Prawdziwy "Wilk z Wall Street" nauczy, jak zdobyć fortunę

Biznes
Prawdziwy "Wilk z Wall Street" nauczy, jak zdobyć fortunę
Pixabay/ zdj. ilustracyjne
"Wilk" będzie zdradzał finansowe sekrety. Udzieli także dziesięciu lekcji z zakresu psychologii inwestowania

Jordan Belfort, pierwowzór filmowego "Wilka z Wall Street", chce wykorzystać dzisiejszą sytuację na rynkach finansowych. Będzie szkolił początkujących inwestorów.

W czasie, gdy amerykańskie giełdy biją rekordy, a na rynek trafiają nowi inwestorzy i otwierają kolejne rachunki maklerskie, Jordan Belfort wraca do gry. Związał się z firmą RagingBull, która świadczy usługi edukacyjne dla wszystkich, którzy chcą zarobić dużo pieniędzy.

 

Doradca bez licencji

 

Były makler, w przeszłości skazany na 22 miesiące więzienia za oszustwa finansowe, ma być autorem cyklu "Umysł Wilka", w ramach którego klienci otrzymywać będą porady dotyczące inwestowania.

 

ZOBACZ: "Zakładnik z Wall Street": Ile warte jest życie człowieka?

 

- Na rynek trafiła fala nowych inwestorów, spośród których wielu tak naprawdę nie wie, co robi. "Umysł Wilka" będzie darmowy, więc nie ma wymówki, aby nie skorzystać z moich wskazówek, dowiedzieć się czego unikać i jak wykorzystać nadarzające się okazje - powiedział Belfort.

 

"Wilk" będzie zdradzał czytelnikom finansowe sekrety. Udzieli także dziesięciu lekcji z zakresu psychologii inwestowania. Ponieważ jednak Belfort nie jest licencjonowanym ani zarejestrowanym doradcą finansowym lub maklerem, nie będzie dawał rad dotyczących konkretnych akcji, spółek czy strategii inwestycyjnych.

 

- Wszyscy nasi użytkownicy znają "Wilka z Wall Street", więc sądzimy, że opieranie się na jego doświadczeniu może pomóc im stać się lepszymi uczestnikami rynków - stwierdził Jeff Bishop, szef RagingBull.

 

Wątpliwa wiarygodność

 

Problemem jest wiarygodność Jordana Belforta. Nieuczciwe interesy zaprowadziły go za kratki, a potem na swoim upadku i tak… zarobił. Napisał bestsellerowe wspomnienia - "Wilk z Wall Street", "Polowanie na Wilka z Wall Street" i "Droga Wilka z Wall Street". Słynny film Martina Scorsese był adaptacją tych trzech książek.

 

ZOBACZ: Wall Street zatrzymały "automatyczne wyłączniki". Dwucyfrowe spadki na giełdzie w Warszawie

 

Sam Belfort nie okazał jednak szacunku twórcom obrazu, który sprawił, że stał się postacią kultową. Na początku tego roku pozwał producentów filmu "Wilk z Wall Street".  Domaga się od nich 300 milionów dolarów.

 

Tekst powstał we współpracy z portalem comparic.pl

Jacek Walewski
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie