W kilku miastach członkowie KOD manifestowali poparcie dla Unii Europejskiej

Polska
W kilku miastach członkowie KOD manifestowali poparcie dla Unii Europejskiej
PAP/Jacek Bednarczyk

Wspólnym punktem wszystkich demonstracji było odśpiewanie "Ody do radości". Manifestacje zorganizowano z okazji 61. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które były podwalinami UE. Uczestnicy mieli ze sobą m.in. flagi i chorągiewki UE i Polski.

Najliczniej członkowie KOD zgromadzili się na Rynku w Katowicach, gdzie hymn UE zaśpiewało ok. 200 osób, wiele ubranych na niebiesko. Akompaniowała im jedna z uczestniczek grająca na skrzypcach. Były flagi Unii Europejskiej i organizacji uczestniczących w akcji. Zbierano podpisy pod listem do premiera Mateusza Morawieckiego z apelem o opublikowanie nieopublikowanych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Lokalnym akcentem był zorganizowany bezpośrednio po happeningu spacer po mieście pod hasłem "Katowice na europejskich szlakach".

 

Przyłączały się przypadkowe osoby

 

W Sopocie, przy fontannie na Placu Przyjaciół Sopotu "Odę do radości" zaśpiewało ok. 100 osób. Do śpiewającej grupy spontanicznie przyłączali się spacerowicze. Szef KOD na Pomorzu, Radomir Szumełda powiedział PAP, że w Trójmieście już po raz drugi w ten sposób obchodzona była rocznica podpisania Traktatów Rzymskich. Odśpiewane zostały trzy zwrotki hymnu. Szumełda przyznał, że uczestnicy śpiewali z kartek. Zapowiedział, że nauczenie się tekstu na pamięć jest zadaniem domowym przed przyszłorocznymi obchodami.

 

Kilkadziesiąt osób demonstrowało poparcie dla obecności Polski w Unii Europejskiej przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Uczestnicy mieli flagi Polski i Unii Europejskiej, przechodniom rozdawano m.in. znaczki w barwach Polski i UE.

 

"Nie godzimy się na mówienie o UE, jak o zaborcy"

 

- Wstąpienie do UE było naszą wielką radością i wielkim marzeniem, przyniosło Polsce niebywałe korzyści, nie tylko ze względu na poczucie bezpieczeństwa i ogromne środki, które UE zainwestowała w rozwój Polski, ale również dlatego, że jest to unia wartości. Chcemy, żeby nasz kraj te wartości wyznawał, propagował (...). Nie godzimy się na mówienie o UE, jak o zaborcy - mówiła wiceprzewodnicząca zarządu regionu KOD Mazowsze Marta Michalska.

 

"Odę do radości" śpiewano także w Białymstoku, gdzie w południe przed ratuszem zgromadziło się około 50 osób. Wydarzenie zorganizowali członkowie podlaskiego KOD. Uczestnicy nie mieli transparentów z hasłami, przynieśli flagi biało-czerwone oraz flagi UE.

 

Liderka podlaskiego KOD, Dorota Zerbst zwracając się do zgromadzonych zaapelowała o zaangażowanie się we wszelkie działania społeczne, które zmierzają do tego "by nasz kraj, naszego miasto było pięknym europejskim miastem, w którym będą szanowane wartości takie jak: tolerancja, godność ludzka, demokracja, poszanowanie państwa prawa" - mówiła.

 

"Chcemy budowania mostów, nie murów pomiędzy narodami"

 

W Łodzi, w akcji wspólnego odśpiewania "Ody do radości", którą zorganizował lokalny KOD, wzięło udział kilkadziesiąt osób, które zebrały się w pasażu Schillera. Organizatorzy rozdawali łodzianom m.in. ulotkę ze słowami "Ody" oraz unijne chorągiewki. Zanim odśpiewano "Odę" kilka osób zabrało głos. Przekonywały one, że Polska jest częścią europejskiej rodziny, a UE jest naszym wspólnym domem. Ważne są europejskie wartości.

 

"Chcemy budowania mostów, nie murów pomiędzy narodami" - mówili. Według zgromadzonych, akcja jest okazją, aby wspólnie zamanifestować nasze przywiązanie do demokracji, do idei wspólnoty, do idei odpowiedzialności za Europę, kraj i za Łódź. Jak mówili to dobry moment, aby powiedzieć jasno i wyraźnie, że nie ma zgody na działania, które tym ideałom przeczą. Nie ma zgody na łamanie prawa zarówno w wymiarze lokalnym, krajowym jak i tym bardziej europejskim.

 

Mija 14 lat od kiedy jesteśmy w UE

 

Kilkadziesiąt osób zgromadzało się także w południe w okolicach wrocławskiego Rynku, aby wziąć udział w demonstracji zorganizowanej przez KOD. Zebrani odśpiewali "Odę do radości"; mieli ze sobą flagi Polski i UE. Dr Monika Piotrowska mówiła, że mija 14. rok od kiedy Polska jest w UE.

 

"My w tej Unii dobrze się zadomowiliśmy i czujemy się jej częścią; to jest najwyższa pora żeby patrzeć z nadzieją i nie bać się populizmu oraz świętować, to że w tej Unii jesteśmy" - powiedziała. "(...)Trzeba zawalczyć o to, żeby były powszechne wybory europejskie, aby wspiąć się ponad kwestie przynależności do narodów, bo to nas dzieli" - mówiła Piotrowska.

 

Zapewnić fladze Unii ochronę prawną

 

Podczas wrocławskiej demonstracji można było też złożyć podpisy, popierające projekt inicjatywy ustawodawczej prof. Andrzeja Rzeplińskiego, która ma zapewnić fladze Unii Europejskiej ochronę prawną.

 

"Odę do radości" śpiewało także kilkadziesiąt osób przed pomnikiem Henryka Sienkiewicza w centrum Kielc. Figura noblisty umieszczona na postumencie zyskała unijne i biało-czerwone barwy - rzeźbę owinięto flagami. Liderka świętokrzyskiego KOD Monika Szafraniec podkreśliła, że UE opiera się na takich wartościach, jak "poszanowanie godności człowieka, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego", a wspólnota europejska gwarantuje ochronę "przynależnych nam praw i wolności".

 

"Sprzeciwiamy się widocznej aprobacie dla ksenofobii, nacjonalizmu, które osłabiają nasz kraj. Stajemy tutaj razem, aby pokazać, że chcemy być członkami europejskiej wspólnoty" - zaznaczyła.

 

W Krakowie uczestnicy manifestacji spotkali się w południe na Rynku Głównym, gdzie przy akompaniamencie instrumentów dętych odśpiewano "Odę do radości"; odczytano też fragmenty Traktatu o Unii Europejskiej, "aby przypomnieć o podstawowych prawach i wartościach, na których opiera się Wspólnota". Według Małopolskiego KOD, w niedzielnej akcji wzięło udział 30 miast w Polsce.

 

PAP

mic/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie