"Wolałabym trafić za kratki". Matka z Michigan spędzi tydzień w więzieniu za nieszczepienie dziecka

Bredow jest główną opiekunką dziecka, ale legalną opiekę nad nim sprawuje także jego ojciec. Byli małżonkowie jeszcze przed rozstaniem uzgodnili, że szczepienia rozłożą w czasie, ale 9-latek ostatecznie będzie zaszczepiony. W ubiegłym tygodniu sąd nakazał kobiecie wypełnienie zobowiązania zgodnie z przyjętym sądownie harmonogramem, ale nie zgodziła się na to.

Matka protestuje, woli pójść do więzienia

- Teraz każą mi wystawić go na najwyższą dawkę dopuszczoną w medycynie i chcą, żeby otrzymał osiem dawek na raz - tłumaczyła. W sądzie przekonywała, że jest świadomą matką i woli pójść do więzienia niż zrobić coś wbrew swoim silnym przekonaniom. Jej konto na Twitterze odsyła do strony informującej o zagrożeniach zdrowotnych związanych ze szczepieniami.

Pierwsze sądowe dokumenty ws. zaszczepienia dziecka kobieta otrzymała w listopadzie 2016 roku.

Michigan mother jailed for refusing to vaccinate her son https://t.co/PykPPrHKPv

— BBC North America (@BBCNorthAmerica) 4 października 2017

Czasowo głównym opiekunem będzie ojciec

Po decyzji sądu, ojciec dziecka będzie sprawował opiekę nad dzieckiem do momentu, aż wszystkie szczepienia zalecane dla dzieci w wieku jego syna będą wykonane. Byli małżonkowie toczyli walkę sądową w tej kwestii miesiącami.

Statystyki szczepień w Michigan są jednymi z najniższych w kraju - stan znajduje się na 43 miejscu z 50. stanów. Prawo stanowe dopuszcza rezygnację z zabiegów z powodu przekonań np. religijnych. Zrzeczenie się szczepienia z powodów związanych z przekonaniami czyni Michigan jednym z 20 stanów, w których dopuszcza się powody inne niż religijne czy medyczne.

Jednocześnie każdy uczeń szkoły publicznej, prywatnej, czy parafialnej w tym stanie musi okazać certyfikat szczepień, żeby zostać do niej przyjętym.

BBC, ABC News, mlive.com, polsatnews.pl

WIDEO: "Ikona Mórz" wypłynęła. Na pokładzie baseny, kina i sale balowe