Piotrków Trybunalski: miasto nie chce dowozić niepełnosprawnych dzieci do szkoły
Władze Piotrkowa Trybunalskiego odmówiły rodzicom dowozu ich niepełnosprawnych dzieci do prywatnej szkoły. Problem z transportem do centrum edukacyjno-rehabilitacyjnego miało rozwiązać przeniesienie dzieci do podobnej placówki, ale miejskiej. Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nie może zapewnić takich zajęć, jakie zalecają lekarze, a wszelkie zmiany, to dla niepełnosprawnych dzieci niepotrzebny stres.
W trudnej sytuacji znalazło się 10 rodzin, którym piotrkowscy urzędnicy odmówili dowozu niepełnosprawnych dzieci do niepublicznej placówki.
- Miasto prowadzi własny ośrodek, który świadczy takie same usługi dla dzieci niepełnosprawnych i te dzieci mogłyby uczęszczać do tego ośrodka – twierdza miejscy urzędnicy.
Psychologowie jednak ostrzegają jednak, że "dla dzieci niepełnosprawnych, zwłaszcza w stopniu głębokim, wszelka zmiana miejsca, wszelka zmiana osób, które z nimi pracują może spowodować, że te dzieci się zamkną. Wszelkie uzyskane efekty terapii mogą być cofnięte, albo zatrzymane".
Ustawa o systemie oświaty mówi, że to obowiązkiem gminy jest zapewnienie dzieciom i młodzieży z upośledzeniem umysłowym z niepełnosprawnościami sprzężonymi, bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu do ośrodka umożliwiającego tym dzieciom i młodzieży realizację obowiązku szkolnego i obowiązku nauki.
Nie ma znaczenia, czy to placówka publiczna czy prywatna, a zawartego w innym punkcie ustawy sformułowania o najbliższej placówce nie można traktować dosłownie, co potwierdził ubiegłoroczny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze