Czy uczniowie w Zakopanem 1 września wrócą stacjonarnie do szkół? Minister odpowiada

Polska
Czy uczniowie w Zakopanem 1 września wrócą stacjonarnie do szkół? Minister odpowiada
Pixabay
"Od dnia 1 września, przez niemal cały miesiąc, zajęcia będą się odbywały w formie zdalnej"

Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zakopanem nie wyraził zgody na to, aby zajęcia rozpoczęły się chyba z trzytygodniowym opóźnieniem; nie było zgody na zamknięcie szkół - powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej minister edukacji Dariusz Piontkowski. W środę na stronie miasta poinformowano, że nauka stacjonarna w Zakopanem rozpocznie się 28 września.

Pytany o decyzję władz Zakopanego, które poinformowały, że szkoły rozpoczną nauczanie stacjonarne dopiero 28 września, minister edukacji wyjaśnił, że dzwonił do Powiatowego Inspektora Sanitarnego i że "nie wydawał on pozytywnej opinii dla zamknięcia szkół od 1 września w Zakopanem".

 

"Nie było zgody na zamknięcie szkół"

 

Dopytywany, czy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zakopanem nie wydał takiej zgody ustnie, a nie na piśmie, Piontkowski powiedział: "nie wiem; ja mam taką informację, że nie było zgody na zamknięcie szkół".

 

ZOBACZ: Kraków: od 1 września lekcje w szkołach będą stacjonarne

 

- Jeśli chodzi o samo Zakopane, rzeczywiście są stamtąd sprzeczne informacje. Z tych informacji, które do mnie dotarły wynika, że państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zakopanem nie wyraził zgody na to, aby zajęcia rozpoczęły się chyba z trzytygodniowym opóźnieniem - powiedział minister edukacji.

 

- W związku z tym dyrekcje szkół w Zakopanem nie mają prawa do tego, aby nie rozpoczynać zajęć 1 września - podkreślił Piontkowski.

 

WIDEO: Jak będzie wyglądała nauka w zakopiańskich szkołach?

  

Komunikat wojewody, kuratora i sanepidu

 

We wspólnym komunikacie wydanym przez wojewodę małopolskiego Łukasza Kmitę, małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak i wojewódzkiego inspektora sanitarnego Jarosława Foremnego napisano, że dyrektor szkoły lub placówki ze względu na aktualną sytuację epidemiologiczną mogącą stwarzać zagrożenie dla zdrowia uczniów może zawiesić zajęcia na czas oznaczony za zgodą organu prowadzącego wyłącznie po uzyskaniu pozytywnej opinii właściwego miejscowo państwowego powiatowego inspektora sanitarnego.

 

"Nieuzyskanie opinii właściwego miejscowo państwowego powiatowego inspektora sanitarnego lub uzyskanie opinii negatywnej powoduje, że nie ma podstaw prawnych do wprowadzenia innego trybu nauczania niż tryb stacjonarny. Podkreślenia wymaga także, że decyzji o zawieszeniu zajęć nie mogą podejmować samodzielnie władze samorządowe" – wskazano.

 

Małopolski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny Jarosław Foremny w piśmie stwierdził, "że na chwilę obecną państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Zakopanem nie wydał takiej opinii dla szkół i placówek z terenu miasta Zakopane".

 

Zdaniem wojewody normy winny być bezwzględnie przestrzegane zarówno przez władze samorządowe, jak i dyrektorów szkół lub placówek.

 

ZOBACZ: Matura 2020. "Młodzi walczyli samotnie"

 

Małopolska kurator oświaty przedstawiła w oświadczeniu stanowisko, że co do zasady wszystkie szkoły i placówki powinny rozpocząć naukę w trybie stacjonarnym.

 

"W trosce o bezpieczeństwo uczniów należy kategorycznie przerwać stan niepewności i destabilizacji, w jakim tkwią od marca tego roku. Obowiązkiem wszystkich dorosłych jest otoczenie młodych ludzi troskliwą opieką, przywrócenie ich do życia we wspólnocie szkolnej. Tylko umożliwienie bezpośredniego kontaktu z nauczycielami oraz koleżankami i kolegami może w procesie nauczania i wychowania zatrzymać traumę dzieci i młodzieży pozostających w izolacji od marca tego roku" – podkreśliła w oświadczeniu kurator Nowak.

 

Zajęcia stacjonarne od 28 września

 

W środę na stronie miasta Zakopanego poinformowano, że "ze względu na rozwój sytuacji epidemiologicznej w regionie, zajęcia stacjonarne w zakopiańskich szkołach rozpoczną się dopiero 28 września". "Od dnia 1 września, przez niemal cały miesiąc, zajęcia będą się odbywały w formie zdalnej" – wyjaśniono.

 

Władze Zakopanego zaznaczyły, że decyzja ta "była szeroko konsultowana ze środowiskiem zakopiańskich dyrektorów, nauczycieli, lekarzy i rodziców", a powrót do placówek już z początkiem września "może skutkować gwałtownym wzrostem zachorowań, a tym samym paraliżem całego systemu edukacji".

pgo/luq/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie