Policjant śmiertelnie postrzelił kobietę, która zaatakowała nożem. "Użycie broni było zasadne"

Polska
Policjant śmiertelnie postrzelił kobietę, która zaatakowała nożem. "Użycie broni było zasadne"
Polsat News
Do tragedii w Żyrardowie doszło w ubiegły czwartek

Użycie broni podczas interwencji w Żyrardowie było zasadne - takie, według reportera RMF FM, są wstępne ustalenia wewnętrznego postępowania w policji. W ubiegły czwartek mundurowy śmiertelnie postrzelił kobietę, która zaatakowała go nożem.

Służby prowadzą już śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa partnera kobiety.

 

Zarządzono także sekcję zwłok, która zostanie przeprowadzona we wtorek. Być może jej wyniki wskażą, dlaczego była agresywna. Prokuratura, odrębnie od policji, będzie wyjaśniać zasadność użycia broni. 

 

- Śledczy ustalą, czy stosownie do okoliczności zostały zachowane wszystkie procedury i czy użycie broni było zasadne - przekazała rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska.

 

Przesłuchano również świadków i zabezpieczono pistolet, z którego oddano strzał oraz noże należące do kobiety.

 

Awantura z użyciem noża

 

W ubiegły czwartek około 21:00 umundurowany patrol interwencyjny dotarł do jednego z mieszkań w Żyrardowie w związku ze zgłoszeniem dotyczącym awantury z użyciem noża.

 

ZOBACZ: Żyrardów: kobieta śmiertelnie postrzelona przez policjanta. "Zaatakowała nożem"

 

- Po wejściu do mieszkania potwierdzono, że na podłodze leży zakrwawiony mężczyzna. Policjanci zaczęli udzielać mu pomocy, gdy usłyszeli krzyki dochodzące z podwórka. Na zewnątrz zobaczyli kobietę, która była agresywna - przekazała rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

 

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kobieta zachowywała się zupełnie irracjonalnie, miała w rękach dwa noże, którymi prawdopodobnie chwilę wcześniej zaatakowała mężczyznę.

 

Nie pomógł strzał ostrzegawczy

 

Według policji, kobieta nie reagowała na żadne polecenia, wobec czego użyto gazu łzawiącego. Pomimo to, nadal - jak wstępnie ustalono - atakowała funkcjonariuszy, którzy ocenili tę sytuację, jako bezpośrednie zagrożenie życia, wobec czego oddali strzał ostrzegawczy.

 

ZOBACZ: Zaatakował księdza. Spędzi półtora roku w więzieniu

 

- Niestety, kobieta nadal zachowywała się irracjonalnie i agresywnie, wobec czego w celu odparcia bezpośredniego zamachu na życie funkcjonariuszy został oddany strzał w jej kierunku - powiedziała Kucharska.

 

Ranna kobieta zmarła w szpitalu. Raniony przez nią w mieszkaniu mężczyzna został przewieziony do szpitala.

ac/luq/ rmf24.pl, polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie