Groźni islamiści w Niemczech dostaną elektroniczne opaski

Świat
Groźni islamiści w Niemczech dostaną elektroniczne opaski
Wikipedia.org/Jérémy-Günther-Heinz Jähnick/CC BY-SA 3.0

W Niemczech stworzono możliwość elektronicznego dozoru niebezpiecznych islamistów. To następstwo zamachu terrorystycznego w Berlinie.

Warunkiem zastosowania obroży jest stwierdzenie przez władze, że ze strony tych osób występuje zagrożenie np. dokonania zamachu. Nowelizację ustawy przyjął w środę niemiecki rząd.

 

Zakaz przebywania w określonych miejscach


Porozumienie w tej sprawie zawarli szefowie dwóch resortów: spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere (CDU) i sprawiedliwości Heiko Maas (SPD) w następstwie zamachu na berliński jarmark świąteczny. Sprawcą zamachu, w którym zginęło 12 osób, był znany policji islamista.


Nowelizacja ustawy przewiduje, że BKA będzie mógł zastosować elektroniczną obrożę wobec osoby, po której można się spodziewać dokonania zamachu, lub będzie wskazywać na to jej zachowanie.

 

Pierwotnie planowano, że system dozoru elektronicznego będzie mógł być stosowany tylko w przypadku osób, które już mają wyrok skazujący za czyn terrorystyczny. Jednak po ostatnim zamachu terrorystycznym w Berlinie projekt ustawy został zaostrzony.


Na podstawie znowelizowanej ustawy BKA  będzie mógł wydać zakaz przebywania określonych osób w określonych miejscach i będzie mógł kontrolować jego przestrzeganie.


Opozycja: niedopuszczalna ingerencja w zasady państwa prawa


Ekspertka opozycyjnej partii Zielonych ds. polityki wewnętrznej Irene Mihalic stwierdziła w rozmowie z agencją prasową AFP, że elektroniczne obroże są wyrazem czystej "polityki symboli" i są nieprzydatne w profilaktyce działań terrorystycznych. Zdaniem polityk, rząd federalny musi wreszcie przestać prezentować rozwiązania, które mijają się z realnymi wymogami polityki bezpieczeństwa.


Rzeczniczka klubu parlamentarnego Lewicy ds. polityki wewnętrznej Ulla Jelpke twierdzi, że system dozoru elektronicznego jest niedopuszczalną ingerencją w zasady państwa prawa. System SDE wymaga, jej zdaniem, podobnie surowych kryteriów jak np. areszt śledczy, ws którego decyzję wydaje sąd.


Kwestią kontrowersyjną jest także, czy system dozoru elektronicznego pozwoli zapobiec ciężkim czynom karalnym. Do tej pory system ten stosowany jest w Niemczech tylko do nadzoru osób, które warunkowo zostały wypuszczone z więzienia. Przy jego pomocy stwierdza się, czy osoby te nie łamią zasad warunkowego zwolnienia.


afp, Deutsche Welle

grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie