Od roku Afgańczycy próbowali dostać się do Francji. Ukryli się w naczepie ciężarówki z owocami

Polska
Od roku Afgańczycy próbowali dostać się do Francji. Ukryli się w naczepie ciężarówki z owocami
karpacki.strazgraniczna.pl

Straż graniczna zatrzymała w Chyżnem dwóch młodych Afgańczyków, którzy próbowali dostać się do Francji. Mężczyźni ukryli się w naczepie ciężarówki wiozącej do Polski arbuzy, bez wiedzy kierowcy. Ich podróż trwała około roku - wyruszyli z Afganistanu przez Iran do Turcji, później popłynęli łodziami do Grecji, następnie szli pieszo przez Macedonię do Serbii. Tam schowali się w ciężarówce.

Podczas kontroli ciężarówki z Czarnogóry, w rejonie byłego przejścia granicznego w Chyżnem w minioną sobotę, wątpliwości funkcjonariuszy wzbudziła linka zabezpieczająca naczepę pojazdu. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, iż linka została wcześniej przecięta i ponownie połączona.

 

Kiedy otwarto naczepę, okazało się, że wśród skrzynek z owocami są młodzi mężczyźni. Podali się za obywateli Afganistanu, jednak nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów. Pojazd prowadził obywatel Czarnogóry, który przewoził ładunek z Albanii przez Serbię, Węgry i Słowację do Polski.

 

- Z zeznań zatrzymanych osób wynika, iż ich krajem docelowym miała być Francja. Podróż Afgańczyków trwała około roku. Początkowo przedostali się nielegalnie z Afganistanu przez Iran do Turcji, gdzie pracowali, aby zdobyć część środków finansowych na dalszą podróż w głąb Europy. Następnie łodziami pontonowymi dopłynęli do Grecji. Stamtąd pieszo przez Macedonię dostali się do Serbii. W Belgradzie, na jednym z parkingów, przedostali się do naczepy ciężarówki bez wiedzy kierującego pojazdem - relacjonowała we wtorek Straż Graniczna. 

 

Opłaty dla przemytników

 

Jak przyznał jeden z zatrzymanych cudzoziemców, podróż z Afganistanu do Serbii kosztowała go 6 tys. euro. Za następny etap podróży zapłacił przemytnikom kolejny tysiąc euro.

 

Cudzoziemcy zostali przekazani słowackim pogranicznikom.

 

W związku z możliwością skażenia, przewożone arbuzy - decyzją Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Targu - zostały zutylizowane.

 

PAP

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie