18-latka pierwszą w historii sportsmenką z Iranu z medalem olimpijskim
Kimia Alizadeh przeszła do historii irańskiego sportu jako pierwsza medalistka olimpijska z tego kraju. 18-latka sięgnęła po brąz w rywalizacji taekwondo do 57 kg. - Mam nadzieję, że na przyszłych igrzyskach zdobędziemy złoto - powiedziała.
Nastolatka najpierw przegrała swój pojedynek ćwierćfinałowy z Hiszpanką Calvo, ale uzyskała możliwość walki o brąz w repasażach. W nich pokonała pokonała przeciwniczki z Tajlandii i Szwecji i mogła cieszyć się z pierwszego medalu olimpijskiego wywalczonego dla Iranu przez kobietę.
- Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ to pierwszy medal zdobyty dla Iranu przez kobietę - powiedziała 18-latka.
Sportsmenka, mimo młodego wieku, ma już na koncie liczne sukcesy. W 2014 triumfowała na igrzyskach olimpijskich młodzieży, a rok temu zdobyła brązowy medal mistrzostw świata, pokonując w pojedynku o 3. miejsce mistrzynie olimpijską z Londynu, Brytyjkę Jade Jones.
Iran w Rio zdobył w sumie już 5 medali - dwa złote (w podnoszeniu ciężarów) i trzy brązowe (w zapasach i taekwondo).
"Pozwólcie irańskim kobietom wyjść na stadiony"
Od czasu irańskiej rewolucji, kraj na igrzyskach reprezentowała zaledwie garstka kobiet. Pierwszą, której wręczono nominację olimpijską była w 1992 roku łuczniczka Lida Fariman.
Alizadeh startuje w specjalnym, zakrywającym całe ciało i włosy stroju. Obowiązki nakładane przez radykalne władze Iranu wciąż stawiają poważne bariery kobietom uprawiającym sport. W całym kraju jest niewielka ilość ośrodków, w których zawodniczki mogą regularnie trenować. Co więcej, Irańskie kobiety mają zakaz oglądania sportu, w którym uczestniczą mężczyźni. Zdecydowana większość sportsmenek z Iranu mieszka na co dzień poza granicami kraju.
Kobiety z Iranu sporadycznie buntują się przeciwko tamtejszemu prawu. Podczas igrzysk w Rio jedna z Iranek została poproszono o opuszczenie areny siatkarskiej za trzymany przez nią transparent, który brzmiał: "Pozwólcie irańskim kobietom wejść na stadiony".
Daily Mail
Czytaj więcej