Kempa: proponuję opozycji, żeby się wzięła do roboty
- Jakiej ustawy byśmy nie przegłosowali, to złej baletnicy i tak dalej... Myślę tu o PO i Nowoczesnej. Nie mają sposobu na bycie konstruktywną opozycją, stąd kwestia Trybunału Konstytucyjnego – powiedziała w programie "Graffiti" szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa. W czwartek Sejm przyjął ustawę o TK autorstwa PiS, która zdaniem opozycji nie rozwiązuje problemu i nadal paraliżuje Trybunał.
- Proponuję opozycji, żeby się wzięła do roboty i może rzeczywiście próbowała proponować takie rozwiązania, które będą dobre dla Polaków, a TK ma się wziąć do pracy, jak wszyscy inni - dodała Kempa. Podkreśliła, że "ludzie przestają już to rozumieć i tak naprawdę ten temat ich nie interesuje".
Beata Kempa zauważyła, że "kiedy Polska albo służby, za które odpowiedzialny jest polski rząd odnoszą sukces, pojawiają się osoby, które próbują ten sukces pomniejszać".
"W USA też jest problem z wymiarem sprawiedliwości"
- Barack Obama jest prezydentem kraju, który szczyci się najwyższymi standardami demokracji i tam też mają problemy jeśli idzie o wymiar sprawiedliwości i to dość spory – powiedziała Kempa nawiązując do przemówienia Obamy na szczycie NATO w Warszawie, podczas którego prezydent USA wyraził zaniepokojenie sytuacją wokół TK w Polsce.
- Obama powiedział jedną rzecz, która jest fundamentalna: że sami rozwiążemy sobie problem, który "grzeje" opozycja, która nie potrafi być opozycją konstruktywną – dodała w rozmowie z Beatą Lubecką.
Kempa podkreśliła, że "w sumienie powinien sobie zajrzeć prezes TK". - Ustawa ustawą, ale organizacja pracy TK zależy od niego (Andrzeja Rzeplińskiego – red.). Sprawy TK prędzej czy później będą musiały się poukładać - powiedziała szefowa Kancelarii Premiera.
Polsat News
Czytaj więcej