Obława na autostradzie A1. Uciekający fiat wjechał w radiowozy

Polska
Obława na autostradzie A1. Uciekający fiat wjechał w radiowozy
KWP w Bydgoszczy
Mężczyźni próbowali uciec przed policją na autostradzie A1. Pościg zakończył się wypadkiem

Kujawsko-pomorscy policjanci ścigali na autostradzie A1 Fiata Tipo, którym mieli jechać podejrzewani o poniedziałkowe napady na sklepy. Uciekające auto uderzyło w dwa radiowozy, a następnie dachowało. Mężczyźni trafili do szpitala, a funkcjonariusze ustalają, czy mają związek z kilkoma podobnymi przestępstwami na terenie Polski.

W poniedziałek doszło do dwóch napadów na sklepy w powiatach bydgoskim i świeckim. - W obu przypadkach dwaj mężczyźni sterroryzowali obsługę przedmiotem przypominającym broń, po czym zabrali pieniądze i papierosy - powiedziała polsatnews.pl mł. insp. Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. 

 

ZOBACZ: Kradzionym samochodem pod wpływem narkotyków uciekał przed policją [WIDEO]

 

Funkcjonariusze wytypowali Fiata Tipo, którym mogli poruszać się przestępcy. Przed godz. 19 zauważyli pojazd na autostradzie A1 na wysokości wsi Turzno (woj. kujawsko-pomorskie). 

 

Uciekające auto wjechało w radiowozy

 

- Rozpoczął się pościg. W Lubiczu Dolnym (10 km dalej - red.) fiat uszkodził dwa radiowozy, a sam dachował - dodała Chlebicz. 

 

 

Dwóch mężczyzn, który jechali uciekającym samochodem, trafiło do szpitala. Policjanci nie doznali poważnych obrażeń.

 

Funkcjonariusze ustalają, czy fiatem na pewno jechały te osoby, które napadły na sklepy. - Nie wykluczamy, że mają one związek z napadami w innych województwach - przekazała Chlebicz.

wka/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie