We włoskiej stolicy manifestacja "Rzym mówi dość"
"Rzym mówi dość" - pod takim hasłem na Kapitolu w Wiecznym Mieście, gdzie siedzibę mają jego władze, odbył się w sobotę obywatelski protest mieszkańców przeciwko ogólnej degradacji i zaniedbaniom. "Chcemy, by Rzym stał się znów stolicą" - postulowali manifestanci.
Na placu przed pałacami na Kapitolu, w pobliżu figurki wilczycy - symbolu miasta - i pod urzędem burmistrz Virginii Raggi z antysystemowego Ruchu Pięciu Gwiazd zgromadziły się setki osób. Protestujący wznosili okrzyki, domagając się jej dymisji.
Chcemy, by Rzym był "otwarty dla wszystkich, żeby był do życia, gościnny, z ideą na przyszłość" - apelowali organizatorzy wiecu. Został on zwołany spontanicznie na portalach społecznościowych. To tam narodziły się różne grupy inicjatyw; wśród nich ta pod nazwą "Wszyscy dla Rzymu, Rzym dla wszystkich".
Podczas pikiety kierowano apele o przywrócenie czystości i porządku w mieście, usprawnienie komunikacji. Uczestnicy protestu mówili, że stan Rzymu jest katastrofalny, o czym świadczą dziury na ulicach, kryzys śmieciowy, upadek transportu publicznego, degradacja, którą widać na każdym kroku, oraz przestępczość.
Protestujący przynieśli na Kapitol miotły, do których przyczepili transparenty z napisem: "Bardzo przydatny przedmiot, być może wciąż nieznany".
Czytaj więcej
Komentarze