Sąd oddalił wniosek MSWiA o zawieszenie zarządu Fundacji Wolni Obywatele RP

Polska
Sąd oddalił wniosek MSWiA o zawieszenie zarządu Fundacji Wolni Obywatele RP
Archiwum Polsat News

Sąd rejestrowy w Warszawie odrzucił wniosek szefa MSWiA o zawieszenie zarządu Fundacji Wolni Obywatele RP i wprowadzenie zastępcy przymusowego. Minister przekonywał, że fundacja nawołuje do łamania prawa i narusza ustawę o fundacjach. Zdaniem sądu, minister nie wskazał, które przepisy mają być łamane oraz na czym naruszenia miałyby polegać.

Ruch Obywatele RP działa od 2016 r. W kwietniu 2017 r. liderzy ruchu zarejestrowali Fundację Wolni Obywatele RP,  która ma umożliwić m.in. zbiórkę pieniędzy i działalność wydawniczą.

 

Kilka miesięcy  później, po lipcowej kontrmiesięcznicy smoleńskiej,  departament zezwoleń i koncesji MSWiA wezwał  zarząd fundacji "do zaprzestania naruszania przepisów prawa i postanowień statutu. Według resortu naruszenia miały polegać m.in. na "zakłócaniu cyklicznych zgromadzeń na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, czyli miesięcznic smoleńskich", "wzywaniu do naruszania prawa" oraz "znieważaniu Prezydenta RP".

 

"Zastępca przymusowy"

 

Ministerstwo argumentowało, do popełnienia przestępstwa nawołuje fragment "Deklaracji obywatelskiej", którym uznaje prawo obywatela do odmówienia posłuszeństwa państwu, które narusza jego godność: "Do środków nacisku, których wykorzystania oczekujemy i które zamierzamy stosować w zakresie własnych możliwości należy gra parlamentarna, procesy sądowe, społeczne demonstracje, strajki i protesty, w tym akty obywatelskiego nieposłuszeństwa - również takie, które naruszają przepisy prawa".

 

Na zmiany resort dał fundacji 14 dni. Gdyby do zmian nie doszło zapowiedział wyznaczenie zastępcy przymusowego i zawieszenie zarządu.

 

Fundacja odwołała się od zarzutów, argumentując m.in., że to nie ona organizuje zgromadzenia na Krakowskim Przedmieściu. Robią to co prawda osoby związane z fundacją, ale nie jest to powód do zarzucania Fundacji działalności niezgodnej z jej statutem i prawem - wyjaśniała.

 

Do postępowania przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich.

 

8 listopada na posiedzeniu zamkniętym sąd rejestrowy w Warszawie oddalił wniosek MSWiA.

 

"Nie wskazał naruszenia"


Zdaniem sądu, wnioskodawca nie wskazał, jakie konkretne działania zarządu fundacji w istotny sposób naruszają przepisy prawa, a jedynie zwrócił uwagę na możliwość takiego naruszenia.

 


Tym samym sąd podzielił też argumenty Rzecznika Praw Obywatelski, który wnosił, że "wolność tworzenia i działania stowarzyszeń, ruchów obywatelskich, innych dobrowolnych zrzeszeń oraz fundacji (art. 12 Konstytucji) stanowi podstawę budowania społeczeństwa obywatelskiego, które jest jednym z filarów demokratycznego państwa prawnego". 

 

Sąd odniósł się też do zarzutu ministerstwa dotyczącego blokowania i zakłócania cyklicznego zgromadzenia publicznego odbywającego się w celu oddania hołdu ofiarom katastrofy w Smoleńsku. W tym przypadku również podzielił opinię Adama Bodnara, że "MSWiA nie wskazało jednak konkretnych zdarzeń, ich powtarzalności, ani związku z działaniami podejmowanymi bezpośrednio przez Zarząd Fundacji".

msl/dro/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie