Gowin: wydaje mi się, że wiem, kto będzie premierem, ale przed nami jeszcze definitywne decyzje

Lider Porozumienia zapytany przez prowadzącego program Witolda Jurasza o to, czy wie, kto będzie premierem powiedział: - Wydaje mi się, że wiem, ale przed nami jeszcze definitywne decyzje. Podkreślił, że "ostateczną instancją jest w tym przypadku pan prezydent, dlatego, że to on musi desygnować premiera, o ile oczywiście potwierdzą się te pogłoski, że będzie nowy premier".

 

Zdaniem Gowina to oczywiste, że ewentualnego kandydata powinno wskazać PiS, które ma najwięcej posłów. - Choć nie ukrywam, że w tej sytuacji Jarosław Kaczyński konsultuje swoje decyzje z koalicjantami - podkreślił szef Porozumienia w Polsat News 2.

 

Gowin nie chciał jednak ujawnić żadnych nazwisk. - Skoro kandydatem na premiera powinna być osoba wskazywana rzez PiS, to myślę, że również osobą mówiącą o tym, kto będzie premierem powinien być ktoś z PiS, czyli pan prezes Jarosław Kaczyński - stwierdził.

 

Lider Porozumienia mówił też, że na razie nie jest ustalone, jak głęboka będzie rekonstrukcja rządu.

 

- Głos decydujący będzie należał do premiera, ktokolwiek tym premierem będzie, czy pozostania nim pani Beata Szydło - w takim przypadku należy spodziewać się zmian płytszych, czy też premierem będzie ktoś nowy - przypuszczam, że w tym przypadku zmiany będą głębsze - stwierdził Gowin.

 

Zapytany, czy szef MON może pożegnać się ze stanowiskiem powiedział, że nic o tym nie wie. - Mogę natomiast z ręką na sercu zdementować te pogłoski, jakoby pan prezydent uzależniał poparcie dla przyszłego rządu, od obecności, czy też nieobecności w tym rządzie Antoniego Macierewicza - podkreślił Gowin.

 

Polsat News, polsatnews.pl

Czytaj więcej