Nie będzie dożywocia za zabójstwo rodziców w Rakowiskach. Sąd Najwyższy uznał, że 25 lat to nie "rażąco łagodna" kara

Polska
Nie będzie dożywocia za zabójstwo rodziców w Rakowiskach. Sąd Najwyższy uznał, że 25 lat to nie "rażąco łagodna" kara
Polsat News

Sąd Najwyższy ostatecznie utrzymał kary po 25 lat więzienia dla Zuzanny M. i Kamila N., skazanych za głośne zabójstwo rodziców Kamila w Rakowiskach (woj. lubelskie). Według prokuratury, która zgłosiła wniosek o kasacje, wymierzona kara była za niska; domagała się dożywocia. SN jednak uznał, że 25 lat to nie "rażąco łagodna" kara.

W kasacji zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand wnosi o uchylenie prawomocnych wyroków 25 lat więzienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Lublinie - jako sądowi I instancji.

 

Sprawę rozpoznał trzyosobowy skład SN pod przewodnictwem prezesa Izby Karnej SN Stanisława Zabłockiego, który był także sprawozdawcą. Zuzannę M. i Kamila N. reprezentowali adwokaci.

 

SN: 25 lat to nie "rażąco łagodna" kara

 

W uzasadnieniu postanowienia SN sędzia Stanisław Zabłocki mówił, że autor kasacji nie wziął pod uwagę tego, iż kary dożywocia nie uzasadnia tylko sam wyjątkowy charakter zbrodni. Podkreślając, że obaj sprawcy tej okrutnej zbrodni są - jak to określa prawo - młodociani (czyli w chwili jej popełnienia nie mieli 21 lat - red.), sędzia przypomniał, że Kodeks karny stanowi, iż wymierzając karę takim osobom, sąd "kieruje się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować".

 

To przeciwwskazanie dla kary dożywocia w tej sprawie, bo tu ten cel wychowawczy jest osiągalny, nie negując wysokiego stopnia demoralizacji obojga sprawców - uznał SN. W długim wywodzie sędzia Zabłocki mówił, że według biegłych osobowości Kamila i Zuzanny są jeszcze w trakcie formowania i nie można ich zaliczyć do grona osób, wobec których resocjalizacja jest niemożliwa. Dożywocie można orzec wobec młodocianego wyłącznie wtedy, gdy realizacja tego celu wychowawczego nie jest możliwa - argumentował sędzia. Według niego, inaczej kara byłaby wyrazem "prymitywnego odwetu", a nie sprawiedliwej odpłaty.

 

Sędzia dodał, że kara 25 lat to dla młodej osoby "psychologiczne dożywocie", które oznacza, że za kratami spędza się całą młodość aż do okresu średniej dojrzałości - czyli czas oceniany powszechnie jako najbardziej twórczy i najpiękniejszy w życiu człowieka.

 

Szokująca zbrodnia

 

W grudniu 2014 r. 18-letni Kamil i 19-letnia Zuzanna zabili rodziców Kamila. Zaatakowali ofiary w ich domu podczas snu; zadali im kilkadziesiąt ciosów nożami. Sprawcy przyznali się do zbrodni, którą wcześniej zaplanowali. Według ich wyjaśnień, rodzice Kamila nie akceptowali jego związku z Zuzanną. 48-letni Jerzy N. był pułkownikiem Straży Granicznej, a 42-letnia Agnieszka N. - nauczycielką.

 

W kwietniu 2016 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie prawomocnie utrzymał wyrok tamtejszego sądu okręgowego, który w 2015 r. skazał na 25 lat więzienia i Kamila, i Zuzannę. O warunkowe zwolnienie mogą się starać najwcześniej po 20 latach odbywania kary. Według ustaleń sądu, u obojga stwierdzono cechy nieprawidłowo kształtującej się osobowości.

 

"Wyjątkowo drastyczne przestępstwo"

 

Podczas procesu prokuratura domagała się wobec nich kary dożywocia, co uzasadniała m.in. bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości czynu, pobudkami zasługującymi na szczególne potępienie i wyjątkowo drastycznymi okolicznościami przestępstwa.

 

"Prokurator Generalny nie zgodził się z rozstrzygnięciem Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Działając z upoważnienia Ministra Sprawiedliwości-Prokuratora Generalnego Robert Hernand, zastępca Prokuratora Generalnego, złożył do SN kasację w tej sprawie. W ocenie prokuratury orzeczona przez sąd kara 25 lat pozbawienia wolności dla Zuzanny M. i Kamila N. jest zbyt łagodna. Zasadnym jest wymierzenie kar dożywotniego pozbawienia wolności" - informowano w październiku 2016 r. w komunikacie Prokuratury Krajowej.

 

W kasacji Hernand wskazał, że kara dożywotniego pozbawienia wolności jest stosowana m.in. wobec sprawców dopuszczających się zabójstw z wyjątkowym okrucieństwem. „A niewątpliwie za takie należy uznać zabójstwo rodziców Kamila N.” - podkreślił Hernand, dodając, że "kara dożywotniego pozbawienia wolności prawidłowo spełnia swoją funkcję izolacyjną, zabezpieczając na stosunkowo długi okres społeczeństwo przed sprawcami przestępstw o największej zawartości bezprawia".

 

Według niego, wymierzony wyrok przeczy też "społecznemu oddziaływaniu kary", co przemawia za orzeczeniem wobec Zuzanny M. i Kamila N. kar "o charakterze eliminacyjnym dożywotniego pozbawienia wolności".

 

Mogą wyjść za 20 lat


Hernand podkreślał, że kara dożywocia z możliwością ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po 25 latach zagwarantuje, że sprawcy zbrodni opuszczą więzienie po upływie 25 lat.

 

"Natomiast w sytuacji, gdy prawomocny wyrok zapadły w tej sprawie zostanie utrzymany, istnieje możliwość, że Zuzanna M. i Kamil N. wyjdą na wolność już po upływie jedynie 20 lat. Dlatego też zasadne jest wniesienie kasacji na niekorzyść tych skazanych" - napisał.

 

Od marca 2016 r. Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny może wnosić do SN kasację również z powodu niewspółmierności kary wobec osoby skazanej za zbrodnię. Nowe uprawnienie wprowadziła nowela Kodeksu postępowania karnego. Dzięki niej minister może, w sprawach o zbrodnie, składać do SN kasacje wyłącznie z powodu wymiaru orzeczonej kary. Stanowi to wyjątek od zasady, że kasacja nie może być wniesiona jedynie z takiego powodu.

 

Co do zasady kasacja - jako nadzwyczajny środek odwoławczy, wnoszony do SN przez stronę postępowania (prokurator, obrońca, oskarżyciel posiłkowy) od prawomocnego wyroku sądu karnego - musi formułować zarzut rażącego naruszenia prawa materialnego lub procesowego przez sąd, i to takiego, które miało wpływ na jego wyrok. Kasacja nie może być powieleniem apelacji (czyli odwołania od wyroku sądu I instancji), w której można np. kwestionować sam wymiar kary.  SN nie zajmuje się tzw. stanem faktycznym danej sprawy.

 

PAP, polsatnews.pl

ptw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie