Rozdawał "spray na uchodźców". Odpowie za głoszenie rasizmu
Założyciel nacjonalistycznej Partii Duńczyków, Daniel Carlsen, został oskarżony o rasizm po tym, gdy on i jego partyjni koledzy na ulicach miasta Haderslev rozdawali "spray na uchodźców". Nacjonaliści tłumaczyli, że to alternatywa dla gazu pieprzowego, bo stosowanie tego drugiego specyfiku jest w Danii zabronione.
Partia Duńczyków domaga się, by z ich kraju wydaleni zostali wszyscy imigranci, którzy nie pochodzą z Europy zachodniej. Zaś sama akcja rozdawania puszek ze sprayem "na uchodźców", zorganizowana pod koniec września, miała być odpowiedzią na apele mieszkanek miasta, które "skarżą się", że są molestowane przez uchodźców.
"To nie prowokacja"
Inicjatorzy akcji przekonywali, że to nie prowokacja, a działanie wymierzone w "rzeczywisty problem".
Spray w rzeczywistości był lakierem do włosów, zmieniono jedynie etykietę. Z informacji partii wynika, że 137 osób przyjęło podarowany specyfik.
The right wing Danskernes Parti handed out anti-migrant spray to defend against attacks this past weekend https://t.co/bcbFGiVLiP pic.twitter.com/mNv1C5pEyA
— Reece Jones (@reecejhawaii) 28 września 2016
O kontrowersyjnej akcji zrobiło się głośno nie tylko w Danii. 26-letni Carlsen właśnie usłyszał zarzut rasizmu. Jego zdaniem, działania policji w tej sprawie to jedynie "teatr polityczny" i odpowiedź na naciski parlamentu.
Kontrowersyjne akcje, szokujące slogany
Rozdawanie sprayu to nie pierwsza akcja Partii Duńczyków, która wywołała dyskusję. W czasie piłkarskich mistrzostw Europy partia oświadczyła, że reprezentacja Francji nie powinna brać udziału w Euro 2016, ponieważ wielu jej graczy ma afrykańskie korzenie.
Wcześniej działacze partii przeprowadzili kampanię, w ramach której umieszczono plakaty z białymi konturami bawiących się dzieci i sloganem: "Twoje dzieci zasługują na duńską Danię".
thelocal.dk
Czytaj więcej