Potrącił śmiertelnie rowerzystę i uciekł. Niemiecka policja zatrzymała podejrzewanego "mówiącego po polsku"
Ciało rowerzysty przypadkowy przechodzień znalazł na ścieżce w holenderskiej wsi Braamt (przy granicy z Niemcami) w poniedziałek o godz. 3:15 nad ranem. Od razu było wiadomo, że został potrącony przez samochód, świadczyły o tym ślady i fragmenty nadwozia samochodu. We wtorek w niemieckim Emmerich zatrzymano 32-letniego mężczyznę - najprawdopodobniej Polaka.
32-latek został aresztowany w niemieckim Emmerich (na północ od Düsseldorfu). Policja zatrzymała go, gdyż poruszał się uszkodzonym samochodem. Uszkodzenia były na tyle charakterystyczne, że śledczy uważają, że to właśnie kierowca tego samochodu śmiertelnie potrącił rowerzystę.
Dode gevonden op fietspad in Braamt na ongeluk, betrokken automobilist spoorloos https://t.co/rBLifIYPMH #nieuws #DG pic.twitter.com/5soHJZUtzn
— De Gelderlander (@dgliemers) 20 września 2017
Holenderskie media informują, że zatrzymany 32-latek mieszka w Kranenburg (Nadrenia Północna-Westfalia) i "rozmawia w języku polskim". Jednocześnie nie ujawniono jego narodowości.
Mężczyzna ma być przekazany holenderskim śledczym.
polsatnews.pl
Czytaj więcej