A jednak złota polska jesień? W przyszłym tygodniu może być nawet 20 stopni
25 stopni odnotowaliśmy na Śląsku na samym początku miesiąca. Dzisiaj o tak wysokiej temperaturze możemy już tylko pomarzyć. Październik jest w tym roku bardzo chłodny. Jednak mimo iż 25 stopni z pewnością już nie będzie, to jednak wciąż istnieje nadzieja na przynajmniej 20 stopni, a może i nawet trochę więcej.
Najbliższa taka okazja zdarzy się na początku przyszłego tygodnia i związana będzie z rozrastaniem się potężnego wyżu nad zachodnią Rosją. Przyblokuje on na chwilę mokre atlantyckie niże wędrujące z zachodu na wschód. Sprzyjający układ wyżu i niżu sprawi, że do Polski będzie napływać ciepłe, a nawet bardzo ciepłe powietrze z dalekiego południa.
Już w poniedziałek (24.10) termometry na południu naszego kraju mogą pokazać co najmniej 15 stopni. Jednak najcieplej będzie dzień później, tuż przed nadejściem mokrego frontu.
We wtorek (25.10) niemal w całej Polsce, jedynie poza Podlasiem, odnotujemy powyżej 10 stopni. Na zachodzie, południu i w centrum będzie nawet powyżej 15 stopni. Absolutnie najcieplejszym miejscem będzie Śląsk, Małopolska i Podkarpacie, gdzie termometry mogą wskazać 20 stopni.
"Efekt halnego"
Jeśli wiatr będzie wiał z południa i pojawi się zjawisko nazywane "efektem halnego", to powietrze błyskawicznie się osuszy i ogrzeje, dzięki czemu na terenach podgórskich Karpat nie można wykluczyć nawet nieco powyżej 20 stopni w cieniu.
Niestety, wiać będzie porywiście, więc w pełni tego ciepła możemy nie odczuć. W dodatku w północnej połowie kraju będzie pochmurno i deszczowo, więc nie wszyscy będą zadowoleni.
Jednak w miejscach osłoniętych od wiatru, przy pogodnym niebie i w pełnym słońcu zrobi się przyjemnie ciepło.
twojapogoda.pl
Czytaj więcej
Komentarze