Sprzeciw ambasady RP w Australii wobec sformułowania "polski obóz śmierci"

Świat
Sprzeciw ambasady RP w Australii wobec sformułowania "polski obóz śmierci"
Wikimedia Commons/Bidgee

Ambasada RP w Australii wyraziła na Twitterze sprzeciw wobec użytego w mediach w Australii sformułowania "polski obóz śmierci". Padło ono w artykule w "Sydney Morning Herald" i programie TV o strażniku niemieckiego nazistowskiego obozu pracy w Trawnikach.

"Trawniki były niemieckim (nazistowskim) obozem koncentracyjnym w okupowanej Polsce, NIE polskim obozem. Prosimy o odpowiednią korektę artykułu" - napisano o północy ze środy na czwartek czasu w Polsce na Twitterze Ambasady RP. W poście podano link do tekstu.

 

W środę na stronie internetowej "Sydney Morning Herald" - uważanej za jedną z najbardziej wpływowych, najstarszej australijskiej gazety - opublikowano artykuł o wydaleniu z USA do Niemiec 95-letniego Jakiwa Palija, strażnika w niemieckim nazistowskim obozie pracy SS w Trawnikach. W materiale mowa o "polskim obozie śmierci Trawniki". Tekst oparty jest na artykule amerykańskiego dziennika "New York Times", jednak tam sformułowanie "polski obóz śmierci" nie pojawia się.

 

W czwartek rano czasu w Polsce artykuł nadal pozostaje na stronie internetowej "SMH" z błędnym wyrażeniem.

 

W kolejnym wpisie ambasada RP w Australii podkreśliła z kolei, że "we wczorajszym programie Neil Breen błędnie użył sformułowania »polski obóz« koncentracyjny". Chodzi o materiał wyemitowany w programie Nine News, w australijskiej telewizji Nine Network. Polskie służby dyplomatyczne ponownie podkreśliły, że Palij był strażnikiem w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym.

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie