Miały być tysiące dronów dla armii. Będzie... 20-30
Znacznie mniej ma być też śmigłowców. Wyciekły informacje z tajnego posiedzenia komisji obrony, podczas którego wiceminister Bartosz Kownacki przedstawił plan wydatków MON - podało Radio ZET. Wynika z nich, że wojsko i Obrona Terytorialna zostaną o wiele skromniej wyposażone niż deklarował to szef resortu obrony. Resort nazwał informację "manipulacją mogącą zagrozić bezpieczeństwu państwa".
Reporter Radia Zet wynotował, że zamiast 24 śmigłowców uderzeniowych MON kupi tylko trzy i to dopiero za dwa lata, a liczba dronów, które miały trafić do OT, wyniesie 20-30 sztuk.
Na zamkniętym pos. komisji obrony MON odsłania karty.Zamiast "tysiąca" dronów kupi mniej niż 30.Zamiast 24 śmigłowców uderzeniowych kupi 3.
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) 1 grudnia 2016
Podczas prezentacji dronów, która odbyła się 8 listopada na poligonie w Zielonce koło Warszawy, Antoni Macierewicz podkreślał, że masowe użycie dronów pozwoli na obniżenie ceny. - Będzie nas stać na to, aby stanowiły skuteczne narzędzie działania w każdej sytuacji obronnej - wyjaśnił wówczas minister.
Jak zapowiedział, drony przygotowywane są zarówno dla wojsk operacyjnych, ale przede wszystkim dla przyszłych Wojsk Obrony Terytorialnej.
- Liczymy, że dzięki temu nasza armia, nasze zdolności bojowe będą takie, byśmy byli w stanie obronić się przed każdym zagrożeniem - wskazywał szef MON.
MON: świadoma manipulacja
W czwartek wieczorem Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało komunikat, w którym uznało, że: "Podawane w mediach tezy dotyczące zakupu 20-30 dronów zamiast podawanych przez Ministra Obrony Narodowej około 1000 sztuk są w opinii MON świadomą manipulacją, mogącą w konsekwencji zagrozić bezpieczeństwu państwa".
Resort uzasadnia w komunikacie: "Na ukończeniu są prace badawczo-rozwojowe mające na celu opracowanie taktycznych dronów z głowicą bojową. Zakup dronów bojowych planuje się w oparciu o polski przemysł obronny skupiony w PGZ S.A. Niski koszt produkcji jednostkowej polskiego uzbrojenia pozwoli na pozyskanie, w ramach przewidzianych na ten cel środków budżetowych, deklarowanej wcześniej przez MON liczby powyżej 1000 sztuk. Poza tym do 2022 roku MON planuje pozyskać 200 sztuk bezpilotowych statków powietrznych różnych klas o charakterze obserwacyjnym i wywiadowczym".
Radio ZET, polsatnews.pl
Czytaj więcej