"Zalecamy ubezpieczanie". Morawiecki radzi, jak uchronić się przed rosnącymi ratami
- My zalecamy ubezpieczanie się od poziomu stóp procentowych. Jak również zaciąganie kredytów, zwłaszcza długotrwałych zobowiązań, na stopach stałych - tak wicepremier Mateusz Morawiecki odpowiedział we wtorek na pytanie, co wobec ryzyka wzrostu stóp procentowych powinni zrobić kredytobiorcy. - To trochę droższe w pierwszym momencie, ale eliminuje ryzyko podniesienia stóp w przyszłości - ocenił.
Przed problemem podwyższonych rat ostrzegał w piątkowym programie "Prezydenci i Premierzy" w Polsat News były premier i były prezes NBP Marek Belka.
"Martwimy się frankowiczami, a co ze złotówkowiczami"
Według Belki, niebawem dojdzie do podwyżek stóp procentowych, a polityka Donalda Trump'a przyspieszy ten proces, nawet jeśli zrealizuje on tylko 1/3 obietnic złożonych w kampanii wyborczej. - Może to zasadniczo zmienić sytuację gospodarczą w Polsce i w Europie - stwierdził b. prezes NBP.
- Ja bym chciał wiedzieć, co będzie z tymi wszystkimi złotówkowymi kredytami hipotecznymi. Martwimy się frankowiczami a co ze złotówkowiczami? Oni mogą stanąć w obliczu znacząco podwyższonych rat. I to będzie poważny problem - dodał Belka.
Rata zdecydowanej większości dostępnych obecnie na rynku kredytów hipotecznych zależy od zmiennej stopy procentowej WIBOR (zależnej m.in. od stóp ustalanych przez RPP) oraz marży banku.
Obecnie na rynku są cztery oferty kredytów hipotecznych o stałym oprocentowaniu - banki proponują niezmienne raty przez 2, 5 lub 7 lat. Są też droższe niż kredyty z WIBOR-em, w przypadku najdłuższej z wymienionych ofert rata może być wyższa nawet o ok. 200 zł miesięcznie (zakładając typowy kredyt 300 tys. zł na 30 lat).
Podwyżka stóp przez RPP najwcześniej za rok
Większość ekonomistów spodziewa się , że Rada Polityki Pieniężnej zacznie podnosić stopy za rok - przełomie 2017 i 18 roku. Jednocześnie większość prognoz wskazuje, że to będzie bardzo powolny wzrost.
- Mi się wydaje, że ten wzrost nastąpi później. Zagrożeń inflacyjnych wciąż jest mało a dużo jest zagrożeń dla wzrostu gospodarczego, dlatego stopy nie wzrosną przed 2018 rokiem, a może nawet dopiero później - ocenił ekonomista Ignacy Morawski z instytutu WiseEuropa.
Według ostatnich danych GUS za listopad ceny w ujęciu rocznym nie zmieniły się - inflacja wyniosła 0 proc. Cel RPP to inflacja w Polsce na poziomie 2,5 proc. Rada podwyższa stopy jeśli jest ryzyko wzrostu inflacji powyżej celu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej