Błaszczak mówi o zarzutach dla Aleksandra Cz. Prokuratura nie potwierdza
- Policja i BOR wykazały się profesjonalizmem. Ten człowiek został zatrzymany i usłyszał zarzuty - oświadczył w czwartek szef MSWiA Mariusz Błaszczak odnosząc się do sprawy zatrzymania Aleksandra Cz. przed wizytą prezydenta w Piekarach Śląskich. - Nie słyszałam konferencji ministra. Nie mam informacji o tym, by prokurator postawił zarzuty Aleksandrowi Cz. - usłyszeliśmy w gliwickiej prokuraturze.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska wyjaśniła, że śledczy dopiero na dziś zaplanowali czynności procesowe z udziałem 40-latka, a postępowanie "toczy się pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia bliżej nieustalonych osób".
Prokuratura nie zdradza, o której godzinie oraz gdzie Aleksander Cz. zostanie przesłuchany.
Mieszkaniec Bytomia został zatrzymany przez nieumundurowanych policjantów w środę przed Bazyliką Najświętszej Marii Panny i Św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich, gdzie kilka godzin później pojawił się prezydent Andrzeja Duda. Przykuł uwagę policjantów podejrzanym zachowaniem. Został obezwładniony na tyłach prezbiterium.
Chciał spotkać się z prezydentem
Spędził noc w izbie zatrzymań w Katowicach. Według policji zachowywał się spokojnie i mało mówił. W czwartek ma zostać przesłuchany.
Policja opublikowała zdjęcia noża z kilkucentymetrowym ostrzem i strzykawki bez igły, które Aleksander Cz. miał przy sobie w momencie zatrzymania. Mężczyzna powiedział policjantom, że chciał spotkać się z prezydentem.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze