Komisja weryfikacyjna uchyliła decyzję o reprywatyzacji Nowogrodzkiej 6a

Polska
Komisja weryfikacyjna uchyliła decyzję o reprywatyzacji Nowogrodzkiej 6a
PAP/Marcin Obara

Komisja weryfikacyjna uchyliła w środę decyzję wydaną w imieniu prezydent m.st. Warszawy o reprywatyzacji Nowogrodzkiej 6a. Kamienicę wraz z lokatorami przejęła spółka Jowisz, która odkupiła prawa do niej po jej zreprywatyzowaniu na rzecz spadkobierców właścicieli.

Komisja uznała, że przy wydawaniu decyzji reprywatyzacyjnej doszło do rażącego naruszenia zasad prawdy obiektywnej przez prezydenta m.st. Warszawy poprzez nieustalenie przesłanki posiadania gruntów w chwili złożenia wniosku dekretowego - poinformował przewodniczący komisji Patryk Jaki.

 

- Komisja stwierdziła, że decyzja prezydenta m.st. Warszawy została wydana z rażącym naruszeniem prawa (...). Organ wydając swoją decyzję nie zbadał w żaden sposób okoliczności istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy - powiedział Jaki.

Podkreślił, że decyzji komisji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

 

Komisja weryfikacyjna uznała, że przy wydawaniu decyzji reprywatyzacyjnej doszło do rażącego naruszenia zasad prawdy obiektywnej przez prezydenta Warszawy poprzez nieustalenie przesłanki posiadania gruntów w chwili złożenia wniosku dekretowego - poinformował przewodniczący komisji.

 

Kamienica wpisana do rejestru zabytków

 

Jaki dodał, że kolejną przesłanką do uchylenia decyzji był fakt nękania, nacisków, presji wywieranej na lokatorach nieruchomości. Jak mówił, z ustaleń komisji wynika, że nowi właściciele chcieli w ten sposób zmusić mieszkańców Nowogrodzka 6a do wyprowadzki. Dodał, że dochodziło m.in. do "zastraszania, nękania bezzasadnymi podwyżkami czynszu, ciągłymi pracami remontowymi, które uniemożliwiały normalne zamieszkiwanie kamienicy, szantażowania presją narastającego zadłużenia".

 

Kolejną kwestią, którą komisja wzięła pod uwagę był fakt, że w listopadzie 2015 r. mazowiecki konserwator zabytków wpisał kamienicę wraz z terenem posesji do rejestru zabytków. - W ocenie komisji ustanowienia prawa użytkowania wieczystego nie da się pogodzić z realizacją celu publicznego, jakim jest opieka nad zabytkami - dodał Jaki.

 

"Terror psychiczny"


Od wtorkowej decyzji strony postępowania mogą się odwołać do komisji, a potem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

 

18 października komisja zbadała reprywatyzację tej nieruchomości. Głównym tematem obrad było wtedy nękanie lokatorów.

 

Zeznając jako świadkowie, lokatorki kamienicy mówiły o "terrorze psychicznym" ze strony przedstawicieli spółki, żądaniach wyprowadzki, radykalnej podwyżce czynszów, uciążliwych remontach. Z 84 osób w budynku zostało 10.

 

O nękaniu zawiadomiono prokuraturę - postępowanie początkowo umorzono, ale niedawno je wznowiono. Nieprzestrzeganie zasady współżycia społecznego, czy nękanie lokatorów, może być podstawą uchylenia przez komisję decyzji reprywatyzacyjnej - podkreślał wtedy Jaki.

 

Wszelkie kontakty z mieszkańcami kamienicy odbywały się z poszanowaniem prawa i drugiego człowieka - oświadczyła wówczas Fenix Group (spółka Jowisz należy do tej grupy). Kamienicę spółka nabyła w 2013 r. za ponad 7 mln zł od spadkobierców.

 

Uchylone decyzje


Komisja od początku czerwca br. bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Uchyliła już decyzje wydane z upoważnienia prezydent Warszawy: o przyznaniu Maciejowi M. praw do dwóch działek przy ul. Twardej oraz do Siennej 29; o przyznaniu Marzenie K., Januszowi P. i mec. Grzegorzowi M. praw do działki Chmielna 70, o zwrocie spadkobiercom trzech działek na pl. Defilad, a także o przyznaniu spadkobiercom praw do Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43 (dwóch kamienic z lokatorami). Żadnej z tych decyzji nie badał jeszcze sąd administracyjny.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie