"Przykręcę kurek z pieniędzmi". Trump grozi władzom Meksyku za bezczynność ws. imigrantów

Świat
"Przykręcę kurek z pieniędzmi". Trump grozi władzom Meksyku za bezczynność ws. imigrantów
PAP/EPA/DAVID MAXWELL

Prezydent Donal Trump zaatakował w niedzielę władze Meksyku za bezczynność w sprawie nielegalnej migracji do USA. W kierunku amerykańskiej granicy zmierza grupa 1500 migrantów z Gwatemali, Salwadoru i Hondurasu. Rozpoczęli oni swój marsz 25 marca.

Organizatorem przemarszu migrantów jest stowarzyszenie "Pueblos sin fronteras" (Narody bez granic), które skłoniło ich do przemieszczania się w grupie, by w ten sposób uniknąć nagminnych napaści wyłudzaczy haraczu i by chronić migrantów przed władzami.

 

W ciągu ubiegłej nocy grupa dotarła do meksykańskiego stanu Oaxaca położonego w południowej części kraju, w pobliżu przesmyku Tehuantepec. Do tej pory migranci przebyli dystans równy 500 km.

 

"Meksyk nie czyni prawie nic, a raczej - zupełnie nic"

 

Reportaż o migrantach przemieszczających się w kierunku meksykańskiego miasteczka Tapachula, gdzie zamierzają się przedostać do amerykańskiej Kalifornii, pokazała w sobotę stacja telewizyjna Fox News. To właśnie do tego reportażu odniósł się w swym niedzielnym tweecie amerykański prezydent - pisze AFP.

 

"Meksyk nie czyni prawie nic, a raczej - zupełnie nic, by zatrzymać falę ludzi, którzy przemierzają jego terytorium od południa, by następnie wejść do USA. Śmieją się z naszych naiwnych przepisów migracyjnych" - napisał Trump.

 

 

Prezydent zaapelował, by meksykańskie władze "natychmiast zatrzymały napływ narkotyków i ludzi". Jeśli tego nie uczynią, "to wtedy ja przykręcę kurek z pieniędzmi, jakie trafiają do nich za pośrednictwem NAFTA" - zagroził.

 

"Nigdy więcej programu DACA!"

 

W ocenie amerykańskiego prezydenta, służby graniczne USA mają związane ręce przepisami prawnymi, które wprowadzili Demokraci jak np. przepis "catch & release" ("schwytaj, ale następnie uwolnij".

 

W związku z napływem "całych karawan imigrantów" konieczna jest natychmiastowa znana przepisów, w tym - "zaakceptowanie przez Republikanów +atomowej opcji+, czyli unieważnienie programu DACA (ang. The Deferred Action for Childhood Arrivals), który pozwala nielegalnym imigrantom przybyłym na terytorium USA jako dzieci na legalne podjęcie pracy i dalszy pobyt w Stanach Zjednoczonych.

 

"Nigdy więcej programu DACA!" - napisał na Twitterze Trump.

 

 

"Nigdy więcej nie podpisze takiej ustawy"

 

Ustawa o prowizorium budżetowym, którą Izba Reprezentantów przyjęła 23 marca, nie rozwiązała tej kwestii, mimo gorących apeli prezydenta Trumpa, który groził, że ją zawetuje.

 

- Jest wiele spraw, które mi się nie podobają w tej ustawie - mówił wtedy Trump dziennikarzom, zaznaczając, że podpisał ją ze względu na "bezpieczeństwo narodowe". - Już nigdy więcej nie podpiszę ustawy takiej, jak ta - podkreślił.

 

Groźba weta zaskoczyła wówczas politycznych sojuszników Trumpa oraz parlamentarzystów w zdominowanym przez Republikanów Senacie i Izbie Reprezentantów, którzy opuścili Waszyngton na dwutygodniową przerwę wiosenną - informował Reuters.

 

Nie ma rozwiązania sytuacji tzw. marzycieli

 

Wbrew nadziejom Demokratów ustawa - umożliwiająca działalność rządu i płynność finansową do 30 września, nie przewiduje rozwiązania sytuacji tzw. marzycieli, czyli co najmniej 700 tys. nielegalnych imigrantów, którzy zostali przeszmuglowani przez "zieloną granicę" z reguły przez swoich rodziców, kiedy mieli przeciętnie ok. 7 lat. Grupa ta obejmuje także ponad 3 tys. obywateli Polski, którzy znaleźli się w Stanach Zjednoczonych nielegalnie jako niepełnoletni.

 

Prezydent Trump ponownie zaatakował program DACA w niedzielę, wykorzystując jako pretekst wielotysięczną pielgrzymkę imigrantów, którzy od ponad tygodnia maszerują w kierunku granicy meksykańsko-amerykańskiej, by spróbować przedostać się do USA.

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie