przyczyny zdarzenia, nieznana jest tożsamość ofiar ani ich pochodzenie.
Dryfującą łódź w czwartek rano zobaczyli rybacy. Znajdowała się około mili od brzegu wysp. Wezwane na miejsce Królewskie Siły Policyjne Wysp Turks i Caicos namierzyły łódź i sprowadziły ją do brzegu.
Służby wykluczyły hipotezę morderstwa, aczkolwiek wciąż nie wiadomo, co stało się na łodzi. Nieznana jest także tożsamość zmarłych osób, ani ich pochodzenie.
Przemytnicy i handel ludźmi
Policja nie podaje innych szczegółów na temat śledztwa. Trevor Botting, komendant lokalnej policji ocenił, że łódź pochodzi spoza obszaru Bahamów i Morza Karaibskiego. Zdaniem służb celem łodzi nie były wyspy Turks i Caicos.
- Śledczy pracują nad ustaleniem tożsamości ofiar oraz przyczyn ich śmierci - powiedział Botting.
Wyspy Turks i Caicos często są celem nielegalnej imigracji dla Haitańczyków, którzy uciekają z własnego kraju. Terytorium wysp jest również wykorzystywane przez handlarzy ludźmi jako punkt przeładunkowy.
ZOBACZ: 195 aresztowanych w ramach międzynarodowej akcji przeciw handlarzom ludźmi
Służby dokonały wcześniej kilku zatrzymań przemytników. W czerwcu 2020 r. zatrzymano obywatela Kanady Srikajamukam Chelliah, skazanego za przemyt ludzi do Stanów Zjednoczonych.
Wyspy Turks i Caicos to terytorium zależne Wielkiej Brytanii i znajdujące się pod jej jurysdykcją prawną. Wyspy są bardzo małe, mają powierzchnię 948 m. kw. oraz około 54 tys. mieszkańców.
Czytaj więcej