Woda z płynem do dezynfekcji podana do picia dzieciom w żłobku

Polska
Woda z płynem do dezynfekcji podana do picia dzieciom w żłobku
Zdj. ilustracyjne/Pixabay/LRCL

W prywatnym żłobku Ogrody Montessori przy ul. Polnej w Poznaniu dzieci dostały w kubkach rozcieńczony płyn do dezynfekcji. Okazało się, że pracownica placówki pomyliła butelki stojące w kuchni. Do szpitala trafiło kilkoro dzieci, dwoje z nich zostawiono na obserwacji. Ich zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Sprawą zajęła się prokuratura.

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło 9 sierpnia. Jedna z pracownic żłobka przygotowując obiad nalała do kubeczków dzieci wodę z płynem do dezynfekcji.

 

Jak się okazało baniak z rozcieńczonym płynem stał w kuchni od kilku miesięcy. Na razie, nie wiadomo kto, ani po co go tam umieścił. Pracownica przygotowująca posiłek, była przekonana, że w pojemniku jest czysta woda.

 

Przedszkole wyjaśnia, dlaczego doszło takiej pomyłki. - To dla nas niezrozumiały i tragiczny ciąg zdarzeń, który staramy się wyjaśnić - tłumaczy Marzena Mierkiewicz, właścicielka żłobka.

 

Kontrola w placówce

 

Dyrekcja placówki zapewnia, że osoby, które w dniu wypadku pracowały z dziećmi, zostały już ukarane.

 

Cześć rodziców zaraz po zdarzeniu zgłosiła się z dziećmi do szpitala. Hospitalizacji wymagało tylko dwoje maluchów. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.    

 

Jak poinformował polsatnews.pl podkom. Maciej Święcichowski poznańska policja nie prowadziła postępowania w tej sprawie. Jednak ponieważ żłobek otrzymuje dotacje od miasta, zaniepokojeni rodzice powiadomili o incydencie Urząd Miasta. W placówce przeprowadzono kontrolę, a także poinformowano prokuraturę. 

 

Jak informuje "Dziennik Zachodni" jedna rodzina chce dochodzić zadośćuczynienie od dyrekcji żłobka.

 

polsatnews.pl, dziennikzachodni.pl

dk/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie