USA: Tillerson został zaprzysiężony na sekretarza stanu
Były szef koncernu ExxonMobil, Rex Tillerson został lokalnego zaprzysiężony na sekretarza stanu USA. Wcześniej na to stanowisko zatwierdził go amerykański Senat.
Podczas uroczystości w Białym Domu prezydent Trump wyraził przekonanie, że Tillerson wie, jaki cel przyświeca osobie pełniącej funkcję sekretarza stanu: zapewnienie większego bezpieczeństwa Amerykanom.
Prezydent USA powiedział też, że "nadszedł najwyższy czas, by spojrzeć świeżym okiem na sprawy zagraniczne". - Wszystkim nam żyje się lepiej, gdy działamy zgodnie, a nie przeciwko sobie. Rzadko dochodziło na świecie to takich konfliktów jak obecnie. Bardzo smutne - dodał.
Wcześniej tego samego dnia zdominowany przez Republikanów Senat zatwierdził Tillersona na sekretarza stanu. Zdobył on 56 głosów za, 43 senatorów głosowało przeciw.
"Nawiązał głębokie relacje na całym świecie"
Republikański senator z Tennessee oraz przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bob Corker powiedział, że jego zdaniem Tillerson będzie "efektywnym przywódcą" w Departamencie Stanu.
- Pan Tillerson prowadził globalne przedsiębiorstwo zatrudniające 75 tys. pracowników, nawiązał głębokie relacje na całym świecie i rozumie ważną rolę przywództwa USA - zaznaczył Corker w oświadczeniu.
Jak dodał, Tillerson "wyraził swe zaangażowanie w obronę amerykańskich wartości i przywrócenie wiarygodności Stanów Zjednoczonych poprzez wzmacnianie starych sojuszów i tworzenie nowych".
W dobrych relacjach z Putinem
W swoich wypowiedziach na początku stycznia podczas przesłuchania w senackiej komisji spraw zagranicznych Tillerson odbiegł od retoryki Trumpa, który wielokrotnie podkreślał korzyści ze współpracy z Rosją i pozytywnie wypowiadał się o Putinie. Kandydat chciał w ten sposób uspokoić senatorów sceptycznie nastawionych do gwałtownego zbliżenia USA i Rosji.
W kontekście Syrii senator Marco Rubio, jego największy republikański krytyk, pytał Tillersona, czy uznałby Putina za zbrodniarza wojennego. - Nie użyłbym tego określenia - odparł Tillerson. - To bardzo bardzo poważne zarzuty i chciałbym mieć o wiele więcej informacji, zanim dojdę do jakichś wniosków - dodał.
"Ma duże doświadczenie w kontaktach z przywódcami innych państw, w tym z Władimirem Putinem, z którym znajomość zawarł blisko 20 lat temu. Jego bliskie kontakty z Kremlem zaowocowały przyznaniem mu rosyjskiego Orderu Przyjaźni. W ubiegłym roku szef Exxona złożył wizytę politykom z najbliższego kręgu Putina" - pisała wcześniej agencja Bloomberg, kreśląc sylwetkę Tillersona.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze