Hiszpania: obce rządy stoją za 90 proc. najgroźniejszych cyberataków
"Około 90 proc. najgroźniejszych cyberataków na terytorium Hiszpanii dokonywanych jest z inicjatywy rządów innych państw" - wynika z danych Krajowego Centrum Kryptologii w Madrycie.
Jak poinformował w środę zastępca dyrektora generalnego CCN Luis Jimenez, tylko w tym roku działające na terenie Hiszpanii urzędy oraz inne instytucje finansowe i publiczne padły ofiarą ponad 19 tys. cyberataków o różnym stopniu zagrożenia. Zazwyczaj atakowane były strony internetowe.
- W porównaniu z zeszłym rokiem liczba tego rodzaju zdarzeń zwiększyła się o 5 proc. - powiedział przedstawiciel CCN.
Z najnowszego raportu CCN o bezpieczeństwie informatycznym Hiszpanii wynika, że najgroźniejsze cyberataki przeprowadzają na terenie tego kraju instytucje powiązane z rządami innych państw.
Atakują głównie resorty spraw wewnętrznych i obrony
Głównym celem ataków są tzw. resorty siłowe. Szacuje się, że trzy z czterech ataków cybernetycznych o bardzo wysokim bądź krytycznym stopniu zagrożenia są skierowane przeciwko resortom spraw wewnętrznych bądź obrony narodowej.
- Udało nam się ustalić, że cyberataki najczęściej wyprowadzane są przeciwko nam z terytorium Chin, Rosji, niektórych państw Europy Wschodniej, a także ze Stanów Zjednoczonych - dodał Jimenez.
Według wchodzącego w skład struktur rządowych CCN liczba cyberataków drastycznie rośnie w Hiszpanii od 2009 r., kiedy zanotowano zaledwie 193 przypadków. Władze Centrum przewidują, że w tym roku będzie to blisko 19 100 cyberataków.
Madryt obawia się radykalnych islamistów
- Liczymy się z tym, że w najbliższym czasie w Hiszpanii będzie wzrastać zagrożenie atakami cybernetycznymi ze strony radykalnych organizacji muzułmańskich powiązanych z Państwem Islamskim - dodał Jimenez.
Jednym z najgroźniejszych dla Hiszpanów przestępstw cybernetycznych jest obecnie phishing, czyli wyłudzanie cennych informacji (np. danych do logowania, danych karty kredytowej) poprzez podszywanie się pod inną osobę lub instytucję.
W ub.r. za pośrednictwem tej metody skradziono w Hiszpanii łącznie 60 mln euro.
PAP
Komentarze