Śledztwo w sprawie śmierci pięciolatki. Wróciła z przedszkola i zmarła w szpitalu

Polska

W Wędrzynie w woj. lubuskim zmarła 5-letnia dziewczynka. Dziecko po powrocie z przedszkola poczuło się źle. Dziewczynka została przewieziona do szpitala, gdzie zmarła pomimo prób uratowania jej. Sanepid zamknął przedszkole.

Niewyjaśniona śmierć pięcioletniej dziewczynki w Wędrzynie (woj. lubuskie). Po powrocie z przedszkola.

 

Sprawę bada prokuratura, a śledczy próbują ustalić, co się stało.

 

- Zamknięte jest przedszkole, bo sanepid zalecił nam dezynfekcje placówki. Przeprowadziliśmy pełną dezynfekcję i w poniedziałek będzie ono już otwarte. Są to działania ostrożnościowe, profilaktyczne. Takie, które spowodują wyeliminowanie zagrożenia bakteryjnego, o ile takie było w tym przedszkolu - powiedział Polsat News burmistrz Sulęcina Dariusz Ejchart.

 

Samorządowiec poinformował, że aby przeciwdziałać spekulacjom w sprawie śmierci dziecka wkroczył sanepid. Władze nie wiedzą jeszcze, co się stało, ale podjęły na wszelki wypadek środki zapobiegawcze.

 

- Wystosowaliśmy apel, że jeżeli dzieci będą miały jakieś objawy, żeby zgłaszały się do lekarza - dodał burmistrz.

 

Polsat News, polsatnews.pl

 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie