Policja przeszukała szpital w Houston po zgłoszeniach o "łysym, białym mężczyźnie z bronią"
Uzbrojeni policjanci wkroczyli do szpitala Ben Taub w Houston w Teksasie po otrzymaniu wielu zgłoszeń o strzelaninie. Według jednego ze świadków ktoś otworzył ogień na drugim piętrze budynku. Na miejsce przyjechała m.in. wyspecjalizowana jednostka policji SWAT. Szpital został dokładnie sprawdzony. Policja nie znalazła ani strzelca, ani poszkodowanych, ani śladów po strzelaninie.
Szef policji w Houston poinformował, że zgłoszeń było wiele, cześć dotyczyła "łysego, białego mężczyzny z bronią".
Policja zjawiła się na miejscu późnym wieczorem czasu polskiego. Na zewnątrz szpitala zgromadziły się dziesiątki osób, w tym lekarze, pacjenci i ich rodziny. Budynek otoczył policyjny kordon.
Policja poinformowała, że dla pewności każde piętro szpitala zostanie przeszukane jeszcze raz.
We are responding to reports of shots fired at Ben Taub Hospital; SWAT and PIO enroute #hounews
— Houston Police (@houstonpolice) 21 lutego 2017
#BREAKING: Police, SWAT respond to reports of gunfire inside Houston hospital https://t.co/jcTxgqWcGp pic.twitter.com/rZr09teuPK
— WSVN 7 News (@wsvn) 21 lutego 2017
polsatnews.pl, khou.com