Rozpoczęła się "prawdziwa bitwa". Irackie wojsko weszło do Mosulu

Świat
Rozpoczęła się "prawdziwa bitwa". Irackie wojsko weszło do Mosulu
PAP/EPA/AHMED JALIL

Irackie elitarne siły antyterrorystyczne weszły we wtorek od wschodu do Mosulu na północy Iraku, rozpoczynając "prawdziwą bitwę" o to miasto pozostające od 2014 roku w rękach dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) - poinformowało dowództwo irackiej armii.

Z wojskowego komunikatu wynika, że wojsko zajęło pozycje w dzielnicy Dżudajat al-Mufti. Opanowało też siedzibę telewizji znajdującą się na obrzeżach miasta.


Wcześniej wyzwolona przez siły irackie została miejscowość Gogdżali granicząca z Mosulem. To ostatnia miejscowość, którą wojsko musiało opanować przed wkroczeniem do samego Mosulu, gdzie według różnych źródeł przebywa 3-8 tys. bojowników IS.

 

"Mogą albo zginąć, albo się poddać"


- Zakleszczymy Państwo Islamskie ze wszystkich stron. Dżihadyści nie mają dokąd uciec. Mogą albo zginąć, albo się poddać - mówił kilka godzin wcześniej w przemówieniu telewizyjnym premier Iraku Hajder al-Abadi.


Od 17 października irackie siły i kurdyjscy bojownicy (peszmergowie) prowadzą ofensywę na Mosul, będący ostatnim bastionem IS w Iraku. Z powietrza wspiera ich koalicja pod dowództwem USA. W sobotę do walk o miasto włączyły się proirańskie szyickie milicje w Iraku, mające na celu odcięcie drogi między Mosulem a Ar-Rakką, głównym bastionem IS w Syrii.

 

Spodziewane jest otwarcie korytarzy humanitarnych


Oczekuje się, że zanim dojdzie do szturmu na centrum Mosulu, jednostki antyterrorystyczne poczekają na inne siły biorące udział w ofensywie. Ewentualnie wcześniej zajmą samodzielnie dzielnice po wschodniej stronie przepływającego przez miasto Tygrysu, gdzie brak jest umocnionych pozycji Państwa Islamskiego.


Spodziewane jest otwarcie korytarzy humanitarnych, którymi będzie mogła się wydostać przynajmniej część ludności miasta, szacowanej na 1,5 mln osób.

 

Turcja wysłała czołgi do prowincji Sirnak


Turcja, która usiłuje włączyć się w bitwę o Mosul mimo sprzeciwu rządu w Bagdadzie, poinformowała we wtorek o wysłaniu do swojej graniczącej z Irakiem prowincji Sirnak czołgów, dział, wozów opancerzonych i ciężkiego sprzętu budowlanego.


Minister obrony Turcji Firki Isik powiedział, że ruch ten jest podyktowany "ważnym rozwojem wypadków w regionie". - Turcja musi być przygotowana na każdą sytuację i (ta dyslokacja) jest częścią tych przygotowań - powiedział, cytowany przez oficjalną agencję Anatolia.


Sirnak jest jednocześnie jedną ze scen konfliktu między turecką armią a uznawaną za terrorystyczną kurdyjską Partią Pracujących Kurdystanu (PKK).


PAP

grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie