"Pewna niedogodność techniczna była". Łapiński pytany o problemy z lotem personelu zabezpieczającego wizytę prezydenta w Kuwejcie
"Fakt" opisał w sobotę wydarzenia związane z przygotowaniami do wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Kuwejcie. "Zabezpieczający wizytę oficerowie BOR nie mogli polecieć, bo MON »nie mogło« znaleźć maszyny. A jak już ją znalazło, to w locie rozszczelniły się drzwi" - napisała gazeta. Do sprawy odniósł się w sobotę m.in. rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Według dziennika, 18 grudnia, w poniedziałek, miał odbyć się wylot tzw. grupy przygotowawczej oficerów BOR i pracowników BBN przed wizytą prezydenta w Kuwejcie. Jak podaje gazeta, do wylotu nie doszło z braku sprawnej maszyny. Wylot przeniesiono na następny dzień, już z Poznania, ale - jak pisze "Fakt" - transportowy Hercules został uziemiony "z powodu wycieku paliwa", z kolei oba sprawne samoloty CASA "poleciały z szefem MON do Afganistanu".
Po naprawieniu Herculesa - podaje gazeta - początkowo Ministerstwo Obrony Narodowej nie wydawało zgody na wylot. "W końcu nastąpił wylot. Wtedy jednak, na wysokości ok. 5000 m, nastąpiło rozszczelnienie drzwi samolotu! Pilot związał je sznurkiem i zawrócił" - czytamy w artykule.
Łapiński: samolot z ekipą zabezpieczającą musiał wrócić
Pytany w sobotę rano w radiowej Trójce o problemy związane z wylotem do Kuwejtu pracowników BOR i BBN rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński wyjaśnił, że "wszystko zakończyło się dobrze - ta ekipa wcześniej pojechała, zdążyła przygotować wizytę" prezydenta. Dopytywany o doniesienia gazety "Fakt", przyznał, że "pewna niedogodność techniczna była".
- Samolot musiał - ten z ekipą zabezpieczającą - wrócić i poleciał kolejny, ale to też pokazuje, że jednak bezpieczeństwo tutaj odegrało dużą rolę - tłumaczył.
Kownacki: bezpieczeństwo jest najważniejsze
Odnosząc się do tekstu pt. "Wojna o samolot. Szef MON blokował wizytę Dudy" wiceszef MON Bartosz Kownacki napisał w sobotę na Twitterze, że przedstawione w gazecie "tezy dot. wylotu personelu zabezpieczającego wizytę Prezydenta RP @AndrzejDuda są kłamstwem, manipulacją, fake news".
- Tezy przedstawione w "Fakcie" dot. wylotu personelu zabezpieczającego wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Kuwejcie to kłamstwo - oświadczył wiceszef MON Bartosz Kownacki.
Podkreślił, że "bezpieczeństwo lotu jest najważniejsze" i dodał, że "kupione za PO »nowoczesne«, ponad 40-letnie Herculesy (są) symbolem modernizacji SZ RP za ich czasów".
Przedstawione w #FAKT tezy dot. wylotu personelu zabezpieczajacego wizytę Prezydenta RP @AndrzejDuda są kłamstwem, manipulacją, fake news. Bezpieczeństwo lotu jest najważniejsze. Kupione za PO „nowoczesne”, ponad 40 letnie Herculesy symbolem modernizacji SZ RP za ich czasów.
— Bartosz Kownacki (@KownackiBartosz) 30 grudnia 2017
W podobnym tonie wypowiedziała się na Twitterze rzeczniczka MON płk Anna Pęzioł-Wójtowicz.
"Wszystkie informacje przypisujące MON jakiekolwiek działania na niekorzyść BBN i BOR, które umieściliście w artykule, są kłamstwem" - napisała.
Dziś redakcja @FAKT24PL zamieściła kolejny FakeNews/kłamstwo dot. @MON_GOV_PL Panie redaktorze Ł. Maziewski @jodynaa oraz M. Rubaj : Wszystkie informacje przypisujace MON jakiekolwiek działania na niekorzyść BBN i BOR, które umiesciliscie w artykule są kłamstwem!
— AnnaPęziołWójtowicz (@AnnaPeziol) 30 grudnia 2017
PAP
Czytaj więcej