Radni PiS zawiadamiają prokuraturę ws. reklam kandydatów KO na stołecznych autobusach

Polska
Radni PiS zawiadamiają prokuraturę ws. reklam kandydatów KO na stołecznych autobusach
Sebastian Kaleta

Radni PiS złożyli w czwartek do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników MZA, a także kandydatów KO w wyborach samorządowych. Chodzi o reklamy na miejskich autobusach, za które kandydaci mieli zapłacić ok. 20 proc. ich wartości.

W konferencji prasowej przed siedzibą Prokuratury Krajowej wziął udział poseł Paweł Lisiecki oraz warszawscy radni PiS: Sebastian Kaleta, Błażej Poboży oraz Tomasz Herbich.

 

- Zdecydowaliśmy się na podstawie danych zgromadzonych przez posła Lisieckiego sporządzić zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zarówno przez nieokreślonych pracowników MZA, ale również - być może - kandydatów Koalicji Obywatelskiej - powiedział Kaleta przed złożeniem zawiadomienia. Jak mówił, wskazano w nim, że "mogło dojść do popełnienia przestępstwa działania na szkodę spółki i wyrządzenia jej szkody w znacznej wartości".

 

 

Kaleta podkreślił, w przypadku niektórych osób takie działanie miałoby być motywowane "chęcią uzyskania korzyści osobistej". "Z tego powodu, że część pracowników MZA udzielających tych rabatów jest politykami PO" - wskazał.

 

- Nie ma wątpliwości, to, co się stało w kampanii samorządowej w Warszawie było bardzo złym działaniem dla spółki, spółka straciła bardzo dużo środków, które mogłaby uzyskać z reklam. Nie uzyskała tego, warszawiacy dołożyli się do kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej i teraz prokuratura oceni, czy odbyło się to niezgodnie z prawem - powiedział.

 

Zdaniem radnego PiS "tłumaczenia rzecznika prezydenta oraz spółki są niespójne i nie są zgodne ze zgromadzonymi dokumentami".

 

Pod koniec marca portal DoRzeczy.pl opublikował faktury wystawione jesienią 2018 r. Koalicji Obywatelskiej (którą współtworzyły PO, Nowoczesna i Inicjatywa Polska) przez Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie. Wynika z nich, że za reklamy w autobusach i na przystankach niektórych kandydatów KO w jesiennych wyborach samorządowych zapłacono ok. 20 proc. ich wartości.

 

Odnosząc się do tej kwestii, prezydent miasta Rafał Trzaskowski podkreślił, że zniżki oferowane są każdemu. "Zawsze zniżki są dla wszystkich. Przy kolejnych kampaniach wyborczych - jeżeli są zniżki, a rzeczywiście one są przy każdej kampanii wyborczej - taka oferta jest kierowana do wszystkich komitetów wyborczych" - mówił prezydent miasta. W podobnym tonie wypowiadał się rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa, który podkreślał, że w jesiennej kampanii samorządowej ze zniżek skorzystały cztery komitety wyborcze.

jm/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie