Ponad 19 tys. interwencji strażaków po wichurach. Wiele gospodarstw bez prądu

Polska
Ponad 19 tys. interwencji strażaków po wichurach. Wiele gospodarstw bez prądu
Polsat News

19,2 tys. razy interweniowali strażacy od czwartku w związku z opadami deszczu i silnym wiatrem - poinformował w sobotę rano rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Jak dodał, w nocy prądu nie miało ponad 200 tys. odbiorców.

Z danych przekazanych przez policję i straż pożarną wynika, że od czwartku w wyniku wichur zginęły dwie osoby. - Liczba osób rannych wzrosła z 38 do 45. W tym jest 11 strażaków - powiedział Frątczak.

 

Najwięcej pracy strażacy mają w czterech województwach: wielkopolskim (4,2 tys. interwencji), łódzkim (3,2 tys.), dolnośląskim (2,4 tys.) i lubuskim (2 tys.). Interwencje dotyczą przede wszyskim połamanych drzew oraz uszkodzonych i zalanych budynków.

 

- Silny wiatr uszkodził 1770 budynków, w tym ponad tysiąc, to budynki mieszkalne - powiedział rzecznik PSP.

 

Ogromna skala zniszczeń 

 

Według informacji RCB z godz. 6.30 rano w sobotę bez prądu w całym kraju pozostaje 142 tys. odbiorców. Najtrudniejsza sytuacja jest w trzech województwach: lubuskim - 54 tys., łódzkim - 41 tys. i wielkopolskim - 28 tys.

 

W piątek wieczorem resort energii poinformował, że wznowiono dostawy energii elektrycznej do ponad 1 mln 175 tys. odbiorców. Pomimo ogromnej skali zniszczeń - jak wskazano - dzięki skutecznemu i szybkiemu działaniu pracowników służb eksploatacyjnych operatorów systemów, dostawy energii zostały przywrócone w mniej niż 24 godziny do większości odbiorców.

 

W działania ratownicze w całym kraju zaangażowanych było w sumie ponad 83 tys. strażaków PSP i OSP wyposażonych w prawie 20 tys. pojazdów.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie