Swastyka i inskrypcja "Wszystko dla Ojczyzny - Adolf Hitler" na kościelnym dzwonie

Świat
Swastyka i inskrypcja "Wszystko dla Ojczyzny - Adolf Hitler" na kościelnym dzwonie
YouTube.com/Der Fehlende Part

Od 82 lat na dzwonnicy kościoła w Herxheim am Berg w Nadrenii-Palatynacie wisi dzwon ze swastyką, który stał się przedmiotem sporu mieszkańców. Na dzwonie widnieje swastyka, a nad nią inskrypcja "Wszystko dla Ojczyzny - Adolf Hitler". Wielu mieszkańców nie miało pojęcia o jego istnieniu. Usunięcia dzwonu domaga się teraz m.in. była kościelna organistka.

W Herxheim am Berg w Nadrenii-Palatynacie od dziesięcioleci co kwadrans rozlega się głos kościelnego dzwonu, który nie tylko odmierza upływ czasu, ale także wzywa wiernych na nabożeństwo i przypomina im o ważnych wydarzeniach w życiu miejscowej parafii św. Jakuba, takich jak ślub czy chrzest.

 

"Dzwon Hitlera" ufundowany przez państwo 


Ewangelicki kościół pod wezwaniem św. Jakuba w Herxheim am Berg to jeden z najstarszych obiektów sakralnych w Nadrenii-Palatynacie. Został założony w 1014 roku, a w roku 2014 obchodził jubileusz tysiąclecia. Jest tam również wzmianka, że w sierpniu 1934 nauczyciel wiejskiej szkoły podpalił budynek kościelny i że w grudniu tego samego roku na dzwonnicy zawieszono trzy nowe dzwony odlane w brązie. Nie ma za to wzmianki o tym, że na jednym z trzech dzwonów widnieją swastyka i słowa Hitlera.


Jeden z trzech nowych dzwonów był tzw. dzwonem policyjnym, którego głównym zadaniem było bicie na alarm w razie pożaru czy nalotu. Taki dzwon był fundowany przez państwo i także dziś pozostaje własnością państwową, a nie kościelną.


W roku 1942, kiedy Niemcom zaczęło brakować metali kolorowych niezbędnych w produkcji zbrojeniowej, wiele dzwonów kościelnych zostało zarekwirowanych przez władze i przetopionych. Taki los spotkał także dwa "kościelne" dzwony z Herxheim, a "dzwon Hitlera" pozostawiono w roli sygnału alarmowego. Dla kościoła w Herxheim był on rozwiązaniem tymczasowym i ten stan rzeczy utrzymał się do roku 1951, w którym na dzwonnicy, obok państwowego dzwonu policyjnego, zawieszono dwa nowe dzwony kościelne. Od tego czasu wszystkie wiszą obok siebie.

 

Młode pary wybierają malowniczy kościółek. Nie wiedzą o napisie

 

Była organistka parafii św. Jakuba, 73-letnia dziś Sigrid Peters, dopiero niedawno dowiedziała się o kłopotliwej inskrypcji na jednym z dzwonów i od tego czasu stanowczo domaga się jego natychmiastowego usunięcia. W rozmowie z przedstawicielem niemieckiej agencji prasowej DPA powiedziała: - To niesłychane, żeby w naszym kościele mógł się odbyć chrzest, na który wzywa wiernych odgłos dzwonu z napisem "Wszystko dla Ojczyzny - Adolf Hitler"! (niem. "Alles für's Vaterland - Adolf Hitler").

 

Sigrid Peters w rozmowie z dziennikiem "Die Rheinpfalz" zwróciła uwagę, że dzwony w kościele biły przed ślubem jej córki - dziadek pana młodego zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym. - O tym napisie nie wiedzą również inne liczne młode pary z Nadrenii-Palatynatu, które stają na ślubnym kobiercu w tym zabytkowym i malowniczym kościółku i specjalnie wybierają go na ten najważniejszy dzień w ich życiu - podkreśla była kościelna organistka, która wszczęła batalię o usunięcie dzwonu.


Burmistrz gminy Herxheim am Berg, Ronald Becker, powiedział w rozmowie z Deutsche Welle, że mieszkańcy wsi wiedzą o inskrypcji, ale podchodzą do niej jako do świadectwa przeszłości. - Ten dzwon nie był przedtem żadnym problemem i nie będzie żadnym problemem także w przyszłości - oświadczył. Jego zdaniem mamy do czynienia z obiektem zabytkowym i ważnym świadectwem przeszłości, które należy uszanować, ponieważ tylko w ten sposób można lepiej zrozumieć to, co dawniej zaszło w naszym bliskim otoczeniu - stwierdził Becker.

 

Burmistrz nie widzi powodu do zdjęcia dzwonu


Burmistrz Becker odrzuca propozycje przekształcenia dzwonu ze swastyką w pomnik drugiej wojny światowej wystawiony ku przestrodze, lub umieszczenia na ścianie kościoła tablicy informującej o istnieniu takiego dzwonu, w obawie, że może to przekształcić Herxheim w miejsce, do którego zaczną pielgrzymować neonaziści z Niemiec i zagranicy.


Ponieważ sporny dzwon nie jest własnością kościoła w Herxheim am Berg, tylko miejscowej gminy, o jego ostatecznym losie zadecydują najprawdopodobniej politycy. Burmistrz nie widzi powodu do zdjęcia go z dzwonnicy i twierdzi, że podobnie myśli zdecydowana większość ok. 800 mieszkańców wsi. - Właściwym miejscem dla tego dzwonu jest kościelna dzwonnica i tam też pozostanie powiedział burmistrz.

 

Zeszlifowanie napisu i swastyki nie wchodzi, zdaniem burmistrza, w grę, gdyż zmieniłoby się brzmienie dzwonu.

 

- Jeśli coś działa dobrze, to po co to zmieniać - konkluduje Becker i dodaje, że wymiana byłaby również nieekonomiczna - nowy dzwon kosztowałaby 50 tys. euro.

 

 

Deutsche Welle, Die Rheinpfalz, polsatnews.pl

grz/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie