Emerytkę ukarano za wykroczenie skarbowe na 5 groszy. Wyrok uchylił Sąd Najwyższy

Polska
Emerytkę ukarano za wykroczenie skarbowe na 5 groszy. Wyrok uchylił Sąd Najwyższy
polsatnews.pl
Sprawa wokół pięciu groszy toczyła się przed ponad 10 lat. Dotarła do Sądu Najwyższego

Łącznie 300 zł grzywny i kosztów sądowych miała zapłacić emerytka za wykroczenie skarbowe na sumę 5 groszy. Chodziło o niezarejestrowaną usługę kserograficzną. Sąd Najwyższy uchylił wyrok i umorzył sprawę po kasacji Prokuratora Generalnego - poinformowała Prokuratura Krajowa. Pierwsza decyzja sądu w tej sprawie zapadła dwanaście lat temu.

"SN podzielił argumentację Prokuratora Generalnego co do błędnego stanowiska sądu odwoławczego, w zakresie dotyczącym oceny stopnia społecznej szkodliwości" - przekazała Prokuratura Krajowa.

 

Jak dodała, Sąd Najwyższy uznał, że przepisy Kodeksu karnego skarbowego chronią publiczny interes fiskalny, a także mienie Skarbu Państwa i podmiotów prowadzących działalność gospodarczą.

 

ZOBACZ: SN: bez najsurowszej kary, gdy głównym dowodem zabójstwa jest przyznanie się sprawcy

 

"Im wyższa wartość świadczonej i podlegającej rejestracji usługi, tym większa wysokość należności publicznoprawnej i odwrotnie. Prawidłowa zatem ocena wszystkich występujących w sprawie okoliczności, z uwzględnieniem wartości niezarejestrowanej usługi kserograficznej, prowadzi do wniosku, iż stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonej jest znikomy" - zauważył SN.

 

Emerytka miała zapłacić grzywnę i koszty sądowe

 

W sprawie chodziło o zapadły jeszcze w 2009 r. wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa oraz utrzymujący orzeczenie I instancji wyrok tamtejszego sądu okręgowego. Na mocy tych orzeczeń emerytkę skazano na karę 130 zł grzywny, dodatkowo zasądzono wobec niej 170 zł kosztów sądowych.

 

Postępowanie zainicjował Urząd Kontroli Skarbowej w Łodzi, który oskarżył kobietę o dokonanie sprzedaży detalicznej z pominięciem kasy rejestrującej.

 

"Wartość transakcji objętej zarzutem wynosiła 30 gr, natomiast wartość uszczuplonej przez kobietę należności publicznoprawnej wyniosła 5 gr" - przekazała PK.

 

"Nieuprawnione nadanie istotnego stopnia okolicznościom"

 

Jak podkreślił w kasacji Prokurator Generalny, sąd okręgowy nie dokonał "rzetelnej kontroli odwoławczej w zakresie podniesionego w apelacji zarzutu".

 

Dodał, że w związku z tym SO nie zakwestionował błędnego poglądu sądu I instancji stwierdzającego, że "przy ustalaniu stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonej nie bierze się pod uwagę wartości dokonanej transakcji i wysokości uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie należności publicznoprawnej".

 

ZOBACZ: Łódź. Gwałt i zabójstwo nastolatki sprzed 32 lat. Sprawę rozwiązało policyjne Archiwum X

 

"W kasacji podniesiono, że nieuwzględnienie tej okoliczności przy ocenie stopnia karygodności, jak również nieuprawnione nadanie istotnego znaczenia okolicznościom, które nie wschodzą do katalogu przesłanek decydujących o stopniu społecznej szkodliwości, miało nie tylko rażący charakter, ale istotnie wpłynęło na treść orzeczenia" - argumentował Prokurator Generalny.

 

Sąd Najwyższy uznał zasadność podniesionych w kasacji zarzutów. "Analiza treści uzasadnienia wyroku sądu odwoławczego wskazuje jednoznacznie, iż sąd odwoławczy nie sprostał obowiązkowi rzetelności przy rozpoznawaniu zarzutu apelacyjnego, rozpoznając go bardzo pobieżnie i w znacznej części błędnie, nie dostrzegając jego istoty" - uzasadniono uwzględnienie kasacji.

 

Tym samym SN uchylił zaskarżony wyrok sądu okręgowego, a także utrzymany nim w mocy wyrok sądu rejonowego i umorzył postępowanie z powodu przedawnienia karalności zarzucanego kobiecie wykroczenia skarbowego.

wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie